REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki
  3. Seriale

Myszowór spotka Yennefer? Aktor z „Wiedźmina” sugeruje, że Netflix zmieni treść opowiadań Sapkowskiego

Czas do premiery „Wiedźmina” Netflix upływa szybko, dlatego prace na planie produkcji idą pełną parą. Fani serialu wciąż nie otrzymali jednak prawie żadnych oficjalnych materiałów i szczegółów na temat fabuły. Dlatego muszą się zadowalać półsłówkami i niejasnymi plotkami. Ostatnio ciekawą zagadkę postawił im aktor, Adam Levy, który w serialu wcieli się w Myszowora.

19.02.2019
9:36
wiedźmin adam levy
REKLAMA
REKLAMA

Niewiele zapowiedzianych na ten rok premier budzi równie duże oczekiwania wśród polskich fanów (i wielbicieli fantastyki na całym świecie) co „Wiedźmin”. Scenariusz produkcji został ukończony kilka miesięcy temu, a obecnie trwają prace na planie. Główny plan zdjęciowy „The Witcher” znajduje się w Budapeszcie, ale część zdjęć kręcono także poza Europą. Na ten moment nie wiadomo jeszcze niemal nic konkretnego na temat fabuły.

Od dłuższego czasu trwają jednak spekulacje, czy „Wiedźmin” będzie adaptacją opowiadań, powieści, a może mieszanki jednych i drugich.

Showrunnerka produkcji, Lauren S. Hissrich, od samego początku przyznawała, że fabuła nie będzie stuprocentowo wierna dziełom Andrzeja Sapkowskiego. Pewne zmiany zostały więc przewidziane, ale twórcy mają zamiar odtworzyć atmosferę książek. Tylko których dokładnie? Wskazówek dostarcza nam ujawniona obsada 1. sezonu, w której znaleźli się zarówno bohaterowie występujący tylko w opowiadaniach, jak i tacy, którzy zadebiutowali w książkach. Wygląda na to, że serial wymiesza więc wątki z kilku dzieł Sapkowskiego.

Sugeruje to także grający w produkcji Adam Levy. Aktor zadał pytanie: „Czy Yennefer i Myszowór mogą mieć razem scenę?”.

Otóż jeżeli trzymać się twardo opowiadań polskiego pisarza, to nie mogą. Druid Myszowór pojawia się w dwóch krótkich tekstach: „Kwestia ceny” i „Miecz przeznaczenia” (oraz niekanonicznym „Coś się kończy, coś się zaczyna”). Pierwszy dotyczy przybycia Geralta z Rivii na dwór królowej Cintry, gdzie ten poznaje m.in. właśnie Myszowora. W drugim opowiadaniu mężczyzna pojawia się zaledwie na moment, by odnaleźć Ciri wraz z Wiedźminem na granicy lasu Brokilon. Druid namawia Geralta, by wziął ją ze sobą, bo jest jego przeznaczeniem. Ale bohater sagi twierdzi, że nie wierzy w takie rzeczy i odjeżdża bez dziewczynki. Oba teksty są niezwykle ważne dla fabuły całej sagi oraz relacji Geralta i Ciri, ale w żadnym nie pojawia się Yennefer.

Post Levy'ego można interpretować, co najmniej na dwa sposoby.

REKLAMA

Według pierwszej teorii aktor chciał po prostu żartobliwie sprawdzić swoich fanów z wiedzy na temat fabuły książek Sapkowskiego. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Myszowór i Yennefer spotykają się twarzą w twarz w grze wideo „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Część zainteresowanych mogła zostać tym faktem zmylona. Jeżeli jednak przyjęlibyśmy, że obie postaci jednak miały razem scenę, to potwierdzałoby to zmiany względem pierwowzoru. W jaki sposób mogłoby do tego dojść? Choćby przez dodanie Yennefer do opowiadania „Kwestia ceny”. Obecność czarodziejki nie wpłynęłaby negatywnie na sens dzieła, a dodatkowo powiązałaby postać Ciri z jej przybraną matką. Niestety, na razie pozostają nam w tej kwestii jedynie domysły.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA