Mamy strasznie drogi rok. Ceny wszystkiego skoczyły w górę i, jak już wiemy, podwyżki nie ominą też kosztów subskrypcji platform streamingowych. Zapowiedział je Disney (w USA już je wprowadził), zapowiedział Netflix, zapowiedział teraz również Apple.
Streaming filmów i seriali staje się coraz droższy. Na rynku co chwilę pojawiają się nowi gracze, więc jeśli chcemy nadążyć za wszystkimi interesującymi nas nowościami, regularnie jesteśmy zmuszani do żegnania się z większą ilością ciężko zarobionych pieniędzy. Za utrzymywanie subskrypcji nawet już samych tych najbardziej rozpoznawalnych na świecie platform - Netflix, Disney+, HBO Max, Amazon Prime Video, Apple TV+ - trzeba całkiem sporo zabulić. A jakby tego było mało, niemal każda z tych usług podniosła w tym roku (lub dopiero zamierza to zrobić) podnieść jeszcze ceny.
Zaczęło się od HBO Max. Przed rebrandingiem platformy w Stanach Zjednoczonych na - po prostu - Max, Warner Bros. Discovery postanowiło podnieść cenę pakietu bez reklam o jednego dolara do 15,99 dolarów miesięcznie. Na koszt subskrypcji serwisu w Polsce podwyżka ta nie miała żadnego wpływu. Inaczej rzecz się ma z podwyżkami zapowiedzianymi całkiem niedawno przez konkurencję.
Więcej o streamingu poczytasz na Spider's Web:
Streaming - ceny subskrypcji idą w górę
CEO Disneya Bob Iger stwierdził w tym roku, że korporacja do tej pory za mało sobie liczyła za abonamenty swoich platform streamingowych. Dlatego w sierpniu dostęp do nich wzrósł w Stanach Zjednoczonych o 3 dolary - w przypadku Disney+ bez reklam do 13,99 dolarów miesięcznie, a jeśli chodzi o Hulu to do 17,99 dolarów miesięcznie. W Polsce Disney+ niedawno ruszył z atrakcyjną promocją na trzymiesięczną subskrypcję, która wygaśnie w sam raz na cenowy skok. Od grudnia za usługę będziemy płacić nie jak do tej pory 28,99 zł/msc., tylko 37,99 zł/msc.
Więcej o podwyżce Disney+ poczytasz na Spider's Web: Disney+ podniesie ceny również w Polsce. Od grudnia będziemy płacić więcej
Netflix podniósł już ceny na niektórych rynkach na świecie. W USA za plan z reklamami użytkownicy płacą już 11,99 dolarów miesięcznie (wcześniej było to 9,99 dolarów), a abonament premium kosztuje 22,99 dolarów (wcześniej: 19,99 dolarów). Na razie nie wiadomo, kiedy nadejdzie czas na zwiększenie cen w Polsce, ani ile będą podwyżki wynosić. Pewnym jest jedynie, że są one nieuniknione.
Więcej o podwyżce cen subskrypcji Netfliksa poczytasz na Spider's Web: Netflix podnosi ceny w Europie. Tyle wyniesie dopłata
Jak podaje Business Insider bez podwyżek nie obejdzie się również Apple TV+. W Stanach Zjednoczonych subskrypcja platformy nie będzie już kosztować 6,99 dolarów miesięcznie, tylko 9,99 dolarów miesięcznie. Nie wiadomo ile wyniosą podwyżki na innych rynkach, ale tak jak w przypadku Netfliksa należy się ich spodziewać również w Polsce.
Wśród największych platform streamingowych na świecie do tej pory o podwyżkach nie zająknął się tylko Amazon. Program Prime, w ramach którego otrzymujemy dostęp do Prime Video, kosztuje w naszym kraju jedynie 49 zł rocznie (powtarzam: rocznie!). Otwartym pozostaje jednak pytanie, czy w najbliższym czasie firma nie ulegnie tendencji podwyższania cen za dostęp do streamingu.