Zła wiadomość dla osób, które korzystają z aplikacji Netflix do wyświetlania treści na telewizorze. Netflix usunął funkcję, z której wasi rodzice i dziadkowie korzystali od zawsze. Tyle dobrego, że zaraz przed Świętami.

Netflix często dodaje nowości do swoich aplikacji, ale niektóre funkcje są wkurzające, a inne, przydatne, trafiają pod nóż. Okazuje się, że największy serwis wideo na żądanie świata pod koniec 2025 r. uznał, że pora usunąć… możliwość łatwego przesyłania materiałów wideo z aplikacji mobilnej do obsługi serwisu na Smart TV, czyli telewizory oraz przystawki do nich. Dotyczy to wszystkich urządzeń, które wyposażone są w pilota.
Możliwość wysyłania obrazu i dźwięku z telefonu na ekran telewizora z użyciem guzika Cast to z kolei jedna z tych funkcji, które są naprawdę przydatne. Wiele osób, zwłaszcza tych starszych, nie lubi obsługiwać Smart TV za pomocą pilota, zwłaszcza jeśli system operacyjny działa wolno i się zawiesza. Wystarczyło jednak pokazać im, jak na smartfonie po wybraniu filmu lub odcinka serialu jednym guzikiem uruchomić odtwarzanie na Smart TV, by ułatwić im życie.
Netflix - przycisk do przesyłania (Cast) nie działa
Do tej pory apka była wyposażona w guzik, który służył do przesyłania obraz i dźwięku na ekran telewizora. Najwyraźniej rodzice i dziadkowie tego świata byli niegrzeczni, bo noszący się w czerwieni Netflix, zamiast przygotować ciekawe nowości, uznał, iż na tegoroczne Święta da im rózgę w postaci usunięcia obsługi funkcji Cast w swojej aplikacji. Dotyczy to większości nowoczesnych sprzętów takich jak Smart TV oraz przystawek Google Chromecast i Google TV.

Zmiana wprowadzona została po cichu, ale na stronach pomocy serwisu Netflix znalazło się potwierdzenie, że to nie jest bug, tylko feature. Użytkownicy zachęcani są do tego, żeby korzystać z natywnej aplikacji Netflix oraz pilota dołączonego do urządzenia, na którym chcą oglądać filmy i seriale. Jedyne wyjątki od tej reguły to starsze urządzenia, które obsługują funkcję Google Cast, ale nie mają na wyposażeniu pilota.
Najbardziej zasmucające w tym wszystkim jest to, że i ta ostatnia funkcja limitowana jest wyłącznie dla… posiadaczy konta w wersji bez reklam. Te mniej zamożne osoby, które korzystają z tego najtańszego pakietu Netflix z reklamami, a do tego używają starego urządzenia lub np. telewizora, na którym aplikacja Netflix nigdy nie była dostępna lub przestała być z biegiem czasu dostępna, zostają teraz przed Świętami kompletnie na lodzie.
Decyzja serwisu Netflix, by usunąć obsługę przycisku Cast, nie powinna jednak dziwić.
Netflix najwyraźniej wolałby, abyśmy korzystali z jego natywnej aplikacji na telewizorze. Do tego jego twórcy już dawno temu pozbyli się analogicznej funkcji na urządzeniach Apple’a, którą jest AirPlay służący do przesyłania na inne sprzęty treści z iPhone’ów i iPadów. Usunięcie jej również w ekosystemie Google’a było tylko kwestią czasu - aż dziwne, że trwało to aż 6 lat i nie zniknęła ona wcześniej.
Czytaj inne nasze teksty o zmianach w serwisie Netflix:
Tyle dobrego, że akurat idą Święta, a bliscy będą odwiedzali rodziców i dziadków. Coś czuję, że jednym z tematów przy wielu świątecznych stołach nie będzie nowy sezon „Stranger Things”, tylko „a weź synku/córcio/wnusiu sprawdź mi telewizor, bo coś Netflix nie działa” (niczym z pasty o HBO). Ciekawe natomiast ile osób, wkurzonych tymi zmianami, po finale 5. serii anuluje abonament na Netfliksa…







































