Możecie poczuć się jak "Kevin sam w domu". Posiadłość McCallisterów pojawiła się w serwisie Airbnb
Posiadłość z "Kevina samego w domu" na Airbnb. Oryginalną nieruchomość McCallisterów można wynająć tylko na jedną noc, a serwis przygotował dla potencjalnych gości wiele atrakcji. Tak, będą mieli okazję przygotować pułapki na ewentualnych włamywaczy.
Posiadłość McCallisterów z "Kevina samego w domu" pojawiła się w serwisie Airbnb. W grudniu można w niej spędzić jedną noc i poczuć się jak bohater kultowego filmu świątecznego. I to dosłownie, bo wynajmujący będą mogli ustawić w niej znane z produkcji pułapki i podjeść śmieciowe żarcie z lat 90. A to nie wszystkie atrakcje.
Możliwość wynajmu "Kevina samego w domu" to całkiem pomysłowa promocja nie tylko serwisu Airbnb, ale również najnowszej odsłony serii - "Nareszcie sam w domu". Goście będą mogli bowiem obejrzeć film, a jeden z występujących w nim aktorów będzie zgrywał gospodarza. A rzeczonym gospodarzem jest znany również z pierwszych części brat Kevina - Buzz, czyli Devin Ratray.
Posiadłość z Kevina samego w domu na wynajem
Atrakcji dla gości przygotowano całkiem sporo. Pewnie już samo to, że do wynajęcia jest oryginalna posiadłość McCallisterów, którzy zostawili w niej Kevina i polecieli do Paryża. Dom położony jest w miejscowości Winnetka w stanie Illinois, a jego świąteczny wystrój został skrzętnie odtworzony.
Niestety na Airbnb jest to oferta specjalna i limitowana. Noc w posiadłości McCallisterów spędzi garstka wybrańców, a dokładniej cztery osoby. To oni będą mogli rozstawić pułapki na ewentualnych włamywaczy, pogłaskać tarantulę Buzza, założyć krzykliwy szlafrok Kevina, a nawet odtworzyć pamiętną scenę z płynem po goleniu przed lustrem.
Posiadłość z Kevina samego w domu - tylko na jedną noc
Pieniądze z wynajmu zostaną przekazane na szpital dziecięcy La Rabida w Chicago. Potencjalni gości mogą zacząć walczyć o rezerwację już w przyszłym tygodniu. Jej możliwość startuje 7 grudnia. Pięć dni później, 12 grudnia, będzie można spędzić noc w posiadłości McCallisterów i mieć nadzieję, że nikt się do niej nie włamie, ani tym bardziej zapomni o własnym dziecku.