REKLAMA

Tak jakby w ciąży to hit Netfliksa. Żałuję, że go obejrzałam

Komedia "Tak jakby w ciąży" w kilka dni od premiery stała się hitem Netfliksa. Chciałabym powiedzieć, że jest to jedna z gorszych produkcji w bibliotece serwisu, ale byłaby to ujma dla tych filmów, które są słabe, choć ostatecznie nieszkodliwe. Ten tytuł bardzo mnie zszokował - to jeden wielki trigger, szczególnie dla kobiet w ciąży.

tak jakby w ciazy netflix recenzja
REKLAMA

W filmie "Tak jakby w ciąży" poznajemy Lainy (Amy Schumer), która już jako mała dziewczynka wiedziała, że kiedyś zajdzie w ciążę, a jej największym pragnieniem było założenie rodziny. Swoje marzenia o macierzyństwie już od przedszkola snuła wraz z przyjaciółką, Kate (Jillian Bell). Lata później Lainy czeka na upragniony pierścionek od partnera, licząc na to, że niebawem zostanie mamą. Kiedy wydaje się, że ten dzień właśnie nadszedł, Dave (Damon Wayans Jr.) informuje ją, że chciałby żyć w związku poliamorycznym. To jednak nie koniec złych wiadomości.

Niedługo później Kate przekazuje jej radosną nowinę o tym, że spodziewa się dziecka. Choć Lainy próbuje cieszyć się z informacji, to w głębi serca zaczyna zazdrościć przyjaciółce tego, że ta osiągnęła już to, o czym ona marzyła od lat. Postanawia jednak wspierać Kate, dlatego też udaje się z nią do sklepu z ubraniami dla ciężarnych. Tam z ciekawości przymierza sztuczny ciążowy brzuszek, i właśnie wtedy orientuje się, jak cudownie jest być w ciąży. Nawet tej nieprawdziwej. Od tej pory Lainy postanawia żyć podwójnym życiem, udając przed nowymi znajomymi, że jest w ciąży, nakręcając tym samym spiralę kłamstw. Wszystko komplikuje się, gdy na jej drodze pojawia się Josh (Will Forte), w którym Lainy zaczyna się zakochiwać. Jest jednak pewien problem - Josh nie zdaje sobie sprawy, że Lainy tak naprawdę wcale nie spodziewa się dziecka.

REKLAMA

Tak jakby w ciąży: recenzja filmu w serwisie Netflix

Udawanie ciąży już od początku brzmiało fatalnie, jednak okazuje się, że może być jeszcze gorzej. "Tak jakby w ciąży" to komedia, która ma swoje zabawne momenty, które przykrywają okropne i wyświechtane gagi. Trudno jest zresztą czerpać przyjemność z tej produkcji, skoro głównej bohaterce nie da się w żaden sposób kibicować - Lainy jest tak zazdrosna, niedojrzała i samolubna, że trudno jest jej nawet współczuć, bo czyny związane z udawaną ciążą mają po prostu uszczęśliwić ją samą, bez względu na uczucia innych.

Mimo że film ma komediowy wydźwięk, to kilka scen może mieć nieprzyjemny wpływ na widzów, ponieważ są one szokujące. Chodzi tu przede wszystkim o te momenty, kiedy Lainy przypadkowo i z impetem upada na swój sztuczny ciążowy brzuch (drodzy twórcy, wykorzystanie tego "żartu" po raz enty nie sprawi, że stanie się on bardziej zabawny), podpala go podczas gotowania czy kiedy zostaje w niego dźgnięta nożem przez kilkulatka (sic!). Tego typu zabiegi przekraczają granice dobrego smaku. I kiedy nadchodzi kolejny żenujący moment, to w głowie pojawia się myśl: "Aha, czyli to tutaj jest ta granica". Nie - to nie jest granica. Okazuje się, że może być gorzej, jak na przykład podczas romantycznej sceny między Lainy a Joshem.

Tak jakby w ciąży - zwiastun

Chociaż główna bohaterka jest fatalna, to Amy Schumer zagrała ją doskonale. Aktorka potrafi wczuć się szczególnie w te dramatyczne sceny, jednak to nie ona zadbała o komediowy aspekt - no chyba, że za komedię można uznać robienie awantury w restauracji w samej bieliźnie, upadanie na brzuch co kilka scen, wrzeszczenie na ludzi w miejscach publicznych czy puszczanie bąków. W "Tak jakby w ciąży" najbardziej zabawnym bohaterem był Josh, w którego wcielił się Will Forte - dowcip przychodził mu naturalnie, a jego postać ma największy potencjał, by zostać przez widzów doceniona.

"Tak jakby w ciąży" to komedia, która ma swoje dobre momenty, ale nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych tego typu produkcji. Mimo że z jednej strony można zrozumieć motywację Lainy, to jednocześnie sposób, w jaki przedstawiono tę bohaterkę, jest bardzo schematyczny. Twórcy podsuwają nam pod nos najprostsze żarty w stylu poślizgnięcia się na skórce od banana, nie siląc się na nic bardziej błyskotliwego. Film nie zostawił po sobie przyjemnego i otulającego ciepełka - w wyobraźni mam natomiast wciąż te szokujące sceny ze sztucznym brzuszkiem, o których chcę zapomnieć jak najszybciej.

  • Tytuł filmu: Tak jakby w ciąży (Kinda Pregnant)
  • Rok produkcji: 2025
  • Czas trwania: 1h 40m
  • Reżyseria: Tyler Spindel
  • Obsada: Amy Schumer, Jillian Bell, Brianne Howey, Will Forte
  • Nasza ocena: 4/10
  • Ocena IMDb: 5/10
REKLAMA

O komediach Netfliksa czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA