"Prawdziwa Martha" z "Reniferka" pozywa Netfliksa. Żąda gigantycznej kwoty
Fiona Harvey, czyli rzekomo "prawdziwa Martha" z serialu "Reniferek" zdecydowała się pozwać Netfliksa za zniesławienie, zaniedbanie i naruszenie prywatności. Kobieta, która twierdzi, że to nią inspirował się Richard Gadd podczas tworzenia swojej produkcji, żąda 170 mln dol. odszkodowania.
Po premierze serialu "Reniferek", który śledzi losy prześladowanego przez stalkerkę komika, widzowie błyskawicznie zaczęli spekulować, na jakich prawdziwych osobach wzorował się Richard Gadd. Twórca stworzył bowiem produkcję w oparciu o monodram, który z kolei jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Gadd twierdził, że swego czasu nękała bo natrętna fanka, zasypując go e-mailami (41 tys.), listami (100 stron), tweetami (750) i wiadomościami głosowymi (350 godzin). W serialu ma na imię Martha.
Chociaż sam Richard Gadd apelował o to, by nie szukać czarnych charakterów z serialu, to jeden z nich znalazł się sam. Była nią Fiona Harvey, która twierdziła, że to właśnie na niej Gadd wzorował się podczas tworzenia "Reniferka". Kobieta zaczęła coraz częściej pojawiać się nie tylko w social mediach, ale również w mediach tradycyjnych - na początku maja dziennikarz Piers Morgan przeprowadził z nią wywiad, co spotkało się z dezaprobatą internautów.
Fiona Harvey pozywa Netfliksa. Żąda 170 mln dol. odszkodowania
Najwyraźniej kobieta postanowiła nie dawać za wygraną. Jak podaje BBC, w czwartek do kalifornijskiego sądu wpłynął pozew, w którym Harvey stwierdziła, że Martha z "Reniferka" wzoruje się właśnie na niej, przy czym Netflix kłamał na jej temat i fałszywie ją przedstawił (w tym jako skazaną przestępczynię). Kobieta pozwała Netfliksa za zniesławienie, zaniedbanie i naruszenie prywatności, żądając odszkodowania w kwocie 170 mln.
Kobieta zaprzecza, jakoby dokonała napaści na tle seksualnym - BBC cytuje pozew, w którym Harvey twierdzi, że Gadd "opowiadał te kłamstwa i nigdy nie przestał, bo to była lepsza historia niż prawda, a lepsze historie przyniosły zysk". Jest ponadto przekonana, że Netflix przegra sprawę: "Nie mam co do tego wątpliwości. Inaczej byśmy tego nie robili. Uważamy, że wygramy" - podkreśliła. Nazwisko Gadda nie pojawia się natomiast w pozwie.
Harvey zarzuciła również Netfliksowi, że "dosłownie nic nie zrobił", aby potwierdzić, że historia twórcy serialu jest prawdziwa. Ponadto nie potwierdzono tego, czy Fiona Harvey rzeczywiście została skazana, tak jak to było przedstawione w serialu (do pozwu dołączono zaświadczenie o niekaralności). "Nic z tego nie jest prawdą. Nie sądzę, żebym mu cokolwiek wysłała. Myślę, że wymieniliśmy kilka e-maili, ale to wszystko".
O serialu "Reniferek" czytaj w Spider's Web:
