Choć Oscary nie cieszą się już tak wielką popularnością, jak kiedyś, wciąż pozostają najbardziej prestiżową nagrodą w branży filmowej. Statuetka potrafi być dla aktorek i aktorów trampoliną do znacznie większej sławy, otworzyć wrota do naprawdę dużych ról w wysokobudżetowych produkcjach oraz zagwarantować znacznie bardziej korzystne kontrakty.
Mogłoby się wydawać, że nagrodzeni Oscarem artyści zyskują przede wszystkim zaszczytną renomę osób wyróżnionych w najbardziej prestiżowej ceremonii w historii kina. W końcu nie otrzymują poza tym żadnych finansowych bonusów, nie licząc może wręczanych wszystkim nominowanym i wartych ok. 100-200 tys. dolarów upominków, których w żaden sposób nie mogą spieniężyć (mowa o ekskluzywnych kosmetykach, alkoholach czy voucherach na zagraniczne wycieczki). Wspomniana renoma posiada jednak znacznie, znacznie większą wartość. Na dłuższą metę potrafi istotnie podrasować karierę czy wręcz zmienić życie nagrodzonych - między innymi za sprawą zwiększenia przyszłych wynagrodzeń.
Oscary: tak zwiększają się wypłaty nagrodzonych
Według The New York Timesa nominacja filmu do Oscara średnio podnosi jego dochody o 38 proc. Z kolei otrzymanie statuetki przez gwiazdę znacząco podnosi jej wartość rynkową. Analitycy ustalili, że średni wzrost wynagrodzenia po zdobyciu nagrody dla najlepszego aktora wynosi aż 3,9 mln dol. Zgodnie z ustaleniami serwisu Money Nation, ich zarobki podnoszą się średnio o 60 proc.
Sprawa prezentuje się jeszcze bardziej imponująco, gdy mówimy o aktorach nieznanych lub występujących dotychczas w mniej wyszukanych produkcjach. Po zdobyciu Oscara wzrost wynagrodzenia takich osób może sięgać nawet 98 proc. Warto przypomnieć sobie choćby sytuację Halle Bery - aż do momentu zwycięstwa otrzymywała średnio 118 tysięcy za rolę. Po wygranej jej pensja wzrosła do 6,5 mln dolarów. A Tom Hanks? Po Filadelfii jego zarobki wzrosły o 93 proc
Oscar wyświadczył też wielką przysługę Emmie Stone. W 2014 roku otrzymała swoją pierwszą nominację do Oscara za "Birdmana", a dwa lata później zdobyła statuetkę za "La La Land". W 2017 roku Stone została uznana za najlepiej zarabiającą aktorkę przez magazyn Forbes - z wynikiem 26 mln dolarów przed opodatkowaniem, uzyskane w ciągu 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego.
Oczywiście, w przypadku naprawdę znanych twórców i aktorów, Oscar nie zmienia tak wiele. Od czasu gdy Brad Pitt w 2020 roku został laureatem, raczej niewiele zmieniło się w jego karierze - w końcu już wcześniej zgarniał za swoje występy jedne z największych kwot w Hollywood.
Czytaj także:
- Oscary co roku krytykowane są za In Memoriam i nic się nie zmienia. Kogo pominięto tym razem?
- Gdzie obejrzeć "Wszystko wszędzie naraz"? Ten film zgarnął wszystkie najważniejsze nagrody
- Był pocałunek i łzy radości. "Wszystko wszędzie naraz" z historycznym rekordem na gali SAG
- Znamy zwycięzców najpopularniejszych nagród filmowych. Kto triumfował na tegorocznych Oscarach?
- Oscary 2023: "Wszystko wszędzie naraz" rozbiło bank. A jak poradzili sobie jego konkurenci?