Kurz po tegorocznej gali rozdania Oscarów jeszcze nie opadł. Nie chodzi o to, kto otrzymał statuetkę, ale o uderzenie Chrisa Rocka. Will Smith urządził pokaz fizycznej agresji, potem przepraszał, a teraz musi się mierzyć z próbą scancelowania swojej osoby. Netflix dołącza bowiem do bojkotu aktora rozpoczętego przez Sony i wstrzymuje prace nad "Fast and Loose".
Podczas gali rozdania Oscarów Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka. Aktor świetnie bawił się na afterparty, ale potem naszła go refleksja. Ostatnie dni spędził na przepraszaniu, kogo tylko mógł. Prosił o wybaczenie uderzonego komika, swoich bliskich i samą Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Zanim organizacja zdecydowała o konsekwencjach za jego zachowanie, on sam postanowił zrezygnować z członkostwa. Zrobił dobrze, ale na tym jego problemy się nie skończyły.
Will Smith dwoi się i troi, aby odkupić swoje winy. Po uderzeniu Chrisa Rocka stał się jednak persona non grata w Hollywood. Studia boją się współpracy z aktorem. Dlatego wstrzymują projekty z jego udziałem. Zrobiło to niedawno Sony, a teraz dołączył do niego Netflix.
Will Smith - prace nad Bad Boys 4 wstrzymane
Sony wyczuło pismo nosem. Jeszcze przed aferą Oscarową Will Smith otrzymał jakieś 40 stron scenariusza do czwartej części "Bad Boys". Potem jednak aktor uderzył Chrisa Rocka i studio się wystraszyło. Okazało się, że prace nad najnowszą odsłoną perypetii policjantów z Miami - Mike'a i Marcusa - zostały wstrzymane.
Można było pomyśleć, że studio się pośpieszyło. W rzeczywistości było to jednak rozpoczęcie trendu. Will Smith w najbliższej przyszłości miał brać udział w kilku projektach, ale nie wiadomo teraz, ile z nich dojdzie do skutku. Bo Netflix idzie w ślady Sony i wstrzymuje prace nad "Fast and Loose", w którym mieliśmy zobaczyć aktora.
Netflix wstrzymuje prace nad filmem z Willem Smithem
Problemy z "Fast and Loose" rozpoczęły się jeszcze przed tegorocznymi Oscarami. Jak podaje The Hollywood Reporter na tydzień przed galą ze stanowiska reżysera zrezygnował David Leitch. Netflix zaczął szukać jego następcy. Po tym jak Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka, platformie przestało się śpieszyć. Film po cichu zniknął z planów produkcyjnych serwisu.
To prawdopodobnie dopiero początek zawodowych kłopotów Willa Smitha. Dwa projekty na ten moment mu odpadły. Na o wiele bardziej zaawansowanym poziomie jest jednak "Emancipation" powstające dla Apple TV+. Film jest aktualnie na etapie postprodukcji. Platforma planowała jego premierę na ten rok. Na razie nie podała jeszcze konkretnej daty i prawdopodobnie szybko tego nie zrobi.