Gwiazdor „Mission: Impossible” będzie miał pracowity rok. Nie dość, że na 2025 rok zapowiedziano już premierę kolejnej odsłony serii o agencie rządowej jednostki specjalnej, to dodatkowo wystąpi jeszcze w, jak na razie, ściśle tajnym projekcie reżysera „Zjawy”. Wiadomo już, że to właśnie Tom Cruise otrzyma jedną z głównych ról w pierwszym anglojęzycznym filmie twórcy od 2015 roku.
Na łamach portalu Deadline pojawiła się informacja, że Warner Bros. i Legendary Entertainment prowadzą obecnie negocjacje dotyczące niezatytułowanego jeszcze obrazu reżysera Alejandra Gonzáleza Iñárrita, w którym wystąpić ma właśnie Tom Cruise. Najprawdopodobniej zostanie stworzony na podstawie scenariusza z 2023 roku, a jego współautorami są Sabina Berman, Alexander Dinelaris oraz Nicolas Giacobone. Cała trójka towarzyszyła już reżyserowi przy tworzeniu kultowego „Birdmana”. Tom Cruise już w zeszłym miesiącu ogłosił partnerstwo z Warner Bros. Nadchodzący tytuł będzie zatem pierwszym owocem tej korelacji. Popularny aktor, jak to już miewał w zwyczaju przy „Mission: Impossible”, ma zostać również jednym z producentów.
Więcej na temat Toma Cruise'a czytaj na łamach Spider's Web:
Tom Cruise w nadchodzącym hicie na miarę Zjawy?
Projekt traktowany jest na razie jako ściśle tajny. Oznacza to, że nie otrzymamy w najbliższym czasie dokładniejszych informacji na jego temat. Na ten moment wiadomo jednak, że będzie to oryginalna historia stworzona przez reżysera. Tom Cruise wyzwań z pewnością się nie boi, a nadchodzący film może być jednym z nich. Skąd takie przypuszczenie? Alejandro González Iñárritu od dłuższego czasu raczej się nie wychyla. Na temat jego artystycznych poczynań nie było żadnych wieści od bardzo dawna. Można zatem sądzić, że reżyser zamierza wrócić z przytupem. Dodatkowo, jeżeli powraca do korzeni rodem z „Birdmana”, to zapowiada się bardzo interesujące dzieło. Czekamy z zapartym tchem.
A poniżej małe przypomnienie, że to właśnie dzięki „Zjawie” Leonardo DiCaprio doczekał się w końcu swojego Oscara.