Abonenci HBO Max zostali automatycznie przeniesieni do Maxa wraz ze startem nowego serwisu. Po wejściu w ustawienia subskrypcji, części z nich ukazuje się nazwa oferty: Pakiet przed Max. Co ciekawe, nie jest to żaden z trzech proponowanych przez platformę Planów - różni się on bowiem nawet od Standardowego.
Osoby, które subskrybowały HBO Max - w tym również ja - mogły dziś odpalić swoje konto w nowym serwisie. O różnicach między Maxem a HBO Max pisaliśmy wcześniej, wspominając przy okazji trzy pakiety dla klientów. Okazało się jednak, że wszyscy przeniesieni, którzy skorzystali kiedyś z promocyjnej oferty z kwotą pomniejszoną o 30 proc., zostali przypisani do czwartego pakietu, który nie jest dostępny dla nowych użytkowników. Chodzi o Pakiet przed Max - niezrozumiały dla części internautów. Co zawiera i o co z nim chodzi?
Pakiet przed Max: co zawiera?
Choć niektórzy podejrzewali, że po przeniesieniu zostaną dodani do „podstawki”, tak się nie stało - Pakiet przed Max to coś zupełnie innego. Objęci nim użytkownicy otrzymali dostęp do pełnej biblioteki treści VOD, w tym tych w jakości 4K z HDR i Dolby Atmos, które normalnie są zawarte w najdroższej opcji (49,99 zł/mies.). Nie ma w nim natomiast sportu i kanałów linearnych. Można powiedzieć, że Pakiet przed Max miesza ze sobą kilka opcji (w tym trzy równoczesne streamy), przy czym cena 19,99 zł/mies. czyni go zdecydowanie najkorzystniejszym. Ci z nas, którzy złapali się niegdyś na promocję, otrzymali za nią kolejny bonus. Albo - patrząc z innej perspektywy - to pozostali dostali po łapkach.
Czytaj więcej o nowym serwisie w Spider's Web:
Przypomnę, że trzy warianty Maxa to Podstawowy z reklamami, Standardowy oraz Premium (4K). Do każdego z nich może dokupić pakiet „TV i Sport”, który zawiera dostęp do kanałów stacji TVN i Eurosportu - koszt to dodatkowe 20 zł/mies. Co prawda Eurosport Extra w Playerze kosztował dychę, ale nie wiadomo, jak długo będzie jeszcze działać.
Nową wersję serwisu znajdziecie o, tutaj.