"Daredevil" i inne seriale Marvela znikają z Netfliksa. Tak głosi powiadomienie w serwisie
Koniec seriali Marvela na Netflix Polska? Nie wiemy jeszcze nic na pewno, ale z informacji, która pojawia się po odpaleniu odcinków seriali Marvela na Netfliksie ("Daredevil", "Jessica Jones" i reszta) wynika, że wkrótce znikną one z serwisu. Czy taka sytuacja rzeczywiście może mieć miejsce?
Seriale Marvela znikną z Netfliksa? To nic pewnego, ale świadczy o tym pewna przesłanka pochodząca prosto z serwisu. Marvelowskie produkcje z tzw. "Netflixverse" (czyli te, które ostatecznie nie weszły w skład MCU: "Daredevil", "Jessica Jones", "The Punisher", "Iron Fist", "Luke Cage", "The Defenders") towarzyszą platformie od 2015 roku. Na przełomie lat 2018 i 2019 dowiedzieliśmy się, że serwis nie zamierza już kontynuować tych tytułów - współpraca z Marvel Television zakończyła się wraz z emisją 3. sezonu "Jessiki Jones" w 2019 roku.
Przez prawie trzy lata wspomniane tytuły - z których znaczna część, podkreślmy, to naprawdę świetne produkcje - wzbogacały ofertę Netfliksa. Tymczasem dziś subskrybenci serwisu zauważyli niepokojącą informację, która pojawia się na krótką chwilę po odpaleniu poszczególnych odcinków seriali Marvela (widać ją w lewym górnym rogu ekranu - w moim przypadku pojawia się po przeskipowaniu intro, choć i tak nie za każdym razem): "Ten program jest dostępny do 28 lutego". Brytyjski oddział serwisu podaje z kolei datę 1 marca - w sieci pojawiają się kolejne screeny.
Ponadto "Jessica Jones" i "Luke Cage" dołączyły też do listy usuwanych w popularnym serwisie Upflix.pl.
Seriale Marvela znikną z Netfliksa?
Prawda jest taka, że... nie mamy pewności. Po pierwsze, wspomniana informacja pojawia się tylko czasem i to dosłownie na ułamek sekundy - jest niemal niezauważalna (co mogłoby sugerować błąd). Po drugie, dotychczas w sieci nie pojawiły się inne w pełni wiarygodne przesłanki. Co więcej, wciąż nie otrzymaliśmy żadnego potwierdzenia od Netfliksa i Disneya.
Nie oznacza to jednak, że scenariusz usunięcia wyżej wspomnianych tytułów jest nieprawdopodobny. Przeciwnie. Choć wszystkie te seriale powstały w koprodukcji Marvela z Netfliksem (no, w rzeczywistości były to projekty produkowane przez ABC, których licencja do emisji została platformie sprzedana), serwis mógł wykupić prawa do ich dystrybucji jedynie na kilka lat - i czas ten właśnie dobiega końca. Może to oznaczać transfer tych produkcji na Disney+, który latem 2022 wejdzie do Polski.
W 2019 roku prawa do pokazywania Daredevila i spółki zostały zawieszone na dwa lata - Marvel i Netflix ustalili bowiem, że po zerwaniu współpracy Marvel może wykorzystać tych bohaterów dopiero dwa lata po premierze ostatnich sezonów z ich udziałem. Jako pierwszy na ekran powrócił Kingpin, którego widzieliśmy w "Hawkeye'u" (swoją rolę powtórzył Vincent D'Onofrio). Z kolei Charlie Cox raz jeszcze wcielił się w Matta Murdocka w filmie "Spider-Man: Bez drogi do domu".
Damy znać, gdy dotrzemy do w pełni potwierdzonych informacji.