REKLAMA

Nieudaną transmisję sportową Netflix zmienił w sukces. Teraz zapowiada serial o legendarnym zawodniku

Walka Jake'a Paula i Mike'a Tysona była porażką dla widzów, ale zwycięstwem dla Netfliksa. W końcu, jak podawała sama platforma, to najchętniej streamowane wydarzenie sportowe wszech czasów. Teraz okazuje się jeszcze, że przyciągnęło do serwisu grubo ponad milion nowych użytkowników.

jake paul vs mike tyson netflix serial
REKLAMA

Jeśli zarwaliście nockę, żeby obejrzeć walkę Jake'a Paula i Mike'a Tysona, szybko pewnie tego pożałowaliście. Transmisja wydarzenia ciągle się przecież cięła, zamrażała, nie dało się tego oglądać. Jeden z użytkowników Netfliksa (oczywiście z Florydy) postanowił nawet pozwać platformę za to, że nie dotrzymała warunków umowy i była "rażąco nieprzygotowana" na zainteresowanie, z jakim spotkało się sportowe wydarzenie streamowane na żywo.

Trudno jednak było przewidzieć, że walka Jake'a Paula i Mike'a Tysona stanie się "najchętniej streamowanym wydarzeniem sportowym wszech czasów". Zainteresowanie jego transmisją po prostu przerosło możliwości serwerów Netfliksa. Według obliczonej średniej oglądało ją 108 mln widzów z całego świata. To przecież wynik przechodzący najśmielsze oczekiwania.

REKLAMA

Jake Paul vs. Mike Tyson - wygrana czy przegrana Netfliksa?

Teraz okazuje się, że Netflix może dopisać sobie kolejny sukces, osiągnięty za sprawą walki Jake'a Paula i Mike'a Tysona. W końcu transmitowane na żywo wydarzenie poprzedziła spora kampania marketingowa. Obejrzeć je chciały nie tylko osoby posiadające już subskrypcję serwisu, ale też kibice, którzy jeszcze jej nie posiadali. Postanowili więc ją wykupić. Dzięki temu, jak podaje Antenna, w okresie trzech dni przed starciem youtubera z legendarnym pięściarzem usługa zyskała ponad 1,4 mln nowych użytkowników.

Jake Paul vs. Mike Tyson - Netflix - serial

"Z tego sukcesu można jeszcze coś uszczknąć" - pomyśleli włodarze Netfliksa. Platforma zazwyczaj organizuje i transmituje wydarzenia sportowe, które w jakiś sposób korespondują z dostępnymi na niej treściami. Nie inaczej było w tym wypadku. W serwisie możemy przecież obejrzeć dokument poświęcony Jake'owi Paulowi - "Sportowe opowieści: Jake Paul - The Problem Child". Teraz usługa zrealizuje serial o Mike'u Tysonie.

"Najbardziej spełniona i polaryzująca postać wszech czasów" - tak Netflix określa Mike'a Tysona w informacji prasowej o nadchodzącym serialu dokumentalnym. Twórcy produkcji zamierzają opowiedzieć nie tylko o znamienitej karierze sportowej legendarnego boksera, ale też jego osobistych dramatach - więzieniu, problemach finansowych czy uzależnieniu. Wszystko to za sprawą wywiadów z samym zainteresowanym i powiązanymi z nim osobami.

REKLAMA

Reżyserem nadchodzącego serialu dokumentalnego jest Floyd Russ ("Amerykańska obława: Sprawa zamachowców z Maratonu Bostońskiego"). Na ten moment data premiery produkcji nie jest jeszcze znana.

Więcej o transmisjach na żywo Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA