REKLAMA

Szef Netflixa odpowiada na krytykę widzów: Nigdy nie anulowaliśmy udanego serialu!

Internauci wydają się zaskoczeni słowami jednego z szefów Netflixa, który ostatnio zareagował na narzekania dotyczące masowego anulowania seriali - nawet tych udanych. Rzecz w tym, że „udany serial” dla Teda Sarandosa oznacza coś zupełnie innego, niż dla przeciętnego odbiorcy treści platformy.

netflix seriale anulowane krytyka ted sarandos
REKLAMA

Netflix znany jest z bezlitosnego anulowania swoich produkcji; w ostatnim czasie znów skasował ich dość sporo. Wielu widzów zdaje się nie pojmować tej polityki - jest ona tym bardziej konfundująca, gdy odbija się również na tytułach pozytywnie ocenianych i względnie popularnych. O prawdziwej przyczynie kasacji pisałem w innym tekście (w skrócie: chodzi o liczbę ukończeń danego serialu przez subskrybentów). Słowa Teda Sarandosa - czyli co-CEO Netflixa, który zdecydował się zareagować na krytykę - nie pozostawiają wątpliwości, że inaczej interpretujemy słowa „udany serial”.

REKLAMA

Netflix broni się przed krytyką. Nie anulujemy udanych seriali

Netflix 2023

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Netflix skasował sporą liczbę swoich produkcji oryginalnych - aktorskich i animowanych. Wśród „ściętych” tytułów nie brakowało zaskoczeń - był nim choćby „1899” od twórców „Dark”. W efekcie widzowie zaczęli atakować serwis, a nawet wyśmiewać pewną deklarację sprzed sześciu lat - włodarze obiecali wówczas, że nie będą kasować produkcji, których historie nie zostały ukończone. Jak widać: sporo się pozmieniało.

Wspomniany Ten Sarandos w nowym wywiadzie dla Bloomberga odniósł się do tych zarzutów. Poniekąd przypominając, że widzowie postrzegają pewne kwestie zgoła inaczej, niż szefostwo wielkiego serwisu. Słowa „nigdy nie anulowaliśmy udanego serialu” nie pozostawiają wątpliwości.

REKLAMA

Nigdy nie anulowaliśmy udanego serialu. Wiele z tych produkcji miało dobre intencje, ale przemawiały do bardzo małej publiczności przy bardzo dużym budżecie. Kluczem jest to, że musisz być w stanie trafić do małej publiczności przy małym budżecie i do dużej publiczności przy dużym budżecie. Jeśli zrobisz to dobrze, możesz to robić już zawsze.

Choć wiele i wielu z nas zapewne nie zgodziłoby się z pierwszym zdaniem, musimy pamiętać, że „udany serial” dla platformy nie jest odzwierciedleniem kilku pozytywnych recenzji czy ciepłego przyjęcia wśród widzów. Kluczowa pozostaje oglądalność, czyli liczba wyświetleń i ukończeń całego sezonu. To te liczby definiują hit, przesądzają o realizacji kolejnych odsłon i kontynuacji prac.

Prezes Netflixa wyjaśnił, że jeżeli serial o dużym budżecie ma niską oglądalność, to dla platformy po prostu nie jest rentowny. Inaczej wygląda sprawa przy produkcjach o małym budżecie, które nie muszą mieć wielomilionowej publiki, aby przetrwać. Sarandos podkreśla, że twórcy starają się znaleźć złoty środek, by przygotować produkcję dla wyznaczonej grupy odbiorców, wykorzystując zarazem odpowiedni budżet.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA