REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Planują film na podstawie "Monopoly". Jak to ma niby wyglądać?

Wszystko wskazuje na to, że film Monopoly wreszcie powstanie. Wytwórnia Lionsgate nabyła bowiem należące do tej pory do Hasbro Entertainment One (eOne) i realizacja adaptacji popularnej planszówki ma być teraz priorytetem. O czym miałaby opowiadać?

14.08.2023
8:37
monopoly film premiera
REKLAMA

Hollywood nie lubi oryginalności, bo nie widzi w niej zysków. Dlatego właśnie od dłuższego czasu zalewani jesteśmy sequelami, prequelami, spin-offami i uniwersami. Fabryka snów najbardziej lubi robić filmy na podstawie czegoś, co ma już oddaną grupę fanów. To logiczne, gdyż oni na pewno do kin popędzą. Szuka więc inspiracji w najdziwniejszych miejscach. Z tego właśnie powodu zakup eOne jest dla Lionsgate prawdziwą kopalnią złota.

Ten rok udowodnił opłacalność adaptacji popularnych franczyz. "Super Mario Bros." jest największym hitem tego roku, a "Barbie" pewnym krokiem zmierza po miliard dolarów. Lionsgate zamierza więc iść dalej tym krokiem. Tym bardziej że zakup od eOne wydaje się dla wytwórni interesem życia. W końcu w 2019 roku Hasbro nabyło je za 3,8 mld dolarów, a sprzedaje za 500 mln. Firmy mają domknąć transakcję do końca tego roku.

Czytaj także:

REKLAMA

Monopoly - film w końcu powstanie?

Według przytaczanego przez Variety oświadczenia Hasbro sprzedaż obejmuje m.in. bibliotekę treści składającą się 6,5 tys. tytułów, trwających produkcji nie opartych na produktach firmy (np. "The Rookie", "Yellowjackets") i prawa do seriali opartych na produktach Hasbro ("Play-Doh Squished"). CEO korporacji Chris Cocks twierdzi, że nie może się już doczekać współpracy z Lionsgate, szczególnie przy adaptacji Monopoly:

Ta sprzedaż wpisuje się w naszą strategię i cieszymy się, że możemy doprowadzić ten proces do końca. Zarząd Lionsgate ma spore doświadczenie w branży rozrywkowej i maksymalizacji zysków, przez co cieszymy się, że znaleźliśmy tak dobry dom dla naszego eOne. Nie możemy się doczekać współpracy szczególnie przy filmowej adaptacji Monopoly.

Monopoly - film
REKLAMA

Jak jeszcze w czerwcu przypominał SlashFilm o filmie na podstawie Monopoly mówi się od dawna, a dokładnie od 2008 roku. Początkowo z projektem powiązany był Ridley Scott, który chciał opowiedzieć o "idei chciwości". Ostatnią osobą mającą zająć się reżyserią produkcji był Tim Story. Nie potrafił on jednak konkretnie powiedzieć, jak miałaby się fabuła prezentować. Według jego słów zamysł adaptacji popularnej planszówki nie został porzucony, tylko utknął w tzw. development hell.

Hollywood ma już doświadczenie w przenoszeniu na ekran - wydawałoby się - nieadaptowalnych franczyz. W końcu nie tak dawno dostaliśmy od Apple TV+ film "Tetris", który opowiadał o zdobywaniu praw do tytułowej gry. Twórcy filmu na podstawie Monopoly mogliby pójść podobną ścieżką i szukać opowieści gdzieś wokół historii planszówki. Na razie są to jednak czyste spekulacje.

Na ten moment nie ma żadnych nazwisk powiązanych z adaptacją Monopoly. Nie wiadomo też, kiedy mielibyśmy film zobaczyć.

Wpis został zaktualizowany.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA