Przedwczesna śmierć Carrie Fisher zasmuciła środowisko filmowe, ale nie zakończyła przygód jej bohaterki w gwiezdnej sadze. Właśnie okazało się, że Leia Organa pojawi się również w nadchodzącym serialu animowanym Star Wars.
Nie od dzisiaj wiadomo, że dawna księżniczka przeżyła wydarzenia z filmu Ostatni Jedi, choć jej rola w ostatniej części trylogii stworzonej przez Disneya jest tajemnicą. Zwłaszcza w kontekście odejścia odkrywającej jej rolę Carrie Fisher.
Twórcy gwiezdnej sagi twierdzą, że Fisher nie tylko zdołała nagrać wszystkie sceny z Ostatniego Jedi, ale też jej śmierć nie wpłynęła na zakończenie filmu. Być może to tylko próba zrobienia dobrej miny do złej gry. Spekulacje zapewne potrwają aż do premiery kolejnej części Gwiezdnych wojen.
W międzyczasie dowiedzieliśmy się Leia Organa pojawi się w serialu Star Wars: Resistance.
To najnowsza produkcja animowana Disneya umiejscowiona w świecie Gwiezdnych wojen. Akcja Star Wars: Resistance będzie umiejscowiona tuż przed filmem Przebudzenie Mocy (podobno sześć miesięcy przed początkiem filmu). Głównym bohaterem produkcji będzie młodociany pilot Kazuda Xiono, który dołączy do szeregów Ruchu Oporu.
Według pierwszych informacji medialnych w produkcji mieliśmy zobaczyć postaci Poe Damerona, BB-8 i Kapitan Phasmy. Opublikowany niedawno zwiastun potwierdza przynajmniej część tych doniesień. W Star Wars: Resistance pojawi się także Leia Organa, o czym napisała Rachel Butera – aktorka wcielającą się w rolę ukochanej Hana Solo.
To niejedyna animowane produkcja ze świata Gwiezdnych wojen, o której głośno w ostatnim czasie. Dużo kontrowersji wywołał ostatni sezon Star Wars Rebels. Niedawno ogłoszono także, że Wojny Klonów doczekają się pełnoprawnego finałowego sezonu.