REKLAMA

Michael Keaton tak naprawdę nazywa się zupełnie inaczej. Zamierza wrócić do prawdziwego nazwiska

Przy okazji wejścia na ekrany filmu „Beetlejuice Beetlejuice” Michael Keaton przypomniał fanom, że tak naprawdę nazywa się Michael Douglas - czyli tak samo jak inny znany amerykański gwiazdor. Co więcej, zapowiedział, że w przyszłości planuje uwzględniać prawdziwe nazwisko w napisach końcowych produkcji z jego udziałem.

michael keaton douglas prawdziwe nazwisko zmiana aktor beetlejuice filmy
REKLAMA

Długo oczekiwana kontynuacja kultowego obrazy Tima Burtona - „Beetlejuice Beetlejuice” - pozwoliła Michaelowi Keatonowi powrócić do tytułowej roli po trzydziestu sześciu latach. Film celuje w 100 mln dol. w weekend otwarcia w krajowych box office i choć recenzje zbiera dość mieszane, z pewnością ma na to szansę.

Długo oczekiwana kontynuacja może być zarazem ostatnim filmem, w którym nominowany do Oscara i uwielbiany gwiazdor będzie wymieniony właśnie jako Michael Keaton. To nazwisko jest bowiem w rzeczywistości jego pseudonimem artystycznym, z którego korzysta od początku kariery w 1979 r. 73-letni aktor (swoją drogą urodziny obchodzi w dniu pisania tego tekstu - 5 sierpnia!) najwyraźniej chciałby już przestać chować za nim swoje prawdziwe nazwisko: Douglas.

REKLAMA

Michael Keaton chce wrócić do prawdziwego nazwiska - Michael Douglas

O swoich planach filmowy Batman opowiedział w rozmowie z magazynem „People”. Przyznał zarazem to, czego nietrudno się domyślić - nie mógł używać prawdziwego nazwiska, gdy otrzymał swoją kartę Gildii Aktorów Ekranowych pod koniec lat 70., ponieważ w Hollywood był już jeden Michael Douglas - i to bardzo, bardzo znany. Jeśli zaś chodzi o alternatywę „Mike Douglas” - ta była już zajęta przez gospodarza talk-show.

W poszukiwaniu nowego nazwiska coś przeglądałem - nie jestem pewien, czy to była książka telefoniczna. W pewnym momencie powiedziałem: „Nie wiem, dajcie mi się zastanowić”, a po chwili dodałem: „O, to brzmi rozsądnie”.

Michael Keaton Douglas
REKLAMA

Keaton podkreślił, że w przyszłości chciałby oficjalnie używać hybrydy obu nazwisk jako w Hollywood: Michael Keaton Douglas. Wyjawił, że chciał jej użyć w swoim reżyserskim przedsięwzięciu pt. „Knox Goes Away”, w którym również zagrał, ale najzwyczajniej w świecie o tym zapomniał.

Film opowiada historię płatnego zabójcy próbującego naprawić relacje z synem, zanim dopadnie go demencja. Film został przyjęty dość ciepło.

Czytaj więcej o ludziach ekranu w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-02T20:21:33+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T19:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T18:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T17:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T14:06:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T12:36:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T18:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T15:27:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T13:05:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T11:57:44+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T08:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T20:14:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T18:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T16:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:36:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:07:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:57:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:42:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:57:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:11:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T09:23:11+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Anna Wintour odchodzi ze stanowiska redaktorki naczelnej Vogue'a

Anna Wintour odchodzi ze stanowiska redaktorki naczelnej amerykańskiego "Vogue'a" po 37 latach zarządzania magazynem. Mimo że 75-letnia Wintour nie będzie już redaktorką, to wciąż będzie piastować w "Vogue'u" wysokie stanowiska.

anna wintour rezygnuje redaktorka naczelna vogue
REKLAMA

Anna Wintour, ikona i legenda świata mody, poinformowała, że rezygnuje ze stanowiska redaktorki naczelnej amerykańskiego magazynu "Vogue". Potentatka mody brytyjskiego pochodzenia, która zarządzała "Vogue'iem" dłużej niż jakakolwiek inna redaktorka, nie zamierza jednak całkowicie rezygnować z pracy dla modowego czasopisma - Wintour wciąż będzie globalną dyrektorką redakcyjną, a także dyrektorką ds. treści w spółce macierzystej Conde Nast.

REKLAMA

Anna Wintour odchodzi ze stanowiska redaktorki naczelnej magazynu Vogue

Anna Wintour objęła stery w amerykańskim "Vogue'u" w 1988 r. Wcześniej jednak zarządzała brytyjską publikacją. Wintour przypisuje się rewolucję w magazynie, dzięki czemu "American Vogue" stał się jedną z najlepszych publikacji modowych na świecie. Redaktorka naczelna całkowicie przebudowała magazyn, co obejmowało pokazywanie nie tylko światowej sławy gwiazd modelingu, ale również tych mniej znanych modelek. Dodatkowo to za jej sprawą "Vogue" zaczął łączyć haute couture z niedrogimi ubraniami.

Wintour, która zawsze pojawiała się w nienagannie ułożonym bobie i ciemnych okularach, od 1995 r. jest również organizatorką Met Gali, największego modowego wydarzenia. Gala charytatywna odbywa się w nowojorskim Metropolitan Museum of Art, a środki ze sprzedaży biletów są przeznaczane na utrzymanie Instytutu Kostiumów we wspomnianym muzeum. Była już redaktorka naczelna magazynu "Vogue" nadzoruje listę gości i komitet charytatywny, a osoby związane z "Vogue'iem" pomagają szefowej magazynu w zadecydowaniu, kto zostanie zaproszony na Met Galę. Bo na wydarzenie nie można ot tak wejść - trzeba otrzymać specjalne zaproszenie.

Anna Wintour rezygnuje ze stanowiska redaktorki naczelnej magazynu Vogue

Ikona mody nie tylko zrewolucjonizowała amerykańskiego "Vogue'a", ale najprawdopodobniej stała się również inspiracją do wykreowania Mirandy Priestly, bohaterki filmu "Diabeł ubiera się u Prady". W adaptacji powieści Lauren Weisberger, byłej asystentki Wintour, Priestly była wpływową i bezwzględną redaktorką naczelna fikcyjnego magazynu modowego "Runway", która dzierżyła w świecie mody ogromną władzę.

Zgodnie z oświadczeniem firmy, Anna Wintour zamierza zrezygnować ze stanowiska, aby pomóc "następnemu pokoleniu pełnych pasji redaktorów szturmować pole z ich własnymi pomysłami”. Dodała, że, choć nie będzie już redaktorką naczelną, wciąż będzie wykonywać wiele swoich obowiązków. "Nie trzeba dodawać, że planuję pozostać redaktorką tenisa i teatru Vogue na zawsze" - zapewniła.

Zdjęcie główne: kadr z wywiadu z Anną Wintour na kanale Vogue.

REKLAMA

O modzie czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-27T10:21:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T08:27:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T17:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T15:34:32+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T13:13:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T11:34:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T10:43:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:18:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T16:22:12+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T12:52:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T11:22:05+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T20:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T19:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T10:47:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T16:45:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Doda wygrała walkę z nowotworem. Opowiedziała o chorobie

Doda poinformowała, że w lutym bieżącego roku wykryto u niej czerniaka. Artystka opublikowała na Instagramie filmik, w którym udokumentowała przebieg choroby, a także okres rekonwalescencji i powrót do zdrowia.

doda nowotwor filmik leczenie
REKLAMA

Na Instagramie Doroty Rabczewskiej pojawił się niemal 20-minutowy filmik, który zaskoczył obserwatorów piosenkarki - okazało się bowiem, że w lutym wykryto u niej czerniaka, nowotwór złośliwy. Informację na temat choroby Doda postanowiła ujawnić po fakcie, aby spokojnie przejść przez wszystkie jej etapy aż do momentu wyzdrowienia.

REKLAMA

Doda ujawniła, że otrzymała diagnozę czerniaka. Opowiedziała o chorobie

W opublikowanym przez Dodę filmiku piosenkarka dokumentuje przebieg choroby od lutego do czerwca. Artystka przez pół roku nagrywała krótkie materiały, które zostały zmontowane w niemal 20-minutowy reels na Instagramie.

Wokalistka od początku była bojowo nastawiona do walki z czerniakiem. W międzyczasie poddała się operacji oraz zabiegowi, podkreślając, że ma "dobre przeczucia" i "dobrą energię". Wyjaśniła również, że do zachorowania na czerniaka doprowadziło to, że codziennie przez 8 lat korzystała z solarium.

Trzeba nagłośnić i absolutnie zakazać, zrobić wszystko, żeby przed każdym wejściem do solarium, od którego byłam uzależniona jako młoda dziewczyna, i to jest jakby cena, którą teraz płacę za swoją głupotę, też brak świadomości, naiwność, brak wiedzy elementarnej. W każdym miejscu, gdzie jest solarium, powinien być wielki napis jak przy papierosach, że jest to rakotwórcze i że robi się to na własną odpowiedzialność i tylko 18+

- powiedziała.

Teraz wiadomo już, że po pół roku leczenia Doda jest już zdrowa. Wokalistka podkreśliła, że wiele zależy od psychiki i zaapelowała do wszystkich aby się badali:

Tak bardzo chciałabym wysłać tyle energii dla tych, którzy tam są teraz w tych szpitalach, albo dla tych, którzy nie wierzą, że im się uda, albo są w gorszej sytuacji niż ja. Tak bardzo chciałabym, żeby ten filmik jakkolwiek podniósł im do góry skrzydła i najważniejsze, dla dzieci, młodzieży, wszystkich, badajcie się, róbcie sobie te badania tych pieprzyków.

Na koniec Doda ostrzegła raz jeszcze wszystkich przed chodzeniem na solarium i podziękowała lekarzom oraz najbliższym za wsparcie.

Zdjęcie główne: kadr z wywiadu na kanale Bliskoznaczni.

REKLAMA

O Dodzie czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-26T13:13:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T11:34:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T10:43:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:18:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T16:22:12+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T12:52:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T11:22:05+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T20:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T19:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T10:47:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T16:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T15:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T13:22:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-22T12:27:06+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Znani aktorzy protestują w sprawie Izraela. Mówią: stop

Choć ostatnio światowe nagłówki dominuje kwestia konfliktu między Izraelem a Iranem, w Strefie Gazy sytuacja wciąż jest tragiczna i nie widać szans na poprawę. Swoją cegiełkę do tego próbują dołożyć postacie ze świata kultury, które napisały w tej sprawie list do premiera Wielkiej Brytanii. Wśród sygnatariuszy nie brakuje słynnych aktorów.

aktorzy list protest gaza
REKLAMA

Konflikt pomiędzy Izraelem a Palestyną trwa od niepamiętnych czasów, ale od października 2023 jest wyjątkowo zaostrzony. Od wielu miesięcy osoby publiczne, organizacje pozarządowe, ale także protestujący na całym świecie zwracają uwagę na niehumanitarne i nieproporcjonalne działania Izraela względem osób znajdujących się w Strefie Gazy - śmierć poniosło kilkadziesiąt tysięcy Palestyńczyków, w tym wielu cywilów. W związku z tym Izrael mierzy się z oskarżeniami (m.in. ze strony Międzynarodowego trybunału Sprawiedliwości) o popełnienie ludobójstwa na tych terenach.

REKLAMA

Znani aktorzy piszą list do premiera

Całkiem niedawno w przestrzeni publicznej pojawił się list otwarty, skierowany do premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera. Jego sygnatariusze wzywają Starmera, by podjął działania mające na celu zakończenie współudziału kraju w wydarzeniach w Strefie Gazy. Apelują o wstrzymanie sprzedaży broni i licencji do Izraela, wykorzystanie wszelkich dostępnych środków, by zapewnić organizacjom zajmującym się pomocą humanitarną pełny dostęp do Strefy Gazy bez ingerencji wojskowej, a także obietnicę pośredniczenia w natychmiastowym i trwałym zawieszeniu broni. Pełną treść listu możecie przeczytać tutaj.

Powyższy apel zyskał rozgłos, także dzięki temu, że podpisały się pod nim postacie, które zna cały kraj, a pewnie i świat. W tym gronie są m.in. Gary Lineker, Annie Lennox oraz Dua Lipa. Także kino ma swoją "reprezentację" wśród sygnatariuszy listu - pod apelem do premiera o zapobiegnięcie dalszej katastrofie w Strefie Gazy podpisali się m.in.:

  • Judi Dench
  • Mark Ruffalo
  • Stanley Tucci
  • Steve Coogan
  • Tilda Swinton
  • Ncuti Gatwa
  • Nicola Coughlan
  • Benedict Cumberbatch
  • Riz Ahmed
  • Brian Cox
  • Florence Pugh
  • Andrea Riseborough
  • Billie Piper
  • Himesh Patel
  • Jessie Buckley
  • Jonathan Pryce
  • Paapa Essiedu
  • Ruth Negga
REKLAMA

O czym jeszcze przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-20T12:21:04+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T09:53:58+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T09:08:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T12:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T09:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T18:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T11:43:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:46:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:18:21+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T08:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T20:31:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T18:36:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T11:59:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T10:17:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T08:57:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T19:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T18:16:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T16:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T13:45:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T11:19:53+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Fani Snydera przygotowali absurdalny plan bojkotu nowego Supermana. Gunn odpowiada

Fani wizji DC autorstwa Zacka Snydera - przez złośliwych nazywani Snyderbotami - swoje uwielbienie do projektów tego przeważnie krytykowanego twórcy okazują w dziwny sposób. Odkąd James Gunn przejął pieczę nad restartowanym DCU, miłośnicy potworka pt. „Batman v. Superman” masowo wyrażają swoje niezadowolenie w social mediach. A teraz zapowiadają bojkot.

superman bojkot zack snyder
REKLAMA

Fani Snydera od samego początku konsekwentnie krytykują wszystko, co związane z nadchodzącym filmem pt. „Superman” od Jamesa Gunna (podkreślając przy okazji, że „Człowiek ze Stali” to arcydzieło, a Henry Cavill to jedyny słuszny Clark Kent). Obrywa się aktorowi Davidowi Corenswetowi, CGI ze zwiastunów, kolorystyce, tonowi zapowiedzi. Potrafią analizować każdy trailer klatka po klatce, by wyrwać jeden mniej korzystny kadr (zazwyczaj jest to skutek zatrzymania obrazu w czasie wartkiej akcji - to nigdy nie wygląda dobrze), szydzić z nowej obsady, zawzięcie szukać dziury w całym, kompletnie ignorując bezsens sytuacji.

Aż do przesady. Aż do przekroczenia granic.

REKLAMA

Superman: fani Zacka Snydera planują bojkot filmu Jamesa Gunna

W weekend na Reddicie opublikowano wpis, który zdążył już okrążyć wielokrotnie media społecznościowe. Jeden z przedstawicieli ruchu #ReleaseTheSnyderVerse, który swego czasu (skutecznie) apelował do Warner Bros. o wypuszczenie pierwotnej wersji filmu „Liga Sprawiedliwości”, wystosował apel:

Walczmy o nasze Snyderverse w dniu premiery fake’owego Supermana.

Oto, co możemy zrobić, by rzeczywiście coś zmienić:

1. Wszędzie spoilujcie film. Ludzie mogą dzięki temu zrezygnować z seansu albo mniej się nim cieszyć, bo będą już znali fabułę.
2. Wystawiajcie negatywne oceny w serwisach z recenzjami. Wiemy, że boty Gunna będą zamieszczać fałszywe pozytywne opinie, więc musimy pokazać ludziom prawdę i zrównoważyć przekaz realnymi ocenami.
3. Rezerwujcie bilety online, ale nie finalizujcie zakupu.
Wybierając bilety i dodając je do koszyka, na pewien czas je przyblokujecie - dzięki temu boty Gunna będą miały problem, by je kupić.

To Gunn wystrzelił jako pierwszy i zabił Snyderverse - teraz mamy szansę odpowiedzieć i odzyskać to, co do nas należy. 

Superman - zwiastun

Chyba nie muszę tłumaczyć, jak bardzo groteskowy jest to wpis - stanowi jednak esencję mentalności wielu, wielu miłośników filmów Snydera. Oczywiście, nie wolno generalizować, ale to, co wyprawia się na kilkudziesięciotysięcznych grupach na Facebooku czy pod wieloma wpisami na X czy Instagramie mówi samo za siebie i doskonale pasuje do tego, co można przeczytać wyżej. Najbardziej rozbrajający jest chyba fakt, że żaden z nich jeszcze nie widział nowego „Supermana”, ale nie przeszkadza im to obwieszczać wszem i wobec, że film jest kiepski, a widzowie, którzy wysoko go ocenią, to z pewnością Gunnboty, które będą sztucznie zawyżać średnie noty. W związku z tym autor wpisu proponuje... zwykły review bombing, który przecież już z założenia nie ma nic wspólnego z uczciwą opinią.

Wpis stał się tak popularny, że odniósł się do niego sam James Gunn:

Haha, jakoś to przeżyjemy. Nie sądzę, by te osiem osób, które posłuchają tego typa (strzelam, że to facet), będzie mieć jakikolwiek wpływ na bieg wydarzeń.

Wisienką na torcie absurdu jest fakt, że ponoć - jak donoszą użytkownicy Twittera - jeden z reprezentantów Snyderowego ruchu jest obecnie sprawdzamy przez amerykańską policję i FBI. Śledztwo dotyczy teroryzmu, bowiem wspomniany, nazywany kultystą internauta, zamieścił na X grafikę z wizerunkiem Osaby bin Ladena, któremu doklejono twarz Zacka Snydera. Podpis? 

Nie jesteście gotowi na lipiec. Będę Osnyderem bin Ladenem przez cały miesiąc. 

No cóż, wyznawcy Snydera robią to, w czym są najlepsi: domagają się „Człowieka ze Stali 2” i bezwzględnie atakują każdego, kto stanie im na drodze. Będąc kolejnym dowodem na to, że nikt tak nie pała taką nienawiścią do danej franczyzy, jak jej własne grono fanów.

Czy uda im się namówić do bojkotu szerszą publiczność? Nie wiem, choć się domyślam.

Nowy „Superman” trafi do kin już 11 lipca.

REKLAMA

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-16T13:45:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T11:19:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T11:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T10:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T09:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA