REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale /
  3. VOD
  4. Netflix

"Stranger Things" ma szansę na spin-offy. Jedenastka otrzyma własny serial?

"Stranger Things" powróci z 4. sezonem w 2022 roku. Tymczasem jeden z CEO Netfliksa zasugerował, że w przyszłości możemy spodziewać się również spin-offów serialu. Własny tytuł może otrzymać Jedenastka.

29.09.2021
21:37
stranger things spin off netflix
REKLAMA

"Stranger Things" z miejsca podbiło serca użytkowników Netfliksa. Bracia Duffer połączyli popularne motywy z kina lat 80. w nowoczesny serial, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Kolejne sezony były pewne i przypieczętowały pozycję produkcji. Mieliśmy drugą odsłonę, potem trzecią no i... właśnie. Od 2019 roku czekamy, aby poznać dalsze losy dzieciaków z Hawkins.

Fani "Stranger Things" muszą wykazywać się nie lada cierpliwością. W końcu Netflix skąpił informacji na temat 4. sezonu, a na wszelkie ich pytania odpowiadał wymijająco wprost. Dlatego w sieci można się natknąć na najdziwniejsze teorie dotyczące rozwoju fabuły. Czy któreś z nich okażą się trafione? To się okaże. Nie wiadomo jednak kiedy, bo platforma ujawniła jedynie rok, w którym mają zadebiutować nowe odcinki.

REKLAMA

Na razie więc czekamy na 4. sezon, ale wiele wskazuje na to, że "Stranger Things" przestanie być jedynym serialem, w którym będziemy zgłębiać sekrety świata braci Duffer. Jeden z CEO Netfliksa podczas Code Conference w Beverly Hills zasugerował bowiem, że oto rodzi się franczyza. Ze słów Teda Sarandosa wynika, że w przyszłości możemy spodziewać się spin-offów serialu.

Stranger Things doczeka się spin-offów?

Zgodnie z artykułem opublikowanym na MovieWeb bardzo prawdopodobne jest, że swój własny serial otrzyma Jedenastka. W końcu grająca ją Millie Bobby Brown ma kontrakt z Netfliksem i występuje nie tylko w "Stranger Things" ale również "Enoli Holmes", która ma doczekać się sequela. Platforma pewnie zechce więc dalej eksploatować popularność aktorki i da jej produkcję osadzoną w świecie stworzonym przez braci Duffer.

REKLAMA

Możliwości jest mnóstwo. Przecież "Stranger Things" to już nie jest tylko serial. Produkcja doczekała się książkowych prequeli, w których opisano eksperymenty prowadzące w efekcie do powstania Jedenastki, czy czasy, kiedy Jim Hooper pracował jako detektyw w Nowym Jorku. Materiału i pomysłów twórcom na pewno nie zabraknie. I na pewno zechcą je eksploatować.

W końcu to jeden z największych hitów platformy. Podczas wspomnianej konferencji Sarandos zaprezentował oficjalne wyniki oglądalności największych hitów platformy w 28 dni od ich premiery. Wśród seriali znalazło się miejsce na 3. sezon "Stranger Things", który z 67 mln odtworzeń zajął 5. pozycję najpopularniejszych tytułów serwisu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA