REKLAMA

Maja Ostaszewska apeluje do rządzących - "Nikt nie zasługuje na to, by umierać w lesie"

Maja Ostaszewska jako jedna z pierwszych gwiazd ruszyła pomagać uchodźcom przy granicy polsko-białoruskiej. W swojej najnowszej relacji opowiada o tym, że była "świadkiem niewyobrażalnego cierpienia" oraz zwraca się zarówno do internautów, jak i rządzących.

maja ostaszewska podlasie granica uchodzcy pomoc
REKLAMA

Kryzys humanitarny na granicy z Białorusią polaryzuje Polaków, ale i mobilizuje ich do działania - w różnych aspektach. Barbara Kurdej-Szatan w wulgarny sposób skrytykowała działania Straży Granicznej, za co wylał się na nią hejt, straciła pracę w TVP, a jej słowami zajmuje się prokuratura. Maciej Stuhr razem z żoną pojechał do Hajnówki, by stać się pełnomocnikiem czwórki Syryjczyków. Za swój gest został zaatakowany – nie tylko w internecie. Jego rodzinny grób został zdewastowany.

Maja Ostaszewska, która często włącza się w sprawy społeczne (podobnie zresztą jak Maciej Stuhr), już tydzień temu wyjechała na Podlasie, by nieść pomoc migrantom koczujących w lasach.

REKLAMA

Wcześniej zorganizowała zbiórkę w Teatrze Nowym, by potem razem z Agatą Buzek, Jackiem Braciakiem, Bartoszem Bielenią, Anitą Sokołowską i Magdaleną Różczką rozwieźć dary do magazynów w Hajnówce, Michałowie i Sokółce. Poinformowała, że wszystkie rzeczy trafiły do potrzebujących.

Maja Ostaszewska apeluje do władz.

Aktorka znów pojechała na Podlasie, by nieść pomoc i opisywać sytuację. Na początku relacji odpowiedziała na pytania o hejt. "Nie mam czasu i nie chce zajmować się hejtem. Przeraża mnie on jedynie w kontekście tego, jak bardzo wiele osób straciło zdolność odczuwania empatii. Jak bardzo chce się nas zainfekować niechęcią i uprzedzeniami. Nie ulegajcie tej nienawistnej narracji. Słuchajcie swojego serca" – napisała w mediach społecznościowych.

Maja Ostaszewska zapewnia, że na granicy pomaga wielu mieszkańców Podlasia i aktywistów. "Ratujecie tych w lesie i ratujecie nasze człowieczeństwo. Jestem z Wami. Czytający to, proszę zobaczcie w uciekających przed wojnami, biedą, terrorem drugiego człowieka. Zobaczcie siebie po prostu. W tych przerażonych, błagających o pomoc oczach. Nie możemy być na to obojętni" – podkreśliła.

Na koniec po raz kolejny zaapelowała do rządzących o natychmiastowe dopuszczenie pomocy humanitarnej i medycznej. "Nikt nie zasługuje na to, by umierać w lesie" – stwierdziła Ostaszewska.

REKLAMA

Od kilku dni trwa w tej sprawie kampania pod hasłem "Ratujmy ludzi na granicy", w którą włączyło się kilka grup i organizacji pozarządowych w tym m.in. Grupa Granica, PAH, Warszawski Klub Inteligencji Katolickiej. "Domagamy się pilnego dopuszczenia profesjonalnej pomocy medycznej i humanitarnej w strefie stanu wyjątkowego. Deklarujemy gotowość podjęcia natychmiastowych działań na tym polu" – czytamy w manifeście.

*zdjęcie główne: Maja Ostaszewska / Facebook

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-16T19:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T14:37:13+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T13:39:23+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T13:08:10+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T11:45:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T11:19:54+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T09:53:16+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T04:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T20:29:51+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T16:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T14:51:09+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T14:07:33+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T11:59:31+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T10:15:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T09:33:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T04:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T03:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T21:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T20:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T19:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T12:58:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T12:20:34+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T10:16:50+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T09:18:43+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA