„The Batman” Matta Reevesa pojawi się na ekranach dopiero w połowie lipca 2021 roku, ale produkcja już mocno nabiera tempa. Właśnie poznaliśmy kolejnego członka obsady.
Gdy w maju ogłoszono, że w rolę Batmana wcieli się Robert Pattinson, w Internecie zawrzało. Fani słynnego Człowieka-Nietoperza podzielili się na dwa obozy – tych, którzy widzieli angaż młodego Brytyjczyka jako Bruce’a Wayne za intrygujący wybór oraz odbiorców niepewnych tego castingowego zagrania. Na pewno jednak obsadzenie głównego aktora zelektryzowało publiczność i sprawiło, że projektem zainteresowano się na nowo.
Sam aktor, w niedawnej rozmowie z dziennikiem New York Times, zdradził, że tym, co przyciągnęło go do tej postaci to fakt, że nie jest on superbohaterem, a skomplikowanym człowiekiem o bardzo specyficznym poczuciu moralności.
Jego poczucie moralności leży w nietypowym punkcie. Nie jest Złotym Chłopcem, jak większość innych bohaterów komiksów. Urzeka mnie prostota w jego sposobie postrzegania świata. Nie można jednak ukryć, że jego poglądy znajdują się w dziwnym miejscu, co daje możliwość szerszego spojrzenia na jego zachowanie.
Słowa te zdają się pokazywać, że Pattinson rozumie specyfikę roli Mrocznego Rycerza. Dobrze wróży to na przyszłość, biorąc pod uwagę, że „The Batman” będzie historią początków działalności mężczyzny utrzymaną w klimacie kina noir i komiksów, w których Batman musiał rzeczywiście wykonać kawał śledczej roboty. Scenarzyści Matt Reeves oraz Mattson Tomlin chcieli przypomnieć bardziej kameralne początki bohatera i nieco inaczej rozłożyć akcenty, niż miało to miejsce w innych adaptacjach słynnej historii obrońcy Gotham.
Kilka dni temu informowaliśmy, że Zoe Kravitz została oficjalnie ogłoszona jako Catwoman. Co ciekawe – wcześniejsze wiadomości mówiły o tym, że aktorka, najlepiej znana ze swojej roli w głośnym serialu „Wielki kłamstewka” musiała odmówić udziału w projekcie ze względu na inne obowiązki zawodowe. Dobrze jednak, że udało jej się znaleźć czas w kalendarzu, gdyż jest to casting niemal doskonały.
Dzisiaj możemy natomiast poinformować, że Paul Dano został oficjalnym członkiem obsady, jako The Riddler – Człowiek-Zagadka.
Jak podaje portal The Hollywood Reporter aktor, znany z filmów „Labirynt”, „Człowiek-Scyzoryk”, czy „Zniewolony. 12 Years a Slave” ma wcielić się w rolę Edwarda Nashtona. Mężczyzny, który przeistoczy się w postać znaną z wielkiego ekranu z interpretacji Jima Carrey’a w filmie Joela Schumachera „Batman Forever”.
Wiemy także, że w filmie pojawi się Jeffrey Wright, aktor znany z serii „Igrzyska Śmierci”, nowych odsłon przygód Jamesa Bonda oraz serialu HBO „Westworld”. Wright ma zagrać Komisarza Gordona.
Jakiś czas temu także Timothee Chalamet wyraził chęć zagrania w nowym „Batmanie”. Aktor przyznał, że jego ulubionym bohaterem jest Robin, pomocnik słynnego detektywa. Na razie nie wiadomo jednak, czy bohater w ogóle może pojawić się na ekranie. Jeśli jednak miałoby to mieć miejsce, Chalamet świetnie nadaje się do roli. Zwłaszcza że film „The King” wedle tych, którzy mieli już szansę go zobaczyć, ukazuje świetne aktorskie zgranie z Robertem Pattinsonem.
Warto nadmienić też, że liczba newsów związanych z projektem była w ostatnim czasie tak duża, że Jonah Hill został już niemal ogłoszony członkiem obsady. Następnie informację tę zanegowano. Hill miał wcielić się w jednego ze słynnych złoczyńców. Stawiano na Pingwina, przeciwnika, który przerażał publiczność w filmie „Powrót Batmana”. Możliwe też jednak, że to właśnie Paul Dano dostał rolę, o którą ubiegał się Hill.
Biorąc pod uwagę, że wcześniejsze doniesienia mówią o tym, że na ekranie mamy zobaczyć całą galerię słynnych złoczyńców, wielce prawdopodobne jest, że już w najbliższym czasie usłyszymy o kolejnych ciekawych angażach aktorskich.