REKLAMA

Dostaniemy "Niesamowitego Spider-Mana 3"? Andrew Garfield: "ten bohater ma nieograniczony potencjał"

Po "Bez drogi do domu" fani zaczęli żyć nadzieją na kontynuacje poprzednich serii filmów o Spider-Manie. Andrew Garfield uważa, że historia granego przez niego superbohatera się nie kończy. Sugeruje "nieograniczony potencjał" Człowieka Pająka.

niesamowity spider man andrew garfield
REKLAMA

"Bez drogi do domu" rozbudziło apetyt fanów na więcej Spider-Manów. Wszystko przez to, że film nie jest wyłącznie kontynuacją serii z Tomem Hollandem, ale możemy w nim zobaczyć poprzednie ekranowe inkarnacje tytułowego superbohatera. Na ekranie pojawiają się bowiem Ludzie Pająki w wykonaniu Tobey Maguire'a i Andrew Garfielda. Zaraz po premierze widzowie zaczęli domagać się kontynuacji ich solowych produkcji.

Dosłownie przed chwilą informowaliśmy o doniesieniach, że Sam Raimi może szykować się do realizacji "Spider-Mana 4" z Tobey Maguire'em. Teraz Andrew Garfield, którego "Niesamowity Spider-Man" doczekał się jedynie dwóch części, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat granego przez niego superbohatera.

Czytaj także:

REKLAMA
Spider-Man: Bez drogi do domu - Andrew Garfield

Niesamowity Spider-Man - czy Andrew Garfield wcieli się jeszcze w superbohatera?

Niestety, Andrew Garfield nie mówi wprost, czy pojawiły się już jakieś plany dotyczące "Niesamowitego Spider-Mana 3". Zamiast tego sugeruje nieograniczone możliwości:

Historia nigdy się nie kończy. Niezależnie od tego, czy zrealizujemy film, czy nie, opowieść rozgrywa się gdzieś w tym uniwersum. Ten bohater i jego inne inkarnacje mają nieograniczony potencjał. Więc tak, z pewnością gdzieś tam jest i coś robi.

REKLAMA
Andrew Garfield - Niesamowity Spider-Man

Słowa Andrew Garfielda zachęcają do puszczenia wodzy wyobraźni, bo rzeczywiście twórcy ewentualnego "Niesamowitego Spider-Mana 3" mają teraz mnóstwo możliwości rozwinięcia rozpoczętych już wątków. Film mógłby bowiem być bezpośrednią kontynuacją drugiej części serii i pokazać widzom, w jaki sposób tytułowy superbohater mierzył się ze stratą Gwen Stacy. Mógłby również okazać się sequelem "Bez drogi do domu" i pokazać, jak Człowiek Pająk wykorzystuje wiedzę o istnieniu multiwersum. W obu wypadkach fani z pewnością pędziliby do kina jak szaleni.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA