REKLAMA

Widzowie pokochali tę scenę z "To właśnie miłość". Alan Rickman jej nie znosił

Każdy aktor czy aktorka mają w swoim dorobku role, o których najchętniej by zapomnieli, ale również sceny, których szczerze nie znosili. Swój znienawidzony fragment w filmie "To właśnie miłość" miał również Alan Rickman, a opowiedział o nim reżyser produkcji, Richard Curtis.

Widzowie pokochali tę scenę z To właśnie miłość. Alan Rickman jej nie znosił
REKLAMA

"To właśnie miłość" to kultowa komedia romantyczna, która zadebiutowała na dużych ekranach w 2003 roku i od tego czasu jest jedną z pozycji obowiązkowych w grudniowym okresie. I choć widzowie pokochali produkcję Richarda Curtisa, a jej oglądanie stało się już świąteczną tradycją, to okazuje się, że na planie nie było tak lekko - reżyser zdradził, że jedna ze scen dała szczególnie w kość Alanowi Rickmanowi.

REKLAMA

"To właśnie miłość" - reżyser o znienawidzonej scenie Alana Rickmana

W świątecznej komedii romantycznej "To właśnie miłość" Alan Rickman wcielał się w Harry'ego, ojca dwójki dzieci i męża Karen. Mężczyzna przeżywający kryzys wieku średniego wdaje się w romans ze swoją młodą pracownicą. Jego żona dowiaduje się o tym przypadkowo, kiedy okazuje się, że naszyjnik, który kilka dni wcześniej Harry wybierał na stoisku z biżuterią, nie był dla niej. I to właśnie scena z kupowaniem naszyjnika była dla Rickmana najbardziej problematyczna - sprzedawca, w którego wcielił się Rowan Atkinson, pakował prezent tak długo, że Harry powoli tracił cierpliwość. Okazało się, że aktor wcale nie musiał udawać swojej złości - kolega z planu naprawdę wyprowadził go z równowagi.

O świątecznych filmach przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:

W programie "The Laughter & Secrets of Love Actually: 20 Years Later - A Diane Sawyer Special" Richard Curtis opowiedział o męczącej, znienawidzonej przez Rickmana scenie, która była jednocześnie przez Atkinsona zaimprowizowana:

Rowan się nie spieszył. Kręciliśmy 11 minut materiału, po czym stwierdzał: "Słuchaj, wróćmy do tego i zacznijmy od nowa". A biedny Alan stał tam cały czas i tylko pomrukiwał pod nosem "grr, ugh" 

- skomentował reżyser.
REKLAMA
Scena z naszyjnikiem z filmu "To właśnie miłość"
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA