Po wielu latach nadszedł koniec pracy Christophera Tolkiena nad dziedzictwem ojca. Upadek Gondolinu będzie ostatnią książką J.R.R. Tolkiena. Ujawniono nowe szczegóły na temat zawartości The Fall of Gondolin.

Christopher Tolkien uczynił wiele dobrego dla podtrzymywania legendy swojego ojca. Kolejne pozycje opracowywane przez dziedzica słynnego autora podsycały zainteresowanie światem Śródziemia, choć nie wszystkie zasługiwały w równym stopniu na wydanie. Christopher niekiedy sprzeniewierzał się życzeniom ojca, który często nie był zadowolony ze swoich poszczególnych dzieł i nie życzył sobie ich publikacji.
Sam wyjątkowo mocno krytykowałem takie podejście. Nowe informacje dotyczące The Fall of Gondolin dają jednak nadzieję, że ta pozycja będzie jedną z lepszych wydanych w ostatnim dziesięcioleciu książek J.R.R. Tolkiena. A przynajmniej uzasadniają w pewnym stopniu jej wydanie.
Christopher Tolkien potwierdził, że Upadek Gondolinu będzie niewątpliwie książką jego ojca wydaną w pełnoprawnej formie.
To dobra wiadomość, tym bardziej że dalsze wygrzebywanie pojedynczych scen graniczyłoby z absurdem. Historia upadku Ukrytego Miasta to ostatnia z wielkich opowieści Pierwszej Ery Śródziemia. Dzieci Hurina były zdecydowanie najbliższe ukończenia, co do pozostałych dwóch można było mieć wątpliwości. Opowieść o Tuorze Wędrowcu to jedna z najbardziej tragicznych historii w tolkienowskim legendarium, a zarazem opowieść dająca największą nadzieję. Z Upadku twierdzy elfów rodzi się bowiem uczucie miłości, które w przyszłości uratuje Wolne Ludy.
Według najnowszych informacji Tolkien był stosunkowo blisko zakończenia Upadku Gondolinu w 1951 roku. Porzucił finalną wersję historii, gdy zdał sobie sprawę, że jego wydawca nie był zainteresowany historiami z Pierwszej Ery. W wydanej książce ta wersja zostanie połączona z kilkoma pozostałymi, by stworzyć historię najbliższą zamierzeniom autora. A wszystko opatrzone komentarzem jego syna. Jedyna wersja tej historii ukazana w powieściowej formie w Niedokończonych opowieściach opisywała początek historii Tuora.
W rozmowie z Entertainment Weekly wieloletni ilustrator książek Tolkiena, Alan Lee potwierdza, że trylogia zostanie zamknięta, a wraz z nią pewien rozdział w zajmowaniu się dziedzictwem legendy literatury fantasy. Lee podkreśl trudność tworzenia rysunków opisujących scenę spotkania głównego bohatera Tuora z Valarem Ulmo. Sugeruje również, że scena walki Glorfindela z Balrogiem swym kształtem będzie przypominać powstałą znacznie później scenę z Drużyny Pierścienia.