REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy
  3. VOD

Oscar dla „Parasite” wkurzył prezydenta USA. Film wykpiony przez Donalda Trumpa obejrzycie od dzisiaj na VOD

Koreański film „Parasite” znalazł w ostatnim czasie olbrzymią liczbę fanów na całym świecie. Okazuje się jednak, że produkcja Bong Joon-ho doczekała się też przeciwnika na wysokim stanowisku. Chcecie wiedzieć, co tak bardzo zdenerwowało Donalda Trumpa? Od dzisiaj możecie się przekonać, nie wychodząc z domu, bo „Parasite” trafił na VOD.

21.02.2020
12:15
parasite vod
REKLAMA
REKLAMA

Oscar dla najlepszego zeszłorocznego filmu właśnie dla koreańskiego „Parasite” był stosunkowo dużym zaskoczeniem dla całego środowiska. Ogromna większość komentatorów uznała to jednak za bardzo pozytywną i od dawna wyczekiwaną niespodziankę. Amerykańska Akademia Filmowa w końcu postawiła na film, który faktycznie prezentował najwyższy poziom, bez względu na to, kto go zrobił.

Nie wszyscy zareagowali jednak na wieści o triumfie „Parasite” z równie dużym entuzjazmem.

Od razu po gali pojawiły się głosy, że akademicy mają problemy z tożsamością, bo z jednej strony reprezentują amerykańską branżę filmową, a z drugiej mają ambicje uczynić z Oscarów nagrodą międzynarodową w każdym znaczeniu tego słowa. Inna sprawa, że przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka lat, zanim uzyskamy całkowitą pewność, czy „Parasite” był początkiem nowego trendu czy pojedynczym „wypadkiem przy pracy”.

Gdyby decyzję zostawić prezydentowi Stanów Zjednoczonych, to z pewnością wybrałby tę drugą opcję. Donald Trump poświęcił „Parasite” kilka zdań w swojej przemowie.

Nie ma nic złego w niezgadzaniu się z decyzjami Akademii. Każdy z nas przy okazji którejś ceremonii rozdania Oscarów miał ochotę wykpić osoby decydujące. Problem w tym, że Donald Trump nawet nie obejrzał „Parasite” i krytykuje przede wszystkim fakt, że nagrodę przyznano koreańskiej produkcji:

Jak złe było rozdanie Oscarów w tym roku? Widzieliście? A zwycięzcą jest... film z Korei Południowej! Co to miało być? Mamy dość problemów z wymianą handlową z Koreą Płd., a oni jeszcze przyznają im nagrodę dla najlepszego filmu. Czy to był dobry film? Nie wiem. Czy możemy dostać z powrotem „Przeminęło z wiatrem”, proszę? „Bulwar zachodzącego słońca”... Tyle świetnych filmów.

Atak Trumpa na „Parasite” spotkał się z olbrzymim entuzjazmem jego zwolenników, z których większość prawdopodobnie również nie widziała produkcji Bong Joon-ho. Dystrybutor dzieła nie pozostał zresztą dłużny prezydentowi. W poście na Twitterze firma Neon napisała, że jego niechęć do koreańskiego filmu jest całkowicie zrozumiała. W końcu jako osoba nieumiejąca czytać nie mógł sobie poradzić z nieanglojęzyczną ścieżką dźwiękową. Od siebie dodałbym również, że film pokazujący nierówności między bogatymi i biednymi, na pewno nie znalazłby się w TOP 10 Donalda Trumpa, nawet jakby ten zechciał go obejrzeć..

Na szczęście nie każdy musi brać przykład z prezydenta USA. „Parasite” od dzisiaj można oglądać też na VOD.

REKLAMA

Najnowsza produkcja od twórcy „Snowpiercer: Arka przyszłości” pojawiła się właśnie na trzech platformach streamingowych: Player.pl, VOD.pl oraz Cineman. Film jest dostępny w wersji z polskim lektorem lub napisami. Na Player.pl dostęp do „Parasite” będzie nas kosztować 15 zł, na VOD.pl 12,90 zł za wersję SD, a na Cineman 11,90 zł za SD i 14,90 zł za film w High Defenition. Skusicie się na zdobywcę czterech Oscarów na VOD czy wolicie poszukać seansu „Parasite” w kinach?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA