REKLAMA

Skasowane „Przeznaczenie. Saga Winx” jednak z kontynuacją, ale inną, niż myślisz

Netflix już dawno temu postanowił skasować serial fantasy dla młodzieży, wywołując w jego fanach smutek, żal i rozgoryczenie. "Przeznaczenie: Saga Winx" trwa jednak dalej. W zaskakującym zwrocie akcji produkcja doczeka się kontynuacji. Choć w dość niespodziewanej formie.

saga winx netflix 3 sezon komiks
REKLAMA

Netflix skasował "Przeznaczenie: Sagę Winx" ponad rok temu, kiedy szukał oszczędności po pierwszej od wielu lat stracie użytkowników. Jak to zwykle w takich wypadkach bywa, fani produkcji postanowili walczyć o kontynuację. Właściwie walczą do teraz, bo wciąż zalewają media społecznościowe platformy linkami do petycji o wznowienie serialu. Serwis jest jednak nieugięty. Nie zamierza realizować kolejnych odsłon produkcji. Pomimo oddanej grupy miłośników, dwa pierwsze sezony nie cieszyły się bowiem wystarczającą popularnością.

W przypadku "Przeznaczenia: Sagi Winx" Netflix z pewnością liczył na większe zainteresowanie użytkowników. W końcu wraz z 1. a potem 2. sezonem światło dzienne ujrzały powiązane z serialem książki, za które odpowiadały Ava Corrigan i Sarah Rees Brennan. Teraz fani serialu przebierają nóżkami w oczekiwaniu na premierę kontynuacji pod postacią komiksu.

Więcej o skasowanych serialach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA

Przeznaczenie: Saga Winx - serial Netfliksa dostanie kontynuację

Jak podaje portal What's On Netflix, pierwsze informacje o "Fate: The Winx Saga Vol. 1: Dark Destiny" pojawiły się pod koniec 2023 r. na nowojorskim Comic Conie. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że ma służyć za bezpośrednią kontynuację serialu Netfliksa, którego 2. sezon zakończył się przecież, pozostawiając kilka nierozwiązanych wątków.

Przeznaczenie: Saga Winx - Netflix - komiks

Według doniesień komiks rozpoczyna dokładnie w momencie, w którym serial Netfliksa się zakończył. Twórczynie Olivia Cuartero-Briggs i Christianne Gillenardo-Goudreau mają rozwijać znane widzom wątki, dostarczając odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Ta pierwsza obiecuje też mroczniejsze podejście i nowe zwroty akcji.

REKLAMA

"Fate: The Winx Saga Vol. 1: Dark Destiny" będzie sobie liczyć 102 strony. Komiks ma się ukazać jeszcze w tym roku, a dokładnie 2 lipca. Mówimy tu jednak o dacie światowej premiery. Na ten moment nie wiadomo, czy i kiedy ukaże się na rynku polskim.

2. sezony serialu "Przeznaczenie: Saga Winx" obejrzysz na Netfliksie.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Ten serial Netfliksa to nie fikcja, a ogląda się jak sci-fi

"Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo" to serial, który zadebiutował na Netfliksie jeszcze w 2022 roku. Już wtedy znalazł swoją publiczność, ale kolejni użytkownicy platformy wciąż go odkrywają. I się nim zachwycają. Choć to dokument true crime, porównują go do popularnego science fiction.

true crime science fiction serial netflix co obejrzec
REKLAMA

Trzeba oddać serialowi Netfliksa sprawiedliwość: historia przedstawiona w "Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo" jest niewiarygodna i wstrząsająca. Rzeczywiście przywodzi na myśl popularne science fiction. Opowiada bowiem o radykalnym odłamie mormonów praktykujących poligamię, który przez lata funkcjonował na Yearning for Zion Ranch. Ich guru - Warren Jeffs - indoktrynował kobiety i dziewczynki, zmuszając je do bezwzględnego posłuszeństwa. Na przestrzeni czterech odcinków produkcji, zaglądamy za kulisy jego działań i śledztwa, które doprowadziło do upadku jego imperium.

Serial zadebiutował na Netfliksie w 2022 roku i z miejsca przypadł do gustu krytykom. Cieszy się bowiem 91 proc. pozytywnych recenzji, a ich autorzy nazywają "Bądźcie życzliwi: Modlitwę i posłuszeństwo" głęboko poruszającą i niepokojącą opowieścią. Widzowie w mediach społecznościowych chętnie przyznają im rację, porównując produkcję do "Opowieści podręcznej".

REKLAMA

True crime jak sci-fi - opinie o serialu Netfliksa

W czasie swojej premiery "Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo" cieszyło się całkiem sporą popularnością. Wskaźnik oglądalności zatrzymał się na ok. 60 mln godzin wyświetlania. Weźmy jednak pod uwagę, że Netflix podaje statystyki dotyczące tylko jakiegoś czasu - liczy się parę miesięcy po debiucie danego tytułu. Po tym okresie serial dalej jednak odkrywali kolejni użytkownicy. Jego wynik może być więc znacznie wyższy.

Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo" - Netflix - true crime - science fiction - co obejrzeć?

Tym bardziej że o serialu ciągle sporo się mówi. W mediach społecznościowych nawet w ciągu ostatnich dni można natrafić na wpisy zachwalające "Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo".

Wygląda na to, że "Bądźcie życzliwi: Modlitwa i posłuszeństwo" to serial mocny, którego nie da się zapomnieć. Czy rzeczywiście? Biorąc pod uwagę krótki czas jego trwania, możecie się o tym przekonać w jedno popołudnie.

Więcej o serialach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T09:57:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T07:43:24+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Pół roku Netfliksa za darmo. Prezent od Vectry na premierę Squid Game

Vectra, zainspirowana finałowym sezonem "Squid Game", rusza z wyjątkową akcją promocyjną, w ramach której można otrzymać aż pół roku Netfliksa w prezencie. Oprócz 6-miesięcznego darmowego dostępu do biblioteki streamingowego giganta, klienci Vectry będą mieli okazję wziąć udział w konkursach i wygrywać wyjątkowe nagrody.

netflix vectra promocja pol roku za darmo
REKLAMA

Premiera 3. sezonu "Squid Game" to nie tylko święto fanów koreańskiej produkcji i subskrybentów streamingowego giganta, ale również klientów Vectry. W ramach kampanii operatora mogą oni skorzystać z jego oferty i otrzymać półroczny dostęp do biblioteki Netfliksa w prezencie. Nie jest to jedyna niespodzianka, którą przygotowała Vectra - akcja promocyjna obejmuje również konkursy z nagrodami oraz specjalnie aktywności w punktach sprzedaży.

REKLAMA

Pół roku Netfliksa w prezencie dla klientów Vectry

Vectra wprowadziła nowe pakiety, dzięki którym klienci mogą otrzymać w prezencie 6-miesięczny dostęp do Netfliksa w ramach Planu Podstawowego. Warto pamiętać, że po okresie promocyjnym za możliwość korzystania z biblioteki Netfliksa trzeba będzie zapłacić 33 zł miesięcznie w zobowiązaniu na
23 miesiące. Z oferty mogą skorzystać również obecni klienci, którzy do dotychczasowych usług mogą dokupić dostęp do serwisu streamingowego.

W obrębie oferty Vectry można dodatkowo wprowadzić różne kombinacje usług, w tym: Internet o prędkości do 600 Mbit/s, pakiet telewizji "Złoty" (128 kanałów), a także dekoder TV Smart 4K BO. Dodatkowo klienci Vectry mogą skorzystać również z telewizji świadczonej za pomocą modułów CAM/dekodera HD w wariantach "Złoty" (128 kanałów) i "Platynowy" (167 kanałów) oraz wybrać opcje z niższą prędkością Internetu.

Warto śledzić kampanię Vectry, która prowadzi obecnie działania reklamowe w mediach, ze względu na akcje ambientowe, które będą miały miejsce w 22 miastach w Polsce. Dodatkowo w wybranych salonach w dniach 26-27 czerwca, czyli na dzień przed i w dniu premiery 3. sezonu "Squid Game", odbędą się specjalne aktywacje i konkursy z nagrodami, a w mieście warto wypatrywać promotorów całej akcji.

Promocja na nowe oferty Vectry z dostępem do serwisu Netflix obowiązuje do 30 września 2025 r. i jest dostępna zarówno dla nowych, jak i obecnych klientów. Więcej informacji na temat oferty dostępne jest na stronie internetowej Vectry.

REKLAMA

O "Squid Game" czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Widzowie przerywają thriller Netfliksa, żeby się wypłakać

Nowy thriller Tylera Perry'ego ledwo wszedł na Netfliksa, a już jest hitem. W Polsce zajmuje aktualnie drugie miejsce wśród najpopularniejszych filmów dostępnych na platformie. Liczne wpisy w mediach społecznościowych wskazują jednak, że w "Ostatniej kropli" zakochali się widzowie z całego świata.

ostatnia kropla thriller netflix co obejrzeć tyler perry
REKLAMA

Tego nikt nie mógł się spodziewać. Za każdym razem, gdy pojawia się nowy film Tylera Perry'ego, jesteśmy gotowi na zalew negatywnych opinii. Przecież kiedy "Mea Culpa" święciła triumfy komercyjne, widzowie pisali w sieci, że to "najgorszy film jaki widzieli" i Netflix powinien za niego przeprosić. A jednak. W końcu reżyserowi udało się zrobić dobrą produkcję?

