Wizerunek tajnego agenta Książula lata po sieci. Widzowie, zatrzymajcie to
Tajny agent Mualanowski wpadł jak śliwka w kompot. Przy montażu najnowszego filmu Książula za późno zablurowano mu twarz i tym samym widzowie odkryli kryjący się za maską wizerunek. Błąd został prędko naprawiony, a mimo to w mediach społecznościowych krążą fragmenty z pierwotną wersją. Pytanie tylko, po co?
Książulo i Wojek są już rozpoznawalnym duetem nie tylko na YouTubie, ale również wśród właścicieli i pracowników kebabowych lokali. W pewnym momencie pojawiło się podejrzenie faworyzowania youtuberów w związku z wielkością kebaba i ilością mięsa w przekąsce, dlatego też Książulo postanowił jakoś temu zaradzić - od jakiegoś czasu na filmach twórcy pojawia się nie tylko jego stały kompan, ale również tajny agent Mualanowski, który zamawia dania jako zwykły klient, by później można było wywnioskować, czy nie doszło do faworyzacji.
Mualanowski spalony. Tajny agent Książula pokazał swoją twarz
Już od dobrych kilku filmów zadaniem Mualanowskiego nie polega jedynie na tym, by zamawiać dania do recenzji, ale również je testować. Tajny agent Książula robił to albo w masce, albo bez niej, przy czym w montażu jego twarz musiała zostać wyblurowana. W najnowszym materiale Książulo przejechał się jednak na pomyśle zaangażowania nowego testera, a zawiódł montaż - blur na twarzy pojawił się ułamek sekundy za późno. Umożliwiło to widzom wycięcie jednej klatki, na której twarz Mualanowskiego jest całkowicie widoczna.
Youtuber szybko naprawił ten błąd, jednak widzowie zdążyli nagrać kawałek sprzed aktualizacji i obecnie po sieci krąży fragment z twarzą Mualanowskiego. Pytanie tylko, po co internauci podają go dalej? W końcu Mualan powstał z myślą o widzach Książula, aby ci nie doświadczyli faworyzacji i dostawali takie same porcje kebabów, jakie dostają influencerzy. Mimo że jego tożsamość nie jest do końca znana, to jednak najprawdopodobniej tajny agent Książula został spalony i być może nie będzie już mógł dłużej wcielać się w zwykłego klienta. Nie ma jednak co płakać nad rozlanym mlekiem, bo youtuber z pewnością ma również innych kolegów, którzy przejmą pałeczkę po Mualanowskim.
W związku z poprzednim filmem pojawił się inny problem, który również dotyczył Mualana. Tym razem widzowie postanowili wyrazić swoje niezadowolenie jego aktywnym uczestniczeniem w testowaniu jedzenia - zarzucali twórcom, że dodatkowy recenzent wyraża te same opinie, co jego przedmówcy, a jego tajemniczość przestała mieć już jakikolwiek sens:
Książulo i Wojek mają swoje poczucie humoru, którym zdobyli ogromne ilości widzów. Mualan na siłę próbuje się wpasować i nie wychodzi to dobrze. Tak jak większość tu komentujących, pomijam jego wypowiedzi. Dodatkowo mam wrażenie, jakby chłopaki nie mieli takiego luzu jak zawsze będąc z nim.
Powoli chyba na siłę chcecie tego Mualana wcisnąć w odcinki a jego "robota" i tajemnicza fajność straciła sens.
Mualan powinien pozostać przy swojej pierwotnej roli. Kolejny recenzent, te same opinie, ciężko się to ogląda. I jeszcze w tej masce...
- piszą rozczarowani widzowie.
Obecnie Książulo jest w trasie po jarmarkach bożonarodzeniowych, która jest jedną z najbardziej lubianych przez widzów serii. Na pierwszy ogień poszedł jarmark w Opolu, a kolejnym przystankiem na świątecznej trasie był jarmark w Dreznie w Niemczech.
O Książulu czytaj w Spider's Web:
- Książulo zbiera potężne baty za swój film. Widzowie mówią o nierzetelnym teście
- Ostrzeżenie: ktoś otworzył słabą kebabownię i podszywa się pod Książula
- Sprytni widzowie oszukują restauracje metodą na Książula, żeby otrzymać lepsze dania
- Książulo poinformował, że trafił do szpitala. Musiał przejść operację
- Książulo ratuje jedzeniową perełkę. Wzruszająca historia pani Grażyny przyciągnęła masę klientów