REKLAMA

Vogule Poland wygrało z TVN-em. Sprawa toczyła się od 7 lat

Vogule Poland poinformowało, że wygrało w Sądzie Najwyższym ze TVN-em. W 2018 r. stacja wytoczyła influencerom pięć spraw sądowych, w tym za rzekome naruszenie dóbr osobistych.

vogule poland tvn wygrana
REKLAMA

Vogule Poland to popularny profil satyryczny, który istnieje od 2012 r. Prowadzą go Patryk Chilewicz i jego partnera Adam "Madam" Miączewski. W swoich filmach na YouTubie influncerzy w sposób żartobliwy opowiadają o dramach w show-biznesie, a "Prasówka" stała się uwielbianym przez fanów formatem. Patryk i Adam organizują ponadto imprezy tematyczne w całej Polsce i prowadzą swój sklep internetowy.

Mimo że ich miłośnicy pokochali niepodrabialny styl i dowcip influencerów, w pewnym momencie twórcy musieli się zmierzyć z poważnym problemem - w 2018 r. TVN wytoczył im bowiem pięć spraw sądowych, w tym za rzekome naruszenie dóbr osobistych. Powodem było InstaStories, na którym influencerzy przez kilkanaście sekund komentowali fragment programu "Kuchenne rewolucje". Według informacji z notki Patryka i Adama, TVN najpierw nazwał Vogule Poland "pasożytami", a następnie oskarżył o łamanie praw autorskich i skierował sprawę na drogę sądową.

REKLAMA

Vogule Poland: koniec batalii z TVN-em

W środę 29 stycznia 2025 r., czyli po 7 latach od rozpoczęcia batalii, Vogule Poland poinformowało o wygranej w Sądzie Najwyższym. Mimo że pisemne uzasadnienie wyroku nie zostało jeszcze wystosowane, to influencerzy podkreślili, że "Sąd Najwyższy przychylił się do uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego":

Sprawa jest gorąca, dosłownie z wtorku 28.01.2025, więc nie mamy jeszcze pisemnego uzasadnienia wyroku. Wiemy już jednak, że Sąd Najwyższy przychylił się do uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego w zakresie, w którym dotyczył on oddalenia wniosków o zobowiązanie TVN do złożenia oświadczenia zawierającego przeprosiny dla Vogule Poland oraz uchylono również wyrok w zakresie w jakim oddalono złożone powództwo wzajemne przeciwko TVN w pozostałym zakresie

- czytamy w notce.

Chilewicz i Miączewski dodali jednak, że sprawa będzie musiała zostać ponownie rozpatrzona w Sądzie Apelacyjnym:

(...) sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia w Sądzie Apelacyjnym, który z kolei będzie zobowiązany wziąć pod uwagę wykładnię tego Najwyższego. Ten ostatni przychylił się do naszych argumentów, tym samym torpedując linię obrony stacji. Jedyne co im zostało z "wygranej" to zakaz nazywania ich przez nas "mendami", "szujami" i "bezdusznym korpo"

- kontynuują.

Influencerzy dodali, że są gotowi "podać rękę na zgodę" i przyjąć przeprosiny, ponieważ nie domagali się finansowej rekompensaty. Podziękowali również za wieloletnie wsparcie materialne, dzięki któremu mogli prowadzić sprawy sądowe.

REKLAMA

O sprawach sądowych czytaj w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-22T11:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-21T19:16:16+01:00
Aktualizacja: 2025-02-21T14:47:14+01:00
Aktualizacja: 2025-02-20T11:29:04+01:00
Aktualizacja: 2025-02-20T09:55:18+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA