Czemu lesbijka wciela się w prawicową supkę w "The Boys"? Aktorka tłumaczy: "od razu poczułam z nią więź"
W 4. sezonie "The Boys" od Amazon Prime Video pojawiła się nowa superbohaterka. Fireckracker szerzy najbardziej szalone teorie spiskowe na temat szczepień, rządu i społeczności LGBTQ+. Wcielająca się w nią aktorka identyfikuje się jednak jako lesbijka. Czemu więc zdecydowała się przyjąć tę rolę?
4. sezon "The Boys" jest hitem. Jak chwilę temu podawał Amazon, względem poprzedniej odsłony serialu liczba widzów skoczyła o 21 proc. Mimo to nie wszystkim nowe odcinki się podobają. Część publiczności głośno na nie narzeka. Chodzi o osoby o prawicowych poglądach (szczególnie tych skrajnych). Dlaczego? Zorientowały się, że produkcja się z nich śmieje. Oczywiście, przebój Prime Video robi to od samych swoich początków, ale dopiero teraz stał się solą w oku konserwatystów. Ci głośno więc wyrażają swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych.
Poprzednie sezony "The Boys" spotkały się z wyjątkowo ciepłym przyjęciem nie tylko krytyków. Widzowie również oceniali produkcję bardzo wysoko, dzięki czemu kolejne odsłony cieszą się 90 proc., 83 proc., 75 proc. pozytywnych opinii od użytkowników na Rotten Tomatoes. W przypadku nowych odcinków wynik wynosi zaledwie 51 proc. Dobrze kombinujecie. To efekt review bombingu osób o prawicowych poglądach, którym obrywa się od produkcji z każdej możliwej strony.
The Boys - dlaczego Valorie Curry przyjęła rolę Firecracker?
Nie chodzi tylko o ostre sceny (powiedzmy) łóżkowe, ostrą satyrę i ośmieszanie Homelandera, w którym część widzów dopatrywała się Donalda Trumpa. Jest jeszcze przecież Fireckracker - parodia prawicowych ekstremistów podcasterów szerzących teorie spiskowe. W świecie przedstawionym słynie ona ze swoich radykalnych poglądów, szczególnie na temat społeczności LGBTQ+. Ale przecież wcielająca się w nią aktorka w rzeczywistości identyfikuje się jako lesbijka, a w 2019 roku wyjawiła na Instagramie, że jest panseksualna. W rozmowie z The Hollywood Reporter Valorie Curry zdradziła, czemu zdecydowała się tę rolę przyjąć.
"To brzmi obrzydliwie, ale od razu poczułam z nią więź" - powiedziała Curry. Aktorka bardzo się cieszy, że może zagrać osobę, którą przez jej transfobiczne i homofobiczne poglądy uważa za odpychającą. Przyjęła rolę Firecracker, gdyż doszła do wniosku, że to właśnie "ktoś ze społeczności powinien zrobić z niej klauna. Nie ma w tym więc żadnej sprzeczności".
W przywołanym wywiadzie Curry wspomniała też, że od dawna podziwiała showrunnera "The Boys" Erica Kripke. Szczególnie przez jego umiejętność sprytnego wplatania motywów, które wydają się zbyt obrzydliwe, aby mogły być prawdziwe tylko po to, aby za chwilę ujawnić, że to cytaty czy wydarzenia żywcem wyjęte z naszej rzeczywistości.
Więcej o "The Boys" poczytasz na Spider's Web:
Sam Kripke również nie gryzie się w język, kiedy odnosi się do osób, które krytykują jego serial za bycie za bardzo woke. Zaraz po premierze 4. sezonu "The Boys" na Amazon Prime Video showrunner powiedział w wywiadzie z The Hollywood Reporter, żeby ci właśnie widzowie obejrzeli coś innego.
Dotychczasowe odcinki "The Boys" oberzycie na Amazon Prime Video. Kolejne pojawiają się na platformie w tygodniowych odstępach co czwartek.
