Hillary Clinton nie została pierwszą kobietą-prezydentem w Stanach Zjednoczonych. Była Pierwsza Dama postanowiła zmienić zawód i zająć się robieniem filmów. Jej pierwsza produkcja powstanie we współpracy ze Stevenen Spielbergiem i opowie o walce kobiet o prawo do głosowania.
Rola producent wykonawczej to stanowisko często niedoceniane, ale niezwykle ważne przy kształtowaniu produkcji telewizyjnych. A takim właśnie dziełem będzie The Woman's Hour, czyli pierwszy wspólny projekt Clinton i Stevena Spielberga oraz jego firmy Amblin Television.
Była sekretarz stanu postanowiła przenieść na mały ekran bestsellerową książkę Elaine Weiss, która opowiada historię kobiet walczących o prawo Amerykanek do brania udziału w powszechnych wyborach. To historia poświęcenia, nieustępliwości i zwycięstwa mimo przeciwności losu. Clinton nie ukrywa, że opowieść Weiss jest nie tylko pasjonującą historią, ale również źródłem nadziei dla współczesnych kobiet:
Na ten moment nie wiadomo jeszcze, czy The Woman's Hour będzie serialem czy filmem telewizyjnym.
Clinton ma być jednak bardzo poważnie zaangażowana w produkcję, wybór scenarzystów i reżysera. To nie jedyna ważna postać amerykańskiej polityki, która w ostatnim czasie zdecydowała się na współpracę producencką z gigantem światowej rozrywki. Na podbój Netfliksa zdecydowali się Barack i Michelle Obama.
W tym samym czasie dalsze projekty rozwija Steven Spielberg. Słynny reżyser pracuje nad filmem poświęconym grupie Blackhawk znanej z komiksów DC. Dla Amazona produkuje z kolei mini-serial, w którym opowie historię podboju cywilizacji Azteków przez Hernana Corteza.