REKLAMA

Nowy trend na Netfliksie. Fani znaleźli sposób na ratowanie kasowanych seriali

Fani "Cienia i kości" podjęli rękawicę rzuconą przez Netfliksa. Skoro platforma kasuje seriale, bacząc jedynie na statystyki, namiętnie oglądają 2. sezon produkcji. Nakłaniają do tego również innych użytkowników serwisu. Czy uda im się osiągnąć swój cel i usługa zamówi w końcu 3. odsłonę tytułu głównego i jego spin-off?

cień i kość 3 sezon netflix fani skasowane
REKLAMA

Fani serialu może nie grają czysto, ale Netflix też przecież uczciwy nie jest. Dla niego nie liczy się społeczność, ani jakość danego tytułu, tylko jego oglądalność. Bez sentymentów kasuje więc każdy, który nie spełnia oczekiwań. W ostatnim czasie trend ten mocno dał się widzom we znaki, w końcu na początku 2023 roku nie było tygodnia, żeby platforma nie skasowała jakiejś produkcji. Na nic zdały się jęki widzów i niezadowolenie wyrażane w mediach społecznościowych. Dlatego miłośnicy "Cienia i kości" postanowili pokonać serwis jego własną bronią.

Pierwszy sezon "Cienia i kości" był hitem Netfliksa. W marcu tego roku na platformie zadebiutowała 2. odsłona serialu fantasy dla młodzieży, ale już bez podobnych fajerwerków. Dlatego dalsze losy produkcji i jej wyczekiwanego spin-offu poświęconego grupie złodziei zwanej Szóstką Wron stanęły pod znakiem zapytania. Pomimo upływu czasu serwis ich jeszcze oficjalnie nie zamówił, dlatego fani jak szaleni oglądają tytuł główny. Żeby statystyki się usłudze zgadzały.

Czytaj także:

REKLAMA

Cień i kość - fani zrobią wszystko, aby dostać 3. sezon serialu Netfliksa

Jak dowiedział się portal "Rolling Stone" najbardziej oddani fani oglądają 2. sezon "Cienia i kości" przynajmniej pięć razy w tygodniu. Jedna z nich prowadząca kilka kanałów sympatyków uniwersum w mediach społecznościowych przyznała, że widziała go przynajmniej 60 razy. Na subreddicie poświęconym serialowi użytkownicy umawiają się natomiast na wspólne, nocne seanse.

W mediach społecznościowych trwa dodatkowo akcja nakłaniania niedzielnych widzów serialu, aby wspomogli sprawę. Nie muszą uważnie oglądać 2. sezonu "Cienia i kości" w dodatku w zapętleniu. Wystarczy, że po prostu włączą sobie serial, wyciszą i pozwolą, żeby leciał sobie gdzieś w tle, podczas, gdy oni będą zajmować się swoimi sprawami.

Cień i kość - Netflix
REKLAMA

Z jednej strony działania fanów "Cienia i kości" mocno zanieczyszczają przejrzystość statystyk Netfliksa, a z drugiej - argumenty inne niż słupki oglądalności do platformy nie trafiają. Wystarczy przecież wspomnieć w tym kontekście akcję fanów "Warrion Nun", którzy po kasacji serialu zrzucili się na billboard pod siedzibą platformy i nie przyniosło to pożądanego efektu. Czy w tym wypadku będzie inaczej?

Jeśli fanom "Cienia i kości" uda się osiągnąć cel i Netflix w końcu zamówi 3. sezon produkcji i jej spin-off, należy spodziewać się, że podobnych akcji masowego oglądania seriali będzie więcej.

"Cień i kość" obejrzycie na platformie Netflix.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA