Chris Hemsworth czuje, że zbliża się koniec jego przygody z MCU. Aktor jak do tej pory wcielał się w Thora w ośmiu filmach. Jak już wiadomo, jeszcze na pewno powróci. Według samego zainteresowanego kolejna produkcja Marvela, w której się pojawi, może już być jego ostatnią.

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Chris Hemsworth pobił Hugh Jackmana. Thora widzieliśmy bowiem na ekranie więcej razy niż Wolverine'a. Jak do tej pory mutant pojawił się w siedmiu filmach, a nordycki bóg w ośmiu. Obaj mają jeszcze powrócić, ale nie wiadomo na jak długo. Ten pierwszy pojawi się w nadchodzącym "Deadpoolu", a drugi... to się okaże. Może to być jednak pożegnanie wcielającego się w niego aktora z MCU.
Chris Hemsworth zaznaczał już, że będzie grał Thora tak długo jak będzie mu dane. Czy w takim razie ktoś w Marvel Studios zdecydował, że nordycki bóg pójdzie śladami Iron Mana, Czarnej Wdowy, czy Kapitana Ameryki, z którymi już przyszło nam się pożegnać?
Thor - Chris Hemsworth pożegna się z MCU?
W niedawnym wywiadzie z Vanity Fair Chris Hemsworth stwierdził, że jego kolejny występ jako Thor może być już ostatnim:
Wydaje mi się, że prawdopodobnie będziemy musieli dokończyć tę opowieść, jeśli kiedykolwiek zdarzy mi się to jeszcze raz, rozumiesz, o co mi chodzi? Myślę, że to będzie uzasadnione. Wydaje mi się, że to będzie finał, ale nie wyciągam takich wniosków na podstawie tego, co usłyszałem, czy znanych mi już planów. Po prostu były narodziny bohatera, podróż bohatera i musi być śmierć bohatera. I nie wiem - jestem już na tym etapie? Kto to może wiedzieć?
Na końcu filmu "Miłość i grom" pojawił się napis, informujący, że Thor jeszcze powróci. Na razie nie wiadomo jednak, czy czeka nas jeszcze przynajmniej jedna solowa odsłona przygód superbohatera, czy może chodzi o któryś z nadchodzących crossoverów.