REKLAMA

Zamiast "Zabójczej broni 5" Gibson może zrobić sequel jednego z najbrutalniejszych filmów w historii kina

Na "Zabójczą broń 5" możemy poczekać dłużej, niż myśleliśmy. Mel Gibson ma bowiem szykować się do realizacji innego filmu. Mówimy tu o sequelu wyreżyserowanego przez niego hitu, który jest jednym z najbrutalniejszych filmów w historii kina i najpopularniejszą produkcją z kategorią wiekową "R".

mel gibson zabójcza broń pasja 2
REKLAMA

Wygląda na to, że po latach (zasłużonej) banicji na hollywoodzki margines, Mel Gibson wraca do łask i może przebierać w projektach do realizacji. Ostatnio rozpalał wyobraźnię widzów na całym świecie, opowiadając o "Zabójczej broni 5", za której sterami po śmierci Richarda Donnera to on miałby właśnie stanąć.

Swego czasu po sieci krążyły informacje, że "Zabójcza broń 5" powstanie jako oryginalny film HBO Max. Potem jednak kierownictwo w Warner Bros. Discovery objął David Zaslav, który zasłynął ze swojej niechęci do streamingu. Fani drżeli więc o losy finałowej odsłony przygód dwójki niepokornych gliniarzy. Mel Gibson jednak uspokajał. "Wszystko jest dobrze, za chwilę wejdziemy na plan, nie ma się czego obawiać" - mówił.

REKLAMA

Zamiast Zabójczej broni 5 Mel Gibson zrobi sequel swojego brutalnego filmu?

Od kilku miesięcy o "Zabójczej broni 5" się nie mówi. Jak się okazuje wszystko przez to, że projekt mógł zostać przynajmniej na jakiś czas odłożony na półkę. Jak bowiem podaje World of Reel Mel Gibson może szykować się do realizacji innego (również od dawna zresztą zapowiadanego) filmu - sequela jednego ze swoich największych hitów, a jednocześnie jednej z najbrutalniejszych produkcji w historii kina.

Mainstreamowy gorefest - tak w skrócie można określić "Pasję". O ile obrzydzający flakami i polewający widzów krwią "Terrifier 2" powstał poza Hollywood i kosztował grosze, o tyle historia męki pańskiej była sporym przedsięwzięciem, na które wydano 30 mln dolarów. Widzowie rzucili się do kin, aby zobaczyć, jak Mel Gibson z kliniczną dokładnością pokazuje fizyczne cierpienie Jezusa Chrystusa. Zamykali oczy, powstrzymywali wymioty - o takiej dosłowności tu mówimy. Brutalność nie przeszkodziła więc filmowi zarobić na całym świecie ok. 612 mln. Przeszedł więc do historii jako najpopularniejsza produkcja z kategorią wiekową "R".

Pasja 2 - Mel Gibson
REKLAMA

Jeśli Mel Gibson rzeczywiście dostał wybór między realizacją "Zabójczej broni 5", a "Pasji 2", to na pewno postawił na ten drugi projekt. Według doniesień zdjęcia do niego mają rozpocząć się za kilka miesięcy - późną wiosną, a Jim Caviezel miałby powrócić do roli Jezusa. Tytuł? Bez zaskoczeń: "Pasja: Zmartwychwstanie".

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA