REKLAMA

Żulczyk stanie przed sądem za nazwanie prezydenta „debilem”. Odrzucono wniosek o umorzenie sprawy

Jesienią ma ruszyć proces Jakuba Żulczyka, oskarżanego o znieważenie głowy państwa poprzez nazwanie prezydenta „debilem” w mediach społecznościowych. Sąd odrzucił wniosek obrony o umorzenie sprawy.

jakub żulczyk duda debil sprawa
REKLAMA

W listopadzie zeszłego roku Jakub Żulczyk zamieścił na Facebooku niepozorny wpis, w którym nazwał urzędującego prezydenta „debilem”. Zainspirowało go to, że Andrzej Duda nie pogratulował Joe Bidenowi zwycięstwa w wyborach, a jedynie „udanej kampanii”. O całej sprawie wszyscy tak naprawdę szybko zapomnieli, ale kilka miesięcy później, a dokładnie w marcu, opinią publiczną wstrząsnęła informacja o skierowanym do sądu akcie oskarżenia przeciw pisarzowi.

REKLAMA

Według aktu oskarżenia Żulczyk swoimi słowami miał znieważyć głowę państwa. Internauci stanęli w obronie pisarza, Rzecznik Praw Obywatelskich uznał nazwanie prezydenta „debilem” za opinię ekspercką, a sam „znieważony” Andrzej Duda odbił piłeczkę stwierdzając, że chwilę wcześniej nie był nawet świadomy istnienia autora „Ślepnąc od świateł”.

Sąd odrzucił wniosek o umorzenie sprawy Jakuba Żulczyka

Teraz sprawa nabrała rozpędu. Pełnomocnik Żulczyka mec. Krzysztof Nowiński złożył wniosek o jej umorzenie, który dzisiaj rozpatrzono w warszawskim Sądzie Okręgowych. Nie został on jednak uwzględniony, co oznacza, że rusza proces pisarza. Nie wyznaczono jeszcze daty rozprawy, ale, jak podaje Gazeta Wyborcza, ma się ona rozpocząć na przełomie października i listopada.

Sam zainteresowany nie chce komentować całej sprawy. Zamiast tego Żulczyk zamieścił w mediach społecznościowych lakoniczny post, w którym czytamy:

REKLAMA

Jednocześnie pisarz zaznaczył, że to ostatni raz, kiedy wypowiada się na ten temat, przynajmniej do momentu, kiedy stanie przed sądem. Za znieważenie głowy państwa Żulczykowi grozi do trzech lata więzienia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA