Spotkanie Venoma Hardy'ego ze Spider-Manem nigdy nie wchodziło w grę. Powód jest prozaiczny
Gdy tylko zapowiedziano pierwszy film o Venomie, internet zaczął snuć przypuszczenia i teorie odnośnie możliwego crossovera postaci ze Spider-Manem z MCU. Wydawało się to czymś naturalnym - wydarzeniem, do którego prędzej czy później po prostu musi dojść. A jednak tak się nie stało. Dlaczego?

Jeśli chodzi o kinowe adaptacje - postać Venoma już wcześniej zagościła w filmie o Człowieku-Pająku - a mianowicie w „Spider-Manie 3” Sama Raimiego, który spotkał się, swoją drogą, z dość chłodnym przyjęciem. Wówczas Eddiego Brocka sportretował Topher Grace. Ale odkąd w 2018 r. pałeczkę przejął Tom Hardy i rozpoczął swoją trylogię (która, przypomnę, bez przeszkód zgarnęła miliard dolarów), fani czekali na kolejne spotkanie - tym razem najpewniej z Pajączkiem Toma Hollanda. A jednak nigdy do niego nie doszło. Teraz Hardy w rozmowie z „Esquire” zdradził nowe informacje na temat tego potencjalnego kinowego wydarzenia, które najpewniej wywołałoby wiele szumu.
Dlaczego Venom nie spotkał Spider-Mana?
Sprawa jest i zawsze była prozaiczna. Po „Niesamowitym Spider-Manie 2” Sony zgodziło się na współpracę z Marvel Studios, powierzając Parkera Kevinowi Feigemu. Tak właśnie zrodziła się kolejna po Andrew Garfieldzie inkarnacja herosa. I choć prawa do Spider-Mana wciąż należą do Sony, a Marvel dzieli zyski z solowych filmów, studio nie chciało się zdecydować na włączenie Venoma do MCU. Jak przyznaje Hardy, chodzi o politykę między studiami i prawa autorskie.
Taka już jest ta gra. Jako Sony graliśmy w kontrze do należącego do Disneya Marvela, w którym Kevin Feige rozgrywa ogromną liczbę kart, w tym Spider-Mana - i cross-over po prostu nie był możliwy. Bardzo go chcieliśmy! Ale to się po prostu nie wydarzyło.
Podczas tego samego wywiadu Hardy zdradził dziennikarce, że wręcz „kochał grać Eddiego w Venomie”:
Wsadź mnie na monocykl i zasyp czym tylko się da! To jak żonglowanie piłami łańcuchowymi! Po prostu próbowałem dać z siebie wszystko. Ale nie miałem Spider-Mana! Ani Avengersów! Byliśmy tylko my.
Dopytywany, czy wciąż marzy mu się współpraca z Hollandem i jego Pająkiem, odparł:
Dopóki te mosty nie zostaną zbudowane... To nie leży w mojej gestii. Bardzo chciałbym, ale to nie jest temat na moim poziomie - jestem tylko aktorem w tym świecie.
Dodał, że dzieci często pytają go o to, dlaczego nigdy nie zobaczyły swoich ukochanych postaci razem na ekranie:
Dostaliśmy zestaw ograniczeń i byliśmy naprawdę uprzywilejowani, że mogliśmy bawić się tak ukochaną postacią jak Venom.... ale na tyle, na ile nam pozwolono.
Nie wiemy, czy Tom Hardy kiedykolwiek powróci do postaci Eddiego Brocka - istnieje jednak spore prawdopodobieństwo, że zobaczymy go jeszcze w tej roli. Być może będzie to cameo w jednym z nadchodzących filmów o „Avengers”, gdzie Disney ściąga całą masę gwiazd związanych z Marvelem? Czas pokaże.
Czytaj więcej o Marvelu:
- Disney odbudowuje superbohaterskie uniwersum Netfliksa. Jessica Jones powróci w serialu MCU
- Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat leci do Disney+. Wyląduje tam dosłownie za chwilę
- Marvel właśnie pracuje nad filmowymi X-Menami. Chcą sprawdzonego reżysera
- Gwiazda The Bear właśnie dołączyła do Spider-Mana 4. Film nabiera kształtów
- Kevin Feige przyznaje, że Marvel robił lipę. Ma dość: obiecuje zmiany i nową strategię