REKLAMA

Sonny Chiba nie żyje. Aktor znany z filmu „Kill Bill” miał 82 lata

Sonny Chiba wystąpił w ponad setce filmów, a najlepiej znany jest z produkcji „Kill Bill” oraz „Szybcy i wściekli: Tokio Drift”. Aktor i legenda sztuk walk zmarł w wyniku komplikacji po koronawirusie.

sonny chiba kill bill nie zyje
REKLAMA

Sonny Chiba urodził się w 1939 roku jako Sadaho Maeda. Podczas nauki na uniwersytecie zaczął trenować sztuki walki. Zaczął od karate i w 1965 roku zdobył czarny pas. Na tym jednak nie skończył. Osiągnął też najwyższe stopnie w ninjutsu, shorinji kempo, judo, kendo i karate goju-ryu.

Swoje umiejętności często prezentował przed kamerą. Karierę aktorską rozpoczął w latach 60. ubiegłego wieku. Później pracował na planach filmowych również jako choreograf walk. Występował do samego końca swojego życia i jego filmografia liczy grubo ponad setkę pozycji. Ich znacząca większość to tytuły japońskie, chociaż zdarzają się w niej również popularne hollywoodzkie produkcje.

REKLAMA

Sonny Chiba - najważniejsze role

Sonny Chiba najlepiej znany jest z pierwszej części dyptyku „Kill Bill” Quentina Tarantino. Wcielił się w niej w Hattoriego Hanzo - legendarnego wytwórcę mieczy, który zdecydował się zawiesić emeryturę, aby pomóc głównej bohaterki. Jego ostrza zawsze były nie do zatrzymania i wrogom Panny Młodej przychodzi boleśnie się o tym przekonać.

Widzowie mogli go zobaczyć na ekranie również w „Szybcy i wściekli: Tokio Drift”. W trzeciej odsłonie słynnej hollywoodzkiej serii wcielił się w Kamatę - przywódcę Yakuzy.

Według przedpandemicznych planów miał zagrać w thrillerze science-fiction „Outbreak Z” u boku Jesse Ventury i Wesley Snipesa. Swój ostatni występ zaliczył jednak w „Bond of Justice: Kizuna”, które dopiero ma trafić do dystrybucji.

REKLAMA

Sonny Chiba nie żyje

Jak podaje Variety, Sonny Chiba zmarł w czwartek, 19 sierpnia w wyniku komplikacji po przejściu COVID-19. Informację tę potwierdził jego agent. Aktor miał 82 lata.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA