Spekulacje fanów okazały się błędne. Robert Downey Jr. dementuje plotki na temat powrotu do MCU
Robert Downey Jr. w nowym wywiadzie opowiedział nieco więcej o swoim powrocie do Kinowego Uniwersum Marvela i nowej roli. Tym samym ucinając spekulacje wielu fanów.
Na lipcowym Comic-Conie w San Diego gruchnęła wieść o wielkim powrocie Roberta Downeya Jra do MCU - okazało się, że gwiazdor tym razem ma sportretować Doktora Dooma. Po tym ogłoszeniu część fanów snuła teorie, jakoby ten kultowy złoczyńca Marvela miał okazać się wariantem Tony’ego Starka, co tłumaczyłoby wizualne podobieństwo - po prostu życie tej wersji postaci potoczyło się zupełnie inaczej niż na Ziemi-616, co poskutkowało stworzenie persony nie Iron Mana, a właśnie Dooma. Warto pamiętać, że choć Doom w komiksach jest antagonistą, to często kierują nim szlachetne pobudki.
W obszernej rozmowie z „Hollywood Reporterem” aktor rozwiał jednak wątpliwości - mówi tam wprost o postaci Victora von Dooma i o tym, że Kevin Feige, CEO Marvel Studios, nie chciał, by Downey Jr powracał do roli Tony’ego Starka. Będzie to zatem zupełnie nowa postać, nie wariant.
Avengers: Doomsday - Robert Downey Jr o nowej roli
To było jakiś rok temu. Feige i ja utrzymywaliśmy kontakt. Jesteśmy kumplami - Favreau, Feige i ja. Jestem też blisko z braćmi Russo, mamy inne wspólne sprawy, nad którymi pracujemy. Więc jest sobie ta mała grupa towarzyszy podróży i miałem poczucie, że chciałbym pójść do Boba Igera i zaprezentować mu pomysł na mój udział poza Cinematic Universe - czyli tego, jak mógłbym przysłużyć się Parkom [rozrywki - przyp. red.] i całej rozrywce.
Susan i ja siedzieliśmy sobie z Feigem, a on w pewnym momencie powiedział: „Ciągle myślę o tym, że gdybyś miał powrócić...”. A Susan na to: „Czekaj, czekaj, wrócić jako kto?”. Potem oboje zdaliśmy sobie sprawę, że to kolejna sytuacja, która obala wszelkie wątpliwości, jakie ktokolwiek mógłby mieć co do tego gościa, bardzo wyrafinowanego, kreatywnego myśliciela. To był też koniec wątpliwości w kwestii ewentualnego cofania się w karierze czy zawiedzenia czyichś oczekiwań - chodziło raczej o przekroczenie tych oczekiwań. Wtedy Kevin wspomniał o Victorze von Doomie. Sprawdziłem tę postać, pomyślałem: „WOW!”. Feige powtórzył dwukrotnie: „Zróbmy dobrze Victora von Dooma”.
Czytaj więcej o Marvelu na Spider's Web:
- Marvel w końcu spełni marzenia fanów Spider-Mana? Tego castingu widzowie domagają się od dawna
- Henry Cavill jako Wolverine w MCU i to przed „Secret Wars”? Komiksy mówią, że to ma sens
- Henry Cavill mówi, że "Deadpool & Wolverine" wywołał u niego mdłości. Chodzi o jedną scenę
- Wesley Snipes w Księdze rekordów Guinessa. Wszystko przez rolę w "Deadpool & Wolverine"
- Co o fabule „Avengers: Doomsday” i „Secret Wars”, mówi RDJ jako Doktor Doom?
Nie ma więc wątpliwości, że Marvel nie planuje w żaden sposób wracać do Starka w wykonaniu RDJ - ta postać została godnie pożegnana i reanimowanie jej w innych wersjach osłabiłoby wydźwięk wielkiego poświęcenia z „Avengers: Endgame”. Studio nie musi się nawet odnosić do kwestii wizualnego podobieństwa między postaciami (zakładając, że w ogóle pokaże nam Dooma bez maski).