REKLAMA

Telewizja robi pośmiewisko z ludzi w swoich programach. Serio, musi?

"Hotel Paradise" cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Program o singlach szukających miłości w egzotycznych zakątkach świata, emitowany na antenie TVN 7 doczekał się aż sześciu sezonów. W niedawnym odcinku zagościł quiz z wiedzy ogólnej, który nie poszedł najlepiej uczestnikom. Ci polegli na najprostszych pytaniach, co oczywiście wywołało lawinę negatywnych komentarzy internautów. Czy jednak nie trzeba też w tym przypadku krytycznym okiem spojrzeć na samą stację?

"Hotel Paradise"
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

Programy o singlach szukających miłości w telewizji wciąż mają się bardzo dobrze, przyciągając przed ekrany telewizorów kolejnych widzów. Nowe sezony "Rolnik szuka żony", "Love Island" czy "Hotel Paradise" pokazują, że ludzie uwielbiają tematykę damsko-męską, kibicują poszczególnym bohaterom w poszukiwaniu miłości, ale lubią się też z nich... wyśmiewać.

REKLAMA

Quiz z wiedzy ogólnej w "Hotel Paradise". Uczestnicy polegli na najprostszych pytaniach.

Tym bardziej, że stacje telewizyjne jeszcze bardziej nakręcają sytuacje, w których będą mogli obnażyć różne zachowania uczestników, czy ich niewiedzę. Tak właśnie było w najnowszym odcinku "Hotelu Paradise". Prowadząca show - Klaudia El Dursi przygotowała dla uczestników programu quiz z wiedzy ogólnej. Na pytania odpowiadali m.in. sparowani ze sobą Hania i Adam, którzy odnieśli sukces w jednym i to z podpowiedziami prowadzącej. Pytanie dotyczyło imienia obecnego papieża. Uczestnicy "Hotel Paradise" nie wiedzieli jednak, kto jest autorem "Makbeta", jakie miasto jest stolicą Portugalii i kto mieszkał na zamku w Malborku.

Bohaterowie show tuż przed quizem wypowiadali się na antenie, iż wiedza ogólna nie jest ich mocną stroną. Ogólnie ja wszystkiego się obawiam. Wiedza to jest dla mnie ciężki temat. Może być branża beauty, wtedy to wam wszystko powiem - powiedziała Hania w ostatnim odcinku "Hotelu Paradise". Rzeczywiście, jeśli uczestnicy na pytanie, co jest stolicą Portugalii odpowiadają Peru i Kambodża, można tylko podkręcić głową. Wszak pytania zadane w quizie, są przecież na poziomie szkoły podstawowej. Uczestnicy "Hotel Paradise" już dawno są po podstawówce i wydawać by się mogło, że powinni śpiewająco znać odpowiedzi na tak podstawowe pytania. Nie znają, a śmiechom, szyderom i komentarzom widzów nie ma końca.

Widać to na Instagramie programu w wypowiedziach fanów. Ci raz po raz bezlitośnie wbijają szpile Hani i Adamowi, wytykając im niewiedzę. Straszna kompromitacja, Zawsze czekam na testy wiedzy w HP. Oglądanie tego tak pięknie smaży mózg, Tragedia, ci ludzie nie mają o niczym pojęcia - to tylko niektóre z licznych komentarzy internautów.

Stacje telewizyjne same robią pośmiewisko ze swoich uczestników

Niewiedza niewiedzą, ale jednak to stacja telewizyjna i grupa ludzi związanych z danym programem odpowiada za późniejsze pokazanie uczestników w telewizji. Ci jednak najwyraźniej mają w nosie, jak oni wypadną. Gdyby tak nie było, może nie organizowaliby takich zabaw w programie, które obnażą wszystkie ich słabe strony. Tym bardziej, że warto pamiętać, że "Hotel Paradise" to nie "Jeden z dziesięciu". To program mocno rozrywkowy, w dużej mierze skupiający się na dobrej zabawie i flircie. Może zamiast quizów z wiedzy ogólnej twórcy powinni bardziej skupić się na zadaniach związanych z profesjami uczestników lub też rywalizacją w duchu sportu. Pamiętajmy, że każdy z nas może czegoś nie wiedzieć i nie pamiętać, tyle, że nie jesteśmy uczestnikami rozrywkowego show i nie towarzyszą nam na co dzień kamery. Niewykluczone, że uczestnicy "Hotelu Paradise" mogą być postrzegani po wyjściu z programu, jako ci "głupi", mający braki w podstawowej wiedzy.

REKLAMA

Obserwując jednak to, co dzieje się w programach rozrywkowych, można odnieść wrażenie, że twórcy show specjalnie obnażają uczestników, wyciągają ich najsłabsze strony, prowokują do odważnych wyznań, właśnie po to, aby zapewnić większą oglądalność danemu formatowi. Odpowiedni montaż też zrobi swoje, a przecież wiadomo, że dramy i kontrowersje oglądają się najbardziej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA