REKLAMA

Budda i Grażynka na wolności. Kosztowała ich 3 mln zł

Budda i Grażynka opuścili areszt na jeden dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia. Choć w zamknięciu mieli pozostać do stycznia, prokuratura zadecydowała o tym, by zmienić środki zapobiegawcze na poręczenie majątkowe. Youtuber musiał zapłacić 2 mln zł, a jego partnerka - 1 mln zł.

budda wypuszczony z aresztu grazynka
REKLAMA

Pod koniec października okazało się, że Kamil L. oraz jego partnerka Aleksandra K. po kilku dniach od zatrzymania zostaną w areszcie co najmniej do 11 stycznia - po analizie materiałów dowodowych okazało się bowiem, że zarzucane im przestępstwo najprawdopodobniej miało miejsce. Sąd obawiał się ponadto matactwa oraz tego, że popularność podejrzanych mogłaby wpłynąć na świadków lub zatrzeć ślady, co znacznie utrudniłoby dalsze dochodzenie.

REKLAMA

Budda i Grażynka na wolności. Opuścili areszt

Youtuber i jego partnerka opuścili jednak areszt po nieco ponad dwóch miesiącach, co oznacza, że święta spędzą ze swoimi bliskimi. Zadecydowano bowiem o zmianie środków zapobiegawczych na poręczenie majątkowe: Budda musiał zapłacić 2 mln zł, a Grażynka - 1 mln zł.

Kamil L. bardzo się ucieszył, że będzie mógł spędzić święta z rodziną. W szczególności ucieszył się z tego, że areszt również opuszcza jego partnerka, pani Aleksandra, bo tym był najbardziej przejęty

- skomentował dla "Przeglądu Sportowego" adwokat Buddy, mecenas Krzysztof Tumielewicz.

Adwokat Kamila L. dodał, że youtuber zamierza wrócić do swojej internetowej działalności. W oświadczeniu przekazał ponadto, że po niemal dwóch miesiącach zbierania materiału dowodowego prokuratura miała czas, by stwierdzić, że "ten areszt nie jest bezwzględnie konieczny dla dalszego zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania względem tych podejrzanych".

Budda: za co został aresztowany?

14 października funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i KAS na polecenie prokuratora zachodniopomorskiego pionu PZ PK zatrzymali Kamila L., w sieci znanego jako Budda. CBŚP poinformowało, że oprócz Buddy ujęto w sumie 10 osób, w tym jego partnerkę Aleksandrę K., znaną jako Grażynka.

Wśród zarzutów wobec zatrzymanych znalazły się m.in. kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także organizowanie loterii, które, w związku z warunkami ich uczestnictwa, były grami hazardowymi. Postawiono im również zarzut wystawiana nielegalnych faktur i prania brudnych pieniędzy. CBŚP podaje, że w trakcie czynności zabezpieczono wielomilionowe mienie, w tym samochody, działki budowlane czy nieruchomości.

REKLAMA

O Buddzie czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA