REKLAMA

Friz posłuchał swoich widzów. Nowa "Mafia IRL" to petarda

Kolejny sezon programu "Mafia IRL" autorstwa Friza zadebiutował na YouTubie. Wygląda na to, że youtuber wziął sobie do serca uwagi widzów i zdecydował się do nich zastosować. Tym samym trzeci sezon jawi się jako najlepszy wśród wszystkich odsłon i z zaskoczeniem muszę stwierdzić, że nie mogę doczekać się kolejnych odcinków.

mafia irl 3 friz opinia youtube
REKLAMA

"Mafia IRL" to jeden z kilku programów Friza, który zadebiutował nieco ponad rok temu. Youtuber, wówczas gospodarz formatu, zaprosił do luksusowego domu dwunastu influencerów, którzy zostali podzieleni na mafię i obywateli. Celem tych dwóch ugrupowań było oczywiście wygranie rozgrywki - stawką było 50 tys. zł. W ramach urozmaicenia klasycznej gry, Friz wprowadził wyzwania mające wpływ na ostateczną kwotę oraz karty funkcyjne, które uczestnicy mogli otrzymać podczas odcinka. Karty pozwalały na m.in. sprawdzenie wybranego uczestnika, wyeliminowanie wylosowanej osoby z gry, obronę przed wyrzuceniem z miasta czy zdradę swojej drużyny na rzecz drugiego ugrupowania.

REKLAMA

Pierwszy sezon został przychylnie oceniony przez widzów, czego nie można powiedzieć o kolejnej odsłonie, która nie miała łatwego startu. Na kilka dni przed premierą pierwszego odcinka wyszło na jaw, że ktoś wykradł materiały z serwera Ekipy i udostępnił fragment "Mafii IRL" na TikToku. Jak się później okazało, było to celowe działanie Friza, który z premedytacją zdecydował się na wcześniejszą publikację zwiastuna programu. Kiedy widzowie w końcu doczekali się materiału na kanale youtubera, okazało się, że nie do końca sprostał on ich oczekiwaniom - wśród ponad 3 tys. komentarzy największą popularność miały te, w których internauci punktowali błędy w realizacji.

Mafia IRL - trzeci sezon programu Friza to petarda

W czwartek wieczorem na kanale Karola pojawił się najnowszy sezon "Mafii IRL". Tym razem w roli gospodarza wystąpił Wujek Łuki, a Friz był jednym z uczestników. Wśród pozostałych graczy znalazły się bardzo interesujące osoby spoza grona Ekipy, mianowicie: Agnieszka Grzelak, Żabson, Gimper, Naruciak i Blowek. Obok nich pojawili się również członkowie projektu Friza, czyli Fusialka, Posti, Julita, Fausti, Qry oraz Bartek Kubicki. Taki skład bardzo przypadł do gustu widzom, którzy nie szczędzili w komentarzach pochwał na temat zaangażowania do "Mafii IRL" zaskakujących osób ze świata internetu.

Friz najwyraźniej wziął sobie do serca uwagi widzów z poprzednich sezonów - widać, że nowa odsłona jest dopracowana w najmniejszych szczegółach. Podczas gdy drugi sezon był mocno chaotyczny, nazbyt dynamiczny i zmontowany tak, że można było się podczas oglądania pogubić, teraz sporo czasu poświęcono na przedstawienie uczestników. Każdego z nich można było lepiej poznać, co jeszcze mocniej angażowało w oglądanie, a dzięki temu można było jeszcze bardziej wkręcić się w analizowanie zachowań każdego z nich i spekulować, kto należy do mafii.

Mafia IRL

Dopracowanie nowego sezonu miało odzwierciedlenie szczególnie na tym pierwszym etapie, kiedy znamy tylko jednego z trzech członków mafii. W poprzednich odsłonach faktycznie przebierano pozostałą dwójkę, jednak internauci szybko dochodzili do tego, kto kryje się za maską, analizując postury mafiosów. Tym razem wcielili się w nich losowi członkowie produkcji, a głosy prawdziwych uczestników zostały podstawiony przez dubbing profesjonalnych aktorów. Poza tym nie zawiodła także świetna scenografia.

Pierwszy odcinek nowej "Mafii IRL" oglądałam z niesłabnącym zainteresowaniem - uczestnicy są ciekawi, różnorodni i każdy stanowi dla formatu Friza wartość dodaną. Widać, że sporo pracy zostało włożone w to, by ten program był jeszcze lepszy niż jego poprzednie sezony i na ten moment nie mam mu nic do zarzucenia. Super robota!

REKLAMA

O Frizie czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA