93 sekundy, tyle Fabijańskiemu zajęło zarobienie 2 mln złotych. Mniej więcej
Sebastian Fabijański w Fame MMA zarobił koło 2 mln złotych. Część pieniędzy planuje przeznaczyć na cele charytatywne. Jego trzy walki trwały bardzo krótko, lecz były bardzo, ale to bardzo kosztowne. I choć sam zainteresowany tłumaczył, że zarobione pieniądze nie są takie "easy money" trudno nie odnieść wrażenia, że jest inaczej. Nic dziwnego, że komentarze w mediach społecznościowych aktora są bardzo mocno podzielone.
Sebastian Fabijański trzy razy walczył w Oktagonie. I choć wszystkie jego walki trwały łącznie bardzo krótko, bo 93 sekundy, udało mu się zarobić koło 2 mln złotych. Za każdym razem gwiazdor tłumaczył w wywiadach, że przygotowania do Fame MMA pochłaniają bardzo dużo czasu i wymagają mnóstwo energii, a zarobki to wcale nie takie "easy money".
Fabijański trzy razy przegrał w Fame MMA. Za walki zarobił krocie
W wywiadach krążyły też wypowiedzi, mówiące, jakoby gwiazdor zarabiał za sekundę walki więcej, niż Robert Lewandowski. Po pierwszej walce z raperem Wac Toja widać było jeszcze jego zacięcie, lecz po 35 sekundach walka Sebastiana z raperem skończyła się. Druga walka aktora trwała tylko 47 sekund.
Więcej o Sebastianie Fabijańskim przeczytasz w Spider's Web:
Przerwała ją rzekoma kontuzja kolana Sebastiana. W końcu w sobotę, 9 grudnia Fabijański po raz trzeci wziął udział w walce, tym razem z youtuberem, Sylwestrem Wardęgą. Po ciosach Wardęgi, Sebastian leżał. Później, w momencie gdy aktor mógł kontynuować walkę, aktor odmówił ponownej rywalizacji z youtuberem. Spotkało się to z krytyczną reakcją ze strony widowni. Fabijański po rozmowie z lekarzem, nie wrócił do walki. Zarobił za to olbrzymie pieniądze. W wywiadach aktor podkreślał, że za jedną walkę zarabia między 500 tys a milionem.
Część wynagrodzenia Fabijański chce przeznaczyć na cele charytatywne
Komentarze odnośnie wszystkich trzech walk Sebastiana są podzielone. Niektórzy złośliwie podkreślają, że dobrze zagrał swoją rolę. Inni z kolei nie zgadzają się z tak ogromnym wynagrodzeniem. Sam zainteresowany w najnowszym wpisie na Instagramie wyjaśnił, że część zarobionych pieniędzy planuje przeznaczyć na cele charytatywne, dokładnie na Ośrodek Relacje na Rzecz Rozwoju Psychiatrii Dziecięcej. Wygląda na to, że była to ostatnia walka Sebastiana w Oktagonie. Gwiazdor jakiś czas temu zapowiadał też, że niebawem wchodzi na aktorski plan i planuje skupić się teraz przede wszystkim na graniu w filmach.