Budda ogłosił ostatni projekt w historii. Co dalej z jego kanałem?
Budda nieoczekiwanie poinformował, że szykuje dla swoich fanów "ostatni projekt w historii". Czy to oznacza, że popularny youtuber motoryzacyjny zamierza zamknąć swój kanał? Twórca stwierdził, że Internet nie jest ostatnio dobrym miejscem, co mogło zasugerować, że ostatnie kilka materiałów specjalnych to pożegnanie Kamila Labuddy z YouTubem.
Dla fanów Buddy informacja o potencjalnym odejściu z internetu mogła być szokująca, szczególnie, że nic nie wskazywało na to, że youtuber planuje przystopować ze swoimi kolejnymi przedsięwzięciami. Co więcej, można było odnieść wrażenie, że twórca dopiero się rozkręca - pod koniec marca na dużych ekranach zadebiutował jego film dokumentalny, "Budda. Dzieciak '98", który przyciągnął do kin liczną widownię. Doprowadziło to do tego, że dokument w reżyserii Buddy i Krystiana Kuczkowskiego stał się pierwszą polską produkcją dokumentalną, którą w dniu premiery obejrzała rekordowa liczba osób (ponad 350 tys.).
Buddę kojarzono także z organizowania wielkich loterii, w których można było wygrać atrakcyjne nagrody w postaci luksusowych samochodów. Ostatnio uczestnicy mieli okazję wziąć również udział w wydarzeniu "2 Million Gold Event", którego stawką były dwie sztabki złota, każda o wartości 1 mln zł. Konkurs zorganizował Budda wraz ze swoją marką napojów energetycznych Doze - to również kolejna sygnowana nazwiskiem youtubera nowość na rynku.
Budda: ostatni projekt w historii kanału. Youtuber stwierdził, że internet jest "powalonym" miejscem
Jak widać, nic nie wskazywało na to, że to może być koniec działalności Buddy. Choć influencer nie poinformował wprost, że zamyka swój kanał, z jego wypowiedzi można wywnioskować, że zamierza co najmniej zrobić przerwę od internetowej działalności.
"Wszystko ma swoją datę ważności… Tak więc oficjalnie: zrealizujemy dla was potężny, lecz ostatni projekt w historii. Zawsze był rozmach? Na koniec będzie pogrom" - napisał na InstaStories i dodał, że więcej zdradzi w materiale, który pojawi się w sobotę o godzinie 14.00. Pod tekstem pojawiła się także ramka z odliczaniem do filmu zatytułowana: "8.5 miliona na koniec kanału... Film info".
Na kolejnym kafelku Budda postanowił na ten temat powiedzieć nieco więcej. Podkreślił, że pojawią się jeszcze 3 lub 4 materiały specjalne, które będą przypominać nagrania z Afryki czy Rumunii: "Szykujemy z tej okazji minimum 3-4 materiały specjalne. Każdy w klimacie jak te z bieguna, Afryki czy pamiętnej Rumunii" - napisał. W dalszej części zdecydował się nieco rozwiać spekulacje i domysły fanów na temat ogłoszenia, które gruchnęło właściwie znienacka:
"Teoria dlaczego? goni teorię… Jakoś mnie to nie dziwi, bo tak właśnie wygląda internet ostatnimi czasy. Szkoda mi bardzo tych lat, ale trzeba się zastanowić, czy chce się dalej przebywać w tym powalonym ostatnimi czasy miejscu… i ja się zastanowiłem" - podsumował.
O Buddzie czytaj w Spider's Web:
- Budda jest szantażowany. Ze łzami w oczach opowiada o tym w nowym filmie
- "Budda. Dzieciak '98" trafił do VOD. Gdzie obejrzeć film influencera?
- Afera z MGP Garage. Budda odpowiada na materiał Szalonego Reportera
- Mówią, że Budda złamał regulamin własnego konkursu. Stawką były sztabki złota za 2 mln zł
- "Budda. Dzieciak '98" powinien zostać na YouTubie. Ten film w kinie to pomyłka