Ten serial wraca na Netfliksa, aby przypomnieć milenialsom, że wszystko z nimi w porządku

Mam nadzieję, że po odpaleniu Netfliksa w ostatnich dniach piliście dużo wody. Mijający tydzień był bowiem na platformie bardzo gorący. Najpierw do serwisu zawitał Maciej Stuhr, który walczył o tytułowy "Spadek". Niedługo potem Jessica Alba jako "Weteranka" z wielkim wdziękiem kopała tyłki każdemu, kto się napatoczył. Uzasadnione wydaje się więc pytanie: czy wszystko z wami w porządku?

We're all alright! We're all alright! - krzyczeli dawno temu dzieciaki lat 70. Na początku 2023 roku w ich ślady poszły dzieciaki lat 90. Z tytułem "Różowe lata 90." sitcom Netfliksa wabił i nęcił milenialsów. Jak się jednak okazało, główni bohaterowie bardziej przypominają współczesnych młodzików - generację Z. Trochę zawód, ale źle nie wyszło. Ważne, że Red Forman powrócił w dobrej formie i znowu krytykował nowe pokolenie, tak jak tylko on potrafi.

Akcja "Różowych lat 90." rozgrywa się w 1995 roku, kiedy to córka Erica i Donny przyjeżdża na wakacje do dziadków Formanów. Po ojcu odziedziczyła na pewno talent do niezręcznych zachowań, pomimo którego udaje jej się zaprzyjaźnić z miejscowymi dzieciakami. Przy okazji przychodzi jej też poznać dawnych znajomych swoich rodziców. Choć bywa naciąganie, przez większość serialu jest zabawnie.

"Różowe lata 90." przypadły krytykom do gustu. Na Rotten Tomatoes serial posiada 75 proc. pozytywnych recenzji. Rzeczywiście okazał się przecież lepszy, niż mieliśmy prawo się spodziewać. Cieszył się dzięki temu uznaniem widzów i całkiem niezłą publicznością. To wystarczyło, aby po dłuższym czasie trzymania nas w niepewności Netflix zamówił 2. sezon, który teraz wielkimi krokami zmierza na platformę. Czego się spodziewać po nowych odcinkach? Oczywiście, więcej tego, co już dostaliśmy. I paru niespodzianek.

Netflix zapowiadał już, że w nowym sezonie powrócą nie tylko dobrze nam znani bohaterowie, ale pojawi się też parę nowych twarzy. Jakich? Przede wszystkim prawdziwe ikony lat 90. Jeśli uważnie oglądaliście udostępniony wyżej zwiastun, mogliście zauważyć na przykład Carmen Electrę. Prócz niej na ekranie zobaczymy jeszcze Setha Greena, czy Kevina Smitha i Jasona Mewesa (kultowych Jaya i Cichego Boba). Milenialsi pewnie poczuli już dreszcz ekscytacji.

Więcej na temat oferty Netfliksa poczytasz na Spider's Web:

Niestety, w przeciwieństwie do 1. sezonu tym razem nie możemy spodziewać się wszystkich odcinków naraz. Zgodnie ze spowszedniałymi nam już praktykami, Netflix zamierza wypuścić 2. odsłonę "Różowych lat 90." w dwóch seriach. Pierwsza z nich pojawi się na platformie w przyszłym tygodniu, 27 czerwca, a druga - 24 października. Dla niepoznaki serwis określa je mianem: 2. i 3. części.