Sony już niszczy markę Spider-Mana. Powstanie film „Madame Web”, który odsyła bohatera do 3. ligi
Spider-Man kilka tygodni temu ostatecznie opuścił filmowe uniwersum Marvela. Wielu fanów bało się przyszłości Człowieka-Pająka pod skrzydłami Sony Pictures i wydaje się, że były to obawy słuszne. Firma zdecydowała się właśnie na zrobienie filmu o postaci, która nawet dla największych fanów bohatera nie brzmi zbyt ekscytująco - Madame Web.
Fiasko rozmów między Sony i Disneyem pokazało w pełnej krasie olbrzymią zachłanność obu firm, które wolały walczyć o pełną pulę zamiast dogadać się dla dobra fanów. A przy tym wciąż zarabiać na marce Spider-Mana olbrzymie pieniądze. Fakt, że w Hollywood liczy się przede wszystkim kasa, nie był może szczególnie zaskakujący, ale pierwsza tak duża porażka wizerunkowa Disneya odkąd zakupili Marvela wywołała jednak dosyć silne reakcje wśród widzów.
Wyśmiewanie wytwórni szybko ustąpiło jednak miejsca większym obawom środowiska fanowskiego. Wielu wielbicieli Człowieka-Pająka zaczęło wspominać nieudane produkcje z Andrew Garfieldem (bardziej z powodu sequela, bo „Niesamowity Spider-Man” był niezłą adaptacją przygód tego bohatera) i zestawiać „Venoma” ze znacznie lepszymi formalnie dziełami Marvel Cinematic Universe. Jeżeli Sony chciało uspokoić fanów, to wybrali do tego bardzo dziwną metodę.
Według najnowszych doniesień Sony Pictures zrobi film „Madame Web”, który trafi do wspólnego uniwersum z filmami „Venom”, „Morbius” i następnymi dziełami z Tomem Hollandem.
Jako pierwszy informację na ten temat podał portal Collider. Produkcja jest na wczesnym etapie realizacji i na razie znamy tylko personalia scenarzystów. Wygląda na to, że szefowie wytwórni są bardzo zadowoleni ze skryptu „Morbiusa”, bo jeszcze przed premierą filmu z Jaredem Leto postawili po raz kolejny na ten sam duet: Matt Sazama-Burk Sharpless. Spekuluje się też, że w roli producentów mogą wystąpić Avi Arad i Matt Tolmach, którzy tym samym zajmowali się przy okazji „Venoma”.
Madame Web pierwszy raz zadebiutowała na łamach „The Amazing Spider-Man” w numerze 120. Za projektem jej wyglądu i głównych założeń osobowości stoją pisarz Denny O'Neil i rysownik John Romita Jr. Bohaterka posiada zdolności parapsychiczne i ma pewien wgląd w przyszłość. W trakcie kariery Spider-Mana wielokrotnie z nim współpracowała, ale mimo wszystko jest to postać, która nie może liczyć na zbyt wysokie miejsce w jakimkolwiek rankingu popularności postaci Marvela. Najlepiej kojarzą ją fani serialu animowanego z lat 90. (produkcja trafi na platformę Disney+), choć pojawiała się też w kilku grach wideo i serii „Ultimate Spider-Man”. Dlatego ten wybór Sony może dziwić, choć obecność podróżującej po różnych płaszczyznach czasu i przestrzeni Madame Web może pomóc w połączeniu wyrwanego z MCU Petera Parkera z dziełami Sony.
- Czytaj także: Przyszłość Spider-Mana jawi się w czarnych barwach, a co z drugim najpopularniejszym bohaterem komiksowym? Sprawdzamy, co czeka Batmana w najbliższych latach?