Netflix chce mieć hit fantasy na miarę „Gry o tron”. Znamy szczegóły obsady serialu „Sandman”
Stworzony przez Neila Gaimana „Sandman” to jedna z najsłynniejszych amerykańskich serii komiksowych w historii. Opowieść o Śnie i jego niezwykłym królestwie już wkrótce dostanie serialową adaptację. Serwis Netflix postanowił zaś podsycić oczekiwania widzów poprzez ogłoszenie najważniejszych nazwisk z obsady produkcji.
Pierwsze informacje o powstaniu serialu na bazie „Sandmana” pojawiły się w mediach już w lipcu 2019 roku. Wtedy też ogłoszono, że Neil Gaiman, oryginalny pomysłodawca jednego z najsłynniejszych komiksów Vertigo i DC, będzie ściśle współpracować z Netfliksem jako producent wykonawczy. Co z pewnością ucieszyło fanów jego komiksów i książek, ale nie było jednocześnie jakimś wielkim zaskoczeniem.
Gaiman zazwyczaj lubi trzymać pieczę nad adaptacjami swoich tytułów, czego dowodem zaangażowanie w powstanie seriali „Amerykańscy bogowie”, „Lucyfer” i „Good Omens”. A „Sandman” to przecież jego najsłynniejszy twór i seria uznawana za absolutnie szczytowe osiągnięcie w sztuce komiksu. Ujawnione właśnie przez platformę Netflix szczegóły obsady nowego serialu wskazują zaś wyraźnie, że będziemy mieć do czynienia z dosyć wierną ekranizacją.
W rolę Morfeusza wcieli się Tom Sturridge, Gwendoline Christie zagra Lucyfera, a Charles Dance będzie Roderickiem Burgessem.
Popularność tych nazwisk świadczy wyraźnie o tym, że Netflix chce mieć hit na miarę „Gry o tron” czy „Wiedźmina” i zrobi wszystko, żeby przyciągnąć widzów przed ekrany. Gwendoline Christie i Charles Dance pełnili zresztą ważną rolę w produkcji HBO, co pozwoliło później zyskać role w takich filmach jak „Przebudzenie Mocy”, „Igrzyska Śmierci: Kosogłos” czy „Godzilla II: Król potworów” i „Mank”. Tom Sturridge ma za sobą nieco mniej imponującą karierę, ale on też brał udział w kilku głośnych filmowych projektach (m.in. „Z dala od zgiełku” i „Velvet Buzzsaw”).
Na ekranie zobaczymy także Vivienne Acheampong w roli bibliotekarki śnienia Lucienne, Sanjeeva Bhaskara i Asima Chaudhry'ego (jako Kain i Abel) oraz Boyda Holbrooka, który zagra Koryntczyka. Wszystkie te postaci są doskonale znane fanom komiksu, bo debiutowały już w dwóch pierwszych tomach „Preludia i nokturny” oraz „Dom lalki”. Co ciekawe, w przypadku Lucienne i (do pewnego stopnia) Lucyfera doszło do zamiany płci z bohaterów na bohaterki. Nie wydaje się jednak, żeby wywołało to jakieś wielkie kontrowersje. A przynajmniej nie takie, jakie ostatnio wybuchły wokół „The Witcher: Blood Origin”. Gwiazda Zaranna w serii Neila Gaimana zawsze była postacią mocno androgyniczną, a bibliotekarz śnienia nie pełni nadrzędnej roli.
- Czytaj więcej: Co musicie wiedzieć o „Sandmanie” i jego kontynuacji zwanej „Sandman Uniwersum” przed premierą produkcji?
Trudno też powiedzieć na ten moment, czy w serialu Netfliksa będą pojawiać się postaci znane z superbohaterskich komiksów DC. Komiksowy „Sandman” początkowo korzystał z nich dosyć chętnie, więc w 1. tomie pojawili się doskonale znani czytelnikom demon Etrigan, John Constantine, Martian Manhunter i Doktor Destiny. Być może zaważą tutaj jednak względy licencyjne, które nie pozwolą na ich występ również w audiowizualnej adaptacji.