Oceny krytyków na to nie wskazują. "Ostatnia kropla" ma aktualnie 50 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes. Mimo to użytkownicy Netfliksa nie mogą się od niej oderwać. Thriller zadebiutował na platformie w zeszły piątek 6 czerwca i od tamtej pory rozgaszcza się na liście najpopularniejszych tytułów dostępnych w usłudze. W naszym kraju subskrybenci chętniej oglądają jedynie "Nokaut".

REKLAMA

Ostatnia kropla - opinie o nowym thrillerze Netfliksa

"Ostatnia kropla" opowiada o samotnej matce, której życie w ciągu zaledwie jednego dnia zmienia się ze złego w koszmarne. Los doprowadza ją na skraj desperacji, nie oferując niczego w zamian - nawet nadziei na poprawę. Główna bohaterka staje więc przed niemożliwymi decyzjami, doprowadzając widzów do płaczu.

Ostatnia kropla - Netflix - thriller - opinie - co obejrzeć?

To nie żart! Parę dni po swojej premierze "Ostatnia kropla" już jest hitem. Według FlixPatrol, w wielu krajach na świecie, podobnie jak u nas, nie chce zejść z podium topek najpopularniejszych filmów dostępnych w serwisie. Widzowie namiętnie oglądają najnowszą produkcję sygnowaną nazwiskiem Tylera Perry'ego i uważają ją za wstrząsającą:

Jeśli jesteście w grupie użytkowników Netfliksa, którzy jeszcze nie sprawdzili "Ostatniej kropli", chyba nie potrzebujecie lepszej zachęty, żeby to zmienić. Weźcie jednak pod uwagę opinie widzów, że bez chusteczek nie ma nawet co zaczynać seansu.

Więcej o nowościach Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Bohater filmu akcji Netfliksa jest większy niż Reacher, a kopie tyłki z lekkością

Netflix chętnie produkuje filmy, których zadaniem nie jest odkrywanie koła na nowo i odświeżanie konwencji, a raczej zaoferowanie odbiorcom bezpiecznej przejażdżki, która skupia się na spełnianiu gatunkowych oczekiwań - w myśl zasady, że (podobno) najbardziej lubimy te piosenki, które znamy. Czy francuski „Nokaut” spełnia swoje zadanie?

nokaut film opinie recenzja
REKLAMA

Raczej tak. Powiedziałbym, że „Nokaut” Antoine’a Blossiera zadowala się przeciętnością: nie próbuje zaskakiwać, ale i nie popełnia rażących błędów. Operuje gdzieś pośrodku, zachowawczo i bezpiecznie, dostarczając mimo tego przyzwoitą, choć bardzo konwencjonalną rozrywkę.

Bohaterem produkcji jest Bastien (Ciryl Gane, mistrz sztuk walki), aspirujący zawodnik MMA, który mierzy się w ringu ze swoim największym rywalem, Enzo. Walka jest bezlitosna, a jej przebieg i finał ustanawiają kierunek oraz ton opowieści. Starcie kończy się bowiem tragedią: Bastien, broniąc się, kontratakuje potężnym rzutem, który kończy się dla przeciwnika śmiercią. Przepełniony poczuciem winy protagonista rezygnuje ze sportu i znika bez śladu. Dwa lata później z cienia wyszarpuje go Emma, wdowa po Enzo. Stało się tak, że jej syn, Leo, zaginął, wplątawszy się uprzednio w narkotykowy półświatek. Wszystko wskazuje na to, że znalazł się na celowniku bezwzględnego gangu. Jak nietrudno się domyślić, Bastien - z poczucia moralnego obowiązku i chęci zadośćuczynienia - postanawia pomóc.

REKLAMA

Nokaut - opinia o filmie Netfliksa

Scenariusz sięga bodaj po wszystkie znajome klisze kina akcji, co zresztą jednoznacznie sugeruje powyższy zarys. Pierwsza połowa rozwija się zatem zgodnie z podręcznikową strukturą - burza (tragedia), chwilka spokoju, śledztwo, kilka dynamicznych zwrotów, wzrost napięcia. Wiele sekwencji akcji to schematy wytarte aż do bólu - takie jak efektowna bójka w klubie nocnym (wiadomo, obowiązkowy przystanek) czy pościg po klaustrofobicznej miejskiej zabudowie.

W 2. akcie tempo przyśpiesza (a gdy już się rozpędza, to nie zamierza się zatrzymać, dopóki Bastien nie przekształci każdego oponenta w krwawą miazgę) - wówczas twórcy próbują też okazjonalnie pogłębić postacie bohaterów. Miło z ich strony. Nie sposób jednak pisać o tych zabiegach jak o rozbudowanej, wielowątkowej fabule czy prawdziwych zaskoczeniach. Każdą fabularną woltę można przewidzieć, bo tekst tworzono od sztancy, a postacie pozostają chodzącymi archetypami. Większości wręcz brakuje jakiejś iskry, unikalnego pierwiastka, czegoś, co pozwoliłoby im się wyróżnić, co pozwoliłoby nam w jakiś sposób związać się z nimi emocjonalnie. Na szczęście potyczki dają radę - akcja jest surowa, intensywna, a choreografie walk atrakcyjne, przemyślane, bazujące na realistycznym tempie i zręcznie nakręcone. Ewentualne niedostatki w inscenizacji są umiejętnie maskowane neonowym oświetleniem. No i trzeba przyznać, że Gane porusza się z wielką precyzją i zaskakującą lekkością jak na swoje gabaryty - widać, że wie, co robi.

K.O.

„Nokaut” to prosty, pełen przemocy film o nierównej (czyżby?) walce z gangami narkotykowymi w Marsylii. Pod efektowną, neonową powierzchnią kryje się oczywista i wtórna opowieść o zemście, odkupieniu i poszukiwaniu wewnętrznego spokoju. Jeśli coś mniej oczekiwanego przykuło moją uwagę, to fakt, że obraz dość odważnie pokazuje, iż przestępczość w mieście nie wzrasta bez winy policji. To znaczy: jeśli chcesz oczyścić swoje podwórko, najpierw musisz zrobić porządki wśród służb.

Poza tym: nic przesadnie porywającego, nic odświeżającego, a jednak po seansie nie miałem poczucia straconego czasu. To solidny, nieco budżetowy przedstawiciel gatunku, który spełnia swoje zadanie. Miłośnicy powinni być względnie usatysfakcjonowani.

Czytaj więcej:

  • Tytuł filmu: Nokaut
  • Rok produkcji: 2025
  • Czas trwania: 85 minut
  • Reżyseria: Antoine Blossier
  • Obsada: Ciryl Gane, Maleaume Paquin, Alice Belaidini 
  • Ocena IMDb: 5,8/10
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Squid Game dostanie coś więcej niż nowy sezon. Twórca zapowiada

Ten serial Netfliksa zdeklasował całą konkurencję. Nawet "Wednesday" nie ma do niego startu. "Squid Game" dobiega jednak końca. Nadejdzie on jeszcze w tym miesiącu, ale twórca nie wyklucza poszerzenia jego uniwersum o spin-offy.

Squid Game dostanie coś więcej niż nowy sezon. Twórca mówi jasno
REKLAMA

Niedługo po swojej premierze w 2021 roku "Squid Game" wdrapało się na pierwsze miejsce zestawienia najpopularniejszych seriali nieanglojęzycznych wszech czasów. I od tamtej pory nie chce z niego zejść. Z 265,2 mln pełnych wyświetleń nie ma sobie równych nawet wśród seriali anglojęzycznych - w tej kategorii wygrywa "Wednesday" z 252,1 mln pełnych wyświetleń. A jednak streamingowy gigant niekoniecznie śpieszył się z eksploatowaniem tego fenomenu.

Choć Netflix szybko zamówił kontynuację, najpierw - aczkolwiek dopiero w 2023 roku - dostaliśmy reality show inspirowane koreańską produkcją. Na 2. sezon "Squid Game" musieliśmy czekać do grudnia zeszłego roku. Doczekał się on 192,6 mln pełnych wyświetleń - za mało, żeby przebić więcej, ale wystarczająco, aby stać się drugim najpopularniejszym serialem nieanglojęzycznym platformy wszech czasów.

REKLAMA

Squid Game - co po finale hitu Netfliksa?

Choć "Squid Game" wciąż ma przepotężną bazę fanów, hit Netfliksa dobiega końca. Jeszcze w tym miesiącu, dokładnie 27 czerwca, na platformie pojawi się 3. i zarazem finałowy sezon koreańskiego serialu. Twórca produkcji nie wyklucza jednak, że jeszcze powróci do tego świata.

Squid Game: 3. sezon - spin-offy - Netflix - co obejrzeć?

Jak podaje The Straits Times Hwang Dong-hyuk potwierdza co prawda, że 4. sezonu "Squid Game" nie będzie, ale za to jest otwarty na realizację ewentualnych spin-offów. Podczas konferencji prasowej w Seoulu powiedział bowiem:

Choć Netflix nie zamówił jeszcze koreańskich spin-offów "Squid Game", w zeszłym roku - jeszcze przed premierą 2. sezonu - pojawiły się informacje, że David Fincher ma się zająć amerykańskim serialem osadzonym w uniwersum produkcji. Projekt jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju i na razie nie znamy jego szczegółów.

Więcej o "Squid Game" poczytasz na Spider's Web:


REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T14:19:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:55:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T18:39:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T14:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T13:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T12:26:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:35:46+02:00
REKLAMA
REKLAMA