REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Co dalej z Draxem? Dave Bautista mówi o przyszłości swojego bohatera

Mam wrażenie, że Marvel nie przywiązuje już żadnej wagi do zdradzania spoilerów ze swoich następnych filmów. Konkretnie chodzi o aktorów, którzy otwarcie wypowiadają się na temat swojej obecności w kolejnych produkcjach. Tym razem swoje trzy grosze dołożył Dave Bautista.

30.05.2018
9:22
Dave Bautista zdradza, co dalej z Draxem ze Strażników Galaktyki
REKLAMA
REKLAMA

Uwaga! Tekst zawiera spoilery z filmu Avengers: Wojna bez granic.

Zakończenie ostatniej części Avengers wywołało niemałe poruszenie wśród fanów adaptacji komiksów. Thanos obrócił w pył połowę populacji wszechświata, co wiązało się ze zniknięciem także sporej grupy superbohaterów. Jakby tego było mało, sam film nie dał praktycznie żadnego sygnału odnośnie tego, jak ocalali poradzą sobie z tą sytuacją w następnej odsłonie.

Więcej dowiedzieliśmy się ze źródeł pozaekranowych. Jeszcze przed premierą Avengers: Wojny bez granic wiadomo było, że w 2019 roku zobaczymy sequel Spider-Mana: Homecoming, który rozgrywać się będzie po wydarzeniach z Avengers 4. Fani natychmiast zrozumieli, że Peter Parker musi wrócić do świata żywych. I nie on jeden, bo Marvel mówił także o kolejnych Strażnikach.

Teraz Dave Bautista potwierdził, że pojawi się zarówno w Avengers 4, jak i Strażnikach Galaktyki vol. 3.

I to pomimo tego, że Drax został unicestwiony przez Thanosa. W rozmowie z portalem Collider aktor przyznał:

Dostałem wiele SMS-ów w stylu >>Nie wierzę, że twoja postać nie żyje<<. Ludzie byli naprawdę załamani, więc odparłem, że będę w Avengers 4 i w Strażnikach 3. Nie wiem, jak przywrócą mnie do życia, ale jakoś to się stanie, bo z tego, co wiem, to będę w Strażnikach 3, więc muszę wrócić.

Drax Dave Bautista class="wp-image-168733"

Powrót do życia obróconych w pył bohaterów jest zatem pewny.

REKLAMA

Ostatnio przesłanki ku temu zdradziła także Letitia Wright (Shuri), która mówiła o wspólnych scenach ze Star-Lordem. Przez to może się sprawdzić jedna z hipotez, według której Avengers 4 będą pożegnaniem starej gwardii Marvela. Skoro wszyscy bohaterowie występujący od I fazy (z wyjątkiem Nicka Fury’ego i Hawkeye'a, którego los jest niepewny) zostali przy życiu, to bracia Russo zapewne szykują im piękne pożegnanie, po którym uniwersum przejmą nieco nowsi i aktualnie martwi bohaterowie.

Poza tym jest jeszcze za wcześnie, by definitywnie uśmiercać postaci wprowadzone w II czy III fazie MCU. Oczywiście, w zapowiedzianych kontynuacjach twórcy mogliby wprowadzić zupełnie nowe postacie (komiksowe lub nie), które przejęłyby schedę po znanych już bohaterach. Na odświeżony skład Strażników Galaktyki czy nowe wcielenie Spider-Mana trzeba poczekać co najmniej kilka lat.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA