Po spektakularnej klęsce filmu "Kraven Łowca" w kinach, Sony zdecydowało się na bezterminowe wstrzymanie swojego filmowego uniwersum Spider-Mana. I trudno się dziwić - mimo że trylogia o Venomie z Tomem Hardym przyniosła zyski i zdobyła grono wiernych fanów, cała franczyza nie potrafiła odnaleźć się bez Pajączka w centrum wydarzeń. Zastanawia co najwyżej, że wyciąganie wniosków zajęło studiu tyle czasu.
![spider-man nowy reboot uniwersum sony](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2025%2F02%2Fspider-man-nowy.jpg&w=1200&q=75)
A jednak - to jeszcze nie koniec. Podczas gdy Tom Holland wciąż pozostaje oficjalnym Spider-Manem MCU, Sony najwyraźniej nie porzuciło jeszcze planów stworzenia własnego kinowego świata. Tym razem miałby go poprowadzić zupełnie nowy Pajączek. Według najnowszych doniesień studio zamierza wskrzesić swoje uniwersum po premierze "Avengers: Secret Wars", wprowadzając do niego Milesa Moralesa.
Spider-Man: Sony planuje restart swojego uniwersum?
Jak informuje "The Cosmic Circus", Sony rozważa obecnie restart swojego nieudanego Spider-Man Universe właśnie poprzez film live-action z Milesem Moralesem w roli głównej. Oczywiście na ten moment są to jedynie pogłoski, które należy traktować z dystansem, dopóki nie potwierdzi ich samo studio lub branżowe zachodnie media. Podobny rozwój wypadków nie byłby jednak wielkim zaskoczeniem - Miles Morales już od dawna przewija się w raportach w kontekście przyszłości Sony.
Kluczowym elementem planu miałby być właśnie reboot uniwersum, które tym razem faktycznie uwzględniałoby tę wersję Spider-Mana. Treść plotki brzmi następująco:
Powód, dla którego tak się dzieje, to Miles (zgodnie z informacjami, które obecnie posiadam - proszę traktować je z dystansem), który ma zostać wprowadzony w zrestartowanym uniwersum Sony, mającym powstać po "Secret Wars".
Przeszkodą, która mogłaby skomplikować te plany, są ambicje szefa Marvel Studios, Kevina Feigego, by wprowadzić Milesa Moralesa do MCU. Wydaje się przecież niemal pewne, że alternatywny Spider-Man pojawi się filmie zwieńczającym Sagę Multiwersum. Jednak po premierze tego widowiska Sony mogłoby przejąć pełną kontrolę nad postacią i uczynić Moralesa głównym bohaterem zupełnie nowej, aktorskiej serii.
Najpewniej właśnie dlatego Marvel Studios - jak donoszą inne media - nie wykorzysta postaci Milesa Moralesa w projekcie o grupie młodych superbohaterów zwanych "Champions" lub "Young Avengers". Dodatkową niewiadomą pozostaje również przyszłość animowanej trylogii "Spider-Verse" - premiera jej finału może odbyć się dopiero w 2027 r.
Obecnie zarówno Marvel Studios, jak i Sony Pictures pracują nad kilkoma dużymi projektami związanymi z pajęczym herosem. Na Disney+ emitowany jest właśnie nowy serial animowany "Spider-Man: przyjazny pająk z sąsiedztwa", osadzony w multiwersum MCU, choć niebędący częścią "Świętej Linii Czasu”. Produkcja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków, którzy chwalą ją za eksplorowanie wątków i złoczyńców pominiętych w filmach z Tomem Hollandem. Tymczasem Marvel Studios i Sony wespół przygotowują się do realizacji "Spider-Mana 4", do którego zdjęcia mają ruszyć jeszcze w tym roku. Według nieoficjalnych doniesień nowy film ponownie będzie bazował na koncepcji multiwersum - niestety.
Czytaj więcej o Spider-Manie:
- Nowy Spider-Man wkurzy masę ludzi. A szkoda, bo to godny następca tego z Fox Kids
- Ta klapa ze świata Venoma stała się hitem w zagranicznym VOD. Kiedy w Polsce obejrzymy ją online?
- Afera o nowego "Spider-Mana" powoli dociera do Polski. Ale się zacznie
- Tom Holland opowiedział o pracy z Zendayą. Aktor nie ma wątpliwości: "Oni to uwielbiają"
- Czy Zielony Goblin wróci do "Spider-Mana 4"? Willem Dafoe rozwiewa wątpliwości
Jeśli chodzi o projekty związane wyłącznie z Sony, w przygotowaniu pozostaje wspomniane "Beyond the Spider-Verse" (w tym przypadku: na szczęście). Jakkolwiek premiera zaliczyła już kilka przesunięć, obecnie mówi się o debiucie w 2026 lub 2027 roku. Trwają też zdjęcia do serialu "Spider-Noir" dla Prime Video - Nicolas Cage powróci tam do swojej roli ze "Spider-Verse". Ostateczny los kinowego świata Sony najprawdopodobniej rozstrzygnie się dopiero po premierze "Secret Wars".