Wszyscy pytają o tę nagą scenę w Białym Lotosie. Aktor: nie musisz wiedzieć, jak się robi kiełbasę
Jason Isaacs, gwiazdor 3. sezonu „Białego Lotosu”, jest bombardowany pytaniami o pewną scenę z 4. odcinka. Artysta ma ich już dość i twierdzi, że są one dowodem na podwójne standardy względem mężczyzn w kontekście rozbieranych sekwencji w kinie.

Jason Isaacs jest już poirytowany pytaniami o to, czy w 3. sezonie „Białego Lotosu” w jednej ze scen nosił protezę penisa, czy może jednak widzieliśmy tam prawdziwą część jego ciałą. W 4. odcinku jego bohater, Timothy Ratliff, pojawia się przed swoimi dziećmi w szlafroku i przypadkowo odsłania przyrodzenie. Choć inni członkowie obsady, Sam Nivola i Sarah Catherine Hook, potwierdzili w rozmowie z TV Insider, że Isaacs rzeczywiście korzystał z protezy, nie powstrzymało to lawiny spekulacji.
Podczas rozmowy w „CBS Mornings” raz jeszcze zapytano go o kulisy komentowanej sceny. „To była część twojego ciała czy proteza?” - padło pytanie. Aktor nie udzielił jednak jednoznacznej odpowiedzi - zwrócił natomiast słuszną uwagę na podwójne standardy dotyczące nagości w Hollywood.
Biały Lotos 3: Jason Isaacs ma dość pytań o wiadomą scenę
- Ludzie wciąż o tym dyskutują. Internet aż huczy - przyznał aktor w programie „CBS Mornings”. - Co ciekawe, najlepszą aktorką tegorocznych Oscarów okazała się Mikey Madison. I jakoś nikt nie roztrząsa faktu, że jej srom był przez cały czas na ekranie.
Następnie odniósł się do nagości Margaret Qualley w „Substancji”, podkreślając znowu, że w przypadku kobiet nikt zanadto nie roztrząsa publicznie kwestii scen intymnych z ich udziałem.
Gdy kobiety są nagie, tak jak Margaret Qualley w „The Substance”, nikomu nawet nie przyjdzie do głowy, by pytać je o ich genitalia czy sutki. A tu nagle pojawia się obsesja na punkcie penisów. To trochę dziwne.
Później Isaacs przyznał, że celowo unika odpowiedzi na pytania o protezę, dodając, że „nie wszyscy muszą wiedzieć, jak robi się kiełbasę”.
Mam wrażenie, że ludzie tak naprawdę wcale nie chcą wiedzieć, jak kręci się takie sceny. Naprawdę, to byłoby dość osobliwe, skoro w serialu są też nagie kobiety - wyobraźcie sobie, że ktoś zadaje im takie pytania. Przecież nikt by się na to nie odważył.
A jednak temat wracał jak bumerang. Jedno z późniejszych pytań w programie dotyczyło charakteryzacji - a dokładniej tego, czy osoba odpowiedzialna za charakteryzację brytyjskiego gwiazdora (w tym za dyskutowaną protezę) jest tą samą osobą, która zajmuje się też uszami czy nosami. Wówczas Isaacs wypalił (i trudno dziwić się jego irytacji):
Co wy macie z tymi penisami? Czy to jakaś forma terapii? Mike White to genialny scenarzysta, a „Biały Lotos” jest najlepszym serialem od lat. Więc skąd ta obsesja na punkcie penisów? To naprawdę zastanawiające.
Czytaj więcej o ofercie Max w Spider's Web:
- Max: co obejrzeć w weekend? Mocny horror wśród nowości
- Max nieoczekiwanie dodał oscarowy film. Prosto z kin wleciał do streamingu
- Max: co obejrzeć w weekend? Filmowe i serialowe nowości tygodnia
- Nowy Władca Pierścieni wpada do streamingu. Zobaczycie go bez dodatkowych opłat
- Ten film was zaboli, bo trafia w sedno. Świetna propozycja od Max