REKLAMA

Netflix przesuwa premierę „Sexify” na przyszły rok. Powód? Sami-wiecie-jaki

Netflix zdecydował się przenieść nadchodzącą premierę polskiego serialu oryginalnego. „Sexify” pojawi się na platformie nieco później niż planowano. Powód? Oczywiście, pandemia.

sexify netflix premiera koronawirus
REKLAMA
REKLAMA

Pandemia wywróciła nasze życie do góry nogami. W tym czasie szczególnie cierpi branża kulturalno-rozrywkowa. O filmowych hitach w kinach możemy na razie zapomnieć. Z obawy przed niską frekwencją dystrybutorzy przesunęli premiery najbardziej wyczekiwanych produkcji i chociażby „Nie czas umierać” zobaczymy z rocznym poślizgiem. Dotychczas dotyczyło to jedynie tytułów zagranicznych.

Kina od dłuższego czasu utrzymują jedynie krajowe produkcje.

W swoim liście do dystrybutorów przekonywał o tym CEO Nordisk Film. W Polsce tłumnie ruszyliśmy na „Pętlę” Patryka Vegi, czy „25 lat niewinności. Sprawę Tomka Komendy”. Od niedawna informujemy jednak, że i taki stan rzeczy ulega zmianie. Przesunięto bowiem premierę „Listów do M. 4”, „Magnezji” i „Small World”. Istnieje nawet szansa, że ten pierwszy tytuł zamiast na wielkim ekranie, zobaczymy w streamingu.

Dla platform VOD jest to bowiem prawdziwy okres żniw. Siedząc w domu przeglądamy biblioteki dostępnych serwisów i nabijamy kieszenie ich włodarzy. Tam nie brakuje nowych produkcji. Jednakże i przygotowany wcześniej zapas tytułów powoli się wyczerpuje, przez co taki Netflix musi pójść śladami dystrybutorów kinowych.

Ofiarą koronawirusa padł właśnie nadchodzący polski serial Netfliksa.

„Sexify” ma dołączyć do biblioteki serwisu, wspierając dwie inne produkcje oryginalne platformy, czyli „1983” i „W głębi lasu”. Fabuła skupia się na trzech młodych dziewczynach, które biorą udział w konkursie na najlepszy start-up. Natalia, Paulina i Monika przygotowują projekt, który ma zrewolucjonizować nasze życie erotyczne. Jak im pójdzie? Przekonamy się później niż wcześniej planowano.

Jak podaje portal Press, Netflix zdecydował się przesunąć premierę „Sexify”. Serial miał pojawić się na platformie jeszcze w tym roku. Tak się jednak nie stanie. Według nieoficjalnych informacji polska produkcja zadebiutuje w serwisie w pierwszej połowie 2021 roku, a konkretna data ma zostać podana w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

REKLAMA

Możemy jedynie pocieszać się faktem, że na platformie już nie brakuje polskich akcentów, a w przyszłości ma ich być tylko więcej.

W kolejce jest też przecież chociażby 2. sezon przejętego od Showmaxa „Rojsta”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA