Miłośnicy najpopularniejszego polskiego standupera - Rafała Paczesia - już lada dzień będą mogli wreszcie obejrzeć jego najnowszy program w domowym zaciszu. Znajdziecie go na Netfliksie.

„ProkuraTOUR’a” Rafała Paczesia w 2025 r. przyciągała masy Polaków. Bilety na występy znikały jeszcze zanim trafiły do szerokiej sprzedaży. Nagrany podczas ogólnopolskiej trasy komika występ był nawet wyświetlany na wielkich ekranach w sieci kin Helios. Teraz - po dość długim czasie, co przyznał sam bohater show - program nareszcie trafi do streamingu. I to nie byle jakiego: mowa bowiem o Netfliksie. Jeśli zatem przegapiliście trasę na żywo, albo łakniecie powtórki: teraz macie swoją szansę.
ProkuraTOUR’a: Rafał Pacześ na Netfliksie
Przed wami prawie dwie godziny show. Tematyka? Różnorodna, m.in. historia pewnych walentynek, pełne plot-twistów zakupy, a przy okazji refleksje nad kondycją polskiego stand-upu oraz samego Rafała. Komik z charakterystycznym dla siebie sarkastycznym zacięciem w bezkompromisowy sposób opowiada o wzlotach i upadkach codziennego życia - to z życia wzięte historie osadzone między brutalną prawdą a kuriozalną przesadą. Komik, rzecz jasna, nie unika też kwestii bardziej kontrowersyjnych.
Można liczyć na ogrom scenicznej energii, autentyczność występu i realizację na najwyższym poziomie. Słowem: pozycja obowiązkowa dla każdego fana.
Premiera już w środę, 3 grudnia o godz. 9 rano. Netflix udostępni materiał w oryginalnej formie: bez skrótów, cięć, zmian w treści.
Nie jest to pierwszy raz, gdy Pacześ i polski stand-up goszczą na Netfliksie. Teraz znajdziecie tam wspólny występ Paczesia i Katarzyny Piaseckiej („Seriously Funny”), a także innych komików: Olke Szczęścniak, Rafała Rutkowskiego czy Lotka.
Nie da się ukryć: Rafał Pacześ to jeden z najpopularniejszych artystów sceny komediowej w Polsce, czołówka; mówi się o nim zresztą, że jest wręcz pionierem stand-upu w naszym kraju. Pacześ jest też autorem książek, prezenterem i restauratorem; bilety na jego występy sprzedają się w kilka dni, a fragmenty występów na jego YouTube’owym kanale nabijają miliony wyświetleń. Nie mam zatem wątpliwości, że ten komediowy special wpadnie do TOP 10 Netfliksa w dość krótkim czasie.
Czytaj więcej:
- Czy "Norymberga" trzyma się faktów? Odpowiedź jest przerażająca
- Jedna scena w Stranger Things 5 wyjątkowo poruszyła widzów. Mnie też
- Kto umrze w finale Stranger Things. 4 bohaterów nie może spać spokojnie
- Netflix po cichu skasował ulubioną funkcję waszych rodziców. Była od zawsze
- Mocny thriller ominął kina i trafił do Prime Video. Ledwo wstałam z fotela







































