Jak lato, to wiadomo: urlopy, wakacje, wyjazdy. Byleby w pobliżu były kina, a w hotelu nie zabrakło dostępu do najpopularniejszych platform streamingowych. Tych nadchodzących premier nie chcecie przecież przegapić.
Zgodnie z zegarem Hollywood, lato to czas blockbusterów. Wysokobudżetowych produkcji, nastawionych na dostarczenie wakacyjnej rozrywki. Bardziej "Barbie" niż "Oppenheimer", choć Fabryka Snów w osobie Kevina Costnera ma chrapkę na powtórzenie sukcesu filmu Christophera Nolana. Czy jest na to szansa? Dowiemy się całkiem niedługo, ale na razie pewne jest to, że w nadchodzących miesiącach będziemy mieć, co obejrzeć. Tak w kinie, jak streamingu.
Filmy na lato - najbardziej wyczekiwane premiery
Kalendarzowe lato rozpocznie się 22 czerwca i potrwa do 22 września. W tym czasie czeka nas prawdziwa ofensywa filmowych premier. Dzięki nim nadchodzące wakacje będą nie tylko gorące, ale też wybuchowe i pełne emocji. Wbijcie sobie poniższe premiery w grafik, bo to największe potencjalne hity.
Horyzont. Rozdział 1
Zaczynamy właśnie od filmu, który chciałby być tegorocznym "Oppenheimerem". Też trwa trzy godziny, a jego kategoria wiekowa to twarda "R-ka". To też wymarzony projekt Kevina Costnera. Słynny aktor odszedł z "Yellowstone", aby stanąć po obu stronach jego kamery. Mocno w dodatku wierzy w sukces "Horyzontu". "Rozdział 1" zadebiutuje bowiem pod koniec czerwca, a już 16 sierpnia na ekranach kin pojawi się "Rozdział 2".
Premiera: 28 czerwca w kinach.
Sprawa rodzinna
Zac Efron i Nicole Kidman jako danie główne, a na deser Joey King i Kathy Bates. Na zachętę wystarczy? Tak gwiazdorską obsadę już niedługo zobaczymy w nadchodzącym (to przecież pewne!) hicie Netfliksa. "Sprawa rodzinna" to komedia romantyczna o niespodziewanym romansie, który niesie ze sobą komiczne konsekwencje dla młodej kobiety, jej matki i jej szefa gwiazdora. W tle nie zabraknie perypetii z miłością, seksem i tożsamością.
Premiera: 28 czerwca na Netfliksie.
Gliniarz z Beverly Hills: Axel F
Na ten powrót czekaliśmy 30 lat. Nie przesadzam. Seria "Gliniarz z Beverly Hills" rozpoczęła się jeszcze w złotych czasach buddy cop movies. W XXI wieku Hollywood o wiele rzadziej eksploatuje konwencję z niedobranymi gliniarzami w roli głównej. Teraz jednak coraz częściej spogląda na nich z nostalgią. Najpierw Will Smith i Martin Lawrence po dłuższej przerwie rozwalili ekrany w "Bad Boys for Life" i (przed chwilą) "Bad Boys: Ride or Die", a teraz w ich ślady idzie Eddie Murphy. Z właściwą sobie swadą odczyta widzom ich prawa... do śmiechu i wybuchowej akcji.
Premiera: 3 lipca na Netfliksie.
MaXXXine
Dzieciaki lat 90. (i te starsze też) drżą z entuzjazmu, wyczekując premiery nowego "Gliniarza z Beverly Hills". Najgorętszy powrót tego lata dostaniemy jednak dwa dni później. Mia Goth, obok Jenny Ortegi najważniejsza dzisiaj królowa krzyku, ponownie wciela się tu w tytułową Maxine i po masakrze pokazanej w "X" rusza na podbój branży filmów dla dorosłych. To zwieńczenie trylogii Ti Westa, do której należy jeszcze "Pearl". Kino grozy dawno tak stylowo nie wyglądało!
Więcej o filmach z Mią Goth poczytasz na Spider's Web:
Premiera: 5 lipca w kinach.
Mars Express. Świat, który nadejdzie
Czas na coś ambitniejszego, ale wciąż niepozbawionego blockbusterowego zacięcia. Niby animacje z miejsca stają się hitami, bo dzieciaki ciągną do kin swoich rodziców, ale ta akurat skierowana jest do widzów dorosłych. Akcja zabiera nas na Marsa w XXIII wieku. Dwójka detektywów poszukuje zaginionej studentki cybernetyki, a liczne pościgi i strzelaniny prowadzą ich na trop wielkiego spisku. "Mars Express" wywraca logikę cyberpunka na lewą stronę. W jaki sposób? Sami musicie sprawdzić.
Premiera: 12 lipca w kinach.
Twisters
Nostalgicznych powrotów ciąg dalszy. "Twisters" to requel (reboot/sequel) katastroficznego "Twistera" z 1996 roku. Jak sugeruje już liczba mnoga w tytule, wszystkiego będzie tu więcej, bardziej i mocniej niż poprzednio. Zapowiada się więc, że zabierając widzów w samo oko cyklonu, ten film nie zostawi na nas suchej nitki.
Premiera: 18 lipca w kinach.
Mój przyjaciel szpieg - wieczne miasto
"Wiecznie miasto" to sequel "Mojego przyjaciela szpiega" z 2020 roku. Znani nam z pierwszej części bohaterowie ponownie łączą siły, aby uratować świat, gdy odkrywają, że tournee chóru licealnego po Włoszech zostaje przerwane przez nuklearny spisek wymierzony w Watykan. To będzie komedia pełna akcji dla całej rodziny.
Premiera: 18 lipca na Amazon Prime Video.
Deadpool & Wolverine
Filmy superbohaterskie nie mają ostatnio dobrej passy. Ta produkcja ma to jednak zmienić. To będzie prawdziwy hit. W końcu (skoro już o powrotach mowa) do roli Wolverine'a po dłuższej przerwie wraca bowiem Hugh Jackman. Łączy siły z Ryanem Reynoldsem, który po raz trzeci wciela się w pyskatego najemnika. Choć to pierwsza odsłona "Deadpoola" zrealizowana pod banerem Disneya, nie spodziewajcie się, że główny bohater będzie się hamować.
Premiera: 26 lipca w kinach.
Borderlands
W przeciwieństwie do ostatnich filmów superbohaterskich, adaptacje gier wideo radzą sobie coraz lepiej. Głównie na małym ekranie, w formie seriali. W sierpniu sprawdzimy, czy skok jakości pojawi się dzięki temu również w filmach. Zwiastuny zapowiadają ostrą jazdę bez trzymanki w stylu "Strażników Galaktyki".
Premiera: 9 sierpnia.
Obcy: Romulus
"Obcy" też w tym roku powróci. W dodatku do korzeni. "Romulus" to interquel pierwszych dwóch części serii - "8. pasażera Nostromo" i "Decydującego starcia". Już w zwiastunie zobaczymy, że Fede Alvarez chętnie do nich nawiązuje. Spodziewajcie się więc wspaniałego widowiska podszytego pełnokrwistą grozą. W końcu reżyser na swoim koncie ma reboot "Martwego zła" i "Nie oddychaj". Horrorowego klimatu na pewno nie zabraknie.
Premiera: 15 sierpnia w kinach.
Związek
W sierpniu Netflix spróbuje podbić wasze serca "Związkiem". Nie, nie jest to kolejna komedia romantyczna platformy, tylko akurat thriller pełen akcji. Opowiada historię Mike'a, który otrzymuje niebezpieczną misję szpiegowską od... swojej byłej dziewczyny. W głównych rolach występują Mark Wahlberg i Halle Berry. Będzie się działo!
Premiera: 16 sierpnia na Netfliksie.
Nie dajcie się zwieść tytułowi. Cieplejszej komedii w tym roku w streamingu nie znajdziecie. "Przesilenie zimowe" to nowy bożonarodzeniowy klasyk - bez pułapek na włamywaczy. Fabuła opowiada o powszechnie nielubianym profesorze, który w czasie przerwy świątecznej utyka na kampusie wraz ze zbuntowanym uczniem i kucharką. Będzie to dla nich szansa, aby poznać się lepiej.
Premiera: 25 sierpnia na SkyShowtime.