Marcin Najman sprawniej unika komorników niż pięści. Teraz może za to słono zapłacić
Marcin Najman przegrał przed laty proces o zniesławienie, a następnie nie wykonał postanowień wyroku sądowego wydanego w jego sprawie - pięściarz miał między innymi przekazać określoną kwotę na Fundację Dziecięcą Fantazja. Teraz sprawa wróciła - i wygląda na to, że Najman może mieć poważne kłopoty w związku z licznymi długami i ukrywaniem dochodów.
Marcin Najman zdecydowanie sprawniej unika komorników niż pięści przeciwników w oktagonie - i już niedługo może odklepać pod celą. Pięściarz miga się na wszelkie możliwe sposoby - nie wywiązał się nawet z decyzji sądu po głośnej przegranej sprawie z powództwa cywilnego z dziennikarką Super Expressu, Martą Rawicz-Kosecką. Założyciel MMA-VIP za pomówienie o romans z Przemysławem Saletą miał wypłacić pokrzywdzonej 20 tys. zł i wpłacić pieniądze na Fundację Dziecięcą Fantazja. Sprawę nagłaśniał m.in. Andrzej Kostyra, wracając do niej później w styczniu tego roku (tweet pod cytatem).
Sąd przyznał Marcie dwadzieścia tysięcy złotych i od czterech lat nie może uzyskać tych pieniędzy. Z odsetkami to jest już ponad 30 tys., ale żaden komornik nie może od ciebie odzyskać tych pieniędzy. Zapewne za walkę, w której się za bardzo nie napracowałeś, bo doznałeś kontuzji, jakieś honorarium dostałeś. Bądź honorowy, zwróć te pieniądze i niech dziewczyna, którą obraziłeś, ma satysfakcję, bo przecież jej nawet nie przeprosiłeś
- mówił Kostyra w 2018 roku.
Saleta: "Kłopoty, kłopoty Najmana"
Wygląda na to, że Marta Rawicz w istocie nie odpuściła. Przemysław Saleta zamieścił dziś skan pisma, z którego wynika, że Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wyznaczyła Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Północ do przeprowadzenia postępowania w sprawie Najmana - chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 kk.
W swoim wpisie Saleta poruszył temat wspomnianego procesu - napisał też, że przez lata wraz z dziennikarką byli informowani przez komorników, że dług jest nie do ściągnięcia, bo Najman nie posiada nic zapisanego na siebie. Wówczas Marta Rawicz złożyła zawiadomienie o ukrywanie dochodów. I teraz rzeczywiście wygląda na to, że Najman będzie musiał zapłacić (biorąc pod uwagę sukces swojej gali freak fightowej, powinien mieć z czego), albo pójdzie siedzieć.
Saleta dodaje, że lista wierzycieli Najmana jest naprawdę długa - łącznie z ZUS-em i Urzędem Skarbowym. "El Testosteron" może mieć spory problem z wykaraskaniem się z kłopotów, gdy już wyjdzie na jaw, w jaki sposób udaremniał wykonanie orzeczeń sądu. Najwyższa pora - jako jeden z elementów kary sugeruję dożywotni zakaz publikowania w sieci swoich mądrości